Reklama

W Łagiewnikach poznamy Miłosierdzie Boga

Niedziela rzeszowska 15/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Iwona Kosztyła: - Dlaczego Łagiewniki zostały wybrane na miejsce głoszenia Miłosierdzia Bożego?

S. Elżbieta Siepak: - W okresie międzywojennym w tym klasztorze żyła i zmarła s. M. Faustyna Kowalska, której w 1935 r. objawił się Jezus, polecając jej, by głosiła orędzie o Bożym Miłosierdziu całemu światu. Przybliża ono tajemnicę Miłosierdzia Bożego, wzywa do zaufania Panu Bogu i postawy miłosierdzia wobec bliźnich, a także do głoszenia i wypraszania Miłosierdzia Bożego dla świata, m.in. przez praktykę nowych form kultu (obraz Jezusa Miłosiernego, Święto Miłosierdzia, Koronka do Miłosierdzia Bożego i Godzina Miłosierdzia). To tutaj w 1943 r. krakowski spowiednik s. Faustyny o. J. Andrasz poświęcił pierwszy obraz Jezusa i zainicjował uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego. Obraz szybko zasłynął łaskami, dlatego z roku na rok zwiększała się liczba pielgrzymów. Bardzo dynamiczny rozwój kultu Miłosierdzia Bożego nastąpił po beatyfikacji i kanonizacji s. Faustyny, a także dzięki pielgrzymkom Ojca Świętego Jana Pawła II do Łagiewnik. Spowodował on rozbudowę sanktuarium, m.in. wzniesienie nowego kościoła-bazyliki, którą 17 sierpnia 2002 r. konsekrował. W tym też miejscu Papież zawierzył cały świat Miłosierdziu Bożemu.

- Łagiewniki kojarzą nam się przede wszystkim z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego. Dlaczego ten obraz jest tak ważny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jego geneza wiąże się z objawieniem, jakie miała s. Faustyna w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 r. „Wieczorem, kiedy byłam w celi - zanotowała - ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. Po chwili powiedział mi Jezus: - Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: »Jezu, ufam Tobie«”. Obraz przedstawia Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który za cenę swej męki przynosi człowiekowi pokój i zbawienie przez odpuszczenie grzechów oraz wszelkie łaski i dary. Charakterystyczne dla tego obrazu są dwa promienie: czerwony i blady. Obraz przedstawiający miłosierdzie Boga wobec człowieka jest zarazem znakiem przypominającym ewangeliczne wezwanie do czynnej miłości bliźniego. Tak więc kult obrazu Jezusa Miłosiernego polega na ufnej modlitwie połączonej z uczynkami miłosierdzia wobec bliźnich.

- Do Sanktuarium ciągle przybywają pielgrzymi. Co powinien wnieść w ich życie pobyt w tym miejscu?

- Wszyscy, którzy tutaj przybywają, doświadczają wyjątkowości miejsca. Jan Paweł II powiedział: „Są miejsca i czasy wybrane przez Boga, i że jest przekonany, że to sanktuarium jest takim miejscem, w którym On ukazuje swoje miłosierne oblicze i pozwala doświadczyć swojej miłosiernej miłości”. I tak z pewnością jest, bo ludzie, którzy tutaj przybywają, z ufnością otwierają się na Jego łaskę. Ich zadaniem jest poznanie Boga w tajemnicy Bożego miłosierdzia. Każdy z nas musi odkryć, że Bóg nie tylko sprawiedliwy, ale i miłosierny. To jest najważniejsze zadanie. Jeżeli poznamy Boga jako Ojca Miłosierdzia, to zmieni się nasza postawa wobec Niego. Nabierzemy zaufania, będziemy chcieli pełnić Jego wolę. Będziemy także chcieli odbić to Boskie Miłosierdzie we własnym sercu i czynić to miłosierdzie wobec innych. Odczujemy także potrzebę wypraszania Miłosierdzia Bożego dla świata, a zwłaszcza dla grzeszników, by mogli powrócić na drogę przyjaźni z Bogiem.

- Czy pielgrzymi, którzy przyjeżdżają do Łagiewnik, mówią o swoim doświadczeniu poznania Boga Miłosiernego?

- Do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach przybywa corocznie milion pielgrzymów z Polski i wszystkich kontynentów. Największe tłumy od lat przybywają w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, czyli Święto Miłosierdzia Bożego, które od roku 2000 jest obchodzone przez cały Kościół katolicki. Stając przed Bogiem Miłosiernym, nie boją się powiedzieć Mu o tym, co jest marne, słabe, złe, co boli. Nawet turyści czy osoby niewierzące wychodzą stąd spragnieni nawrócenia. Już jeden pobyt w tym miejscu może zmienić życie. Do Łagiewnik docierają dziesiątki tysięcy listów z całego świata z prośbami i podziękowaniami. Wiele spośród nich zawiera świadectwa doznanych łask: uzdrowień, pojednań w rodzinie, uwolnienia od alkoholizmu lub sekty i nawróceń.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję