Reklama

Na pielgrzymkowym szlaku

Niedziela toruńska 16/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku rocznica śmierci Jana Pawła II przypadła w Wielki Poniedziałek. Obchody tego dnia miały szczególnie uroczysty charakter w Rzymie. Właśnie na 2 kwietnia zostało zapowiedziane zakończenie procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego Jana Pawła II w diecezji rzymskiej. Duszpasterstwo Pielgrzymkowe Diecezji Toruńskiej zapragnęło uczestniczyć w tym wydarzeniu. W związku ze zbliżającymi się świętami został przygotowany krótki, pięciodniowy pobyt w Rzymie.
Podróż na rzymskie lotnisko Ciampino odbyła się niezwykle sprawnie. W piątek 30 kwietnia w godzinach przedpołudniowych oglądaliśmy już najważniejsze zabytki starożytnego Rzymu. Mszę św. odprawiliśmy w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którym opiekują się ojcowie redemptoryści.
Tym razem jednak naszym celem był głównie Watykan. Pierwsze spotkanie z tym wyjątkowym miejscem odbyło się w sobotę, kiedy odwiedzaliśmy Muzea Watykańskie. Ogromna kolejka, w której czekać trzeba na wejście do Muzeów ok. 3 godz., wskazuje, że zainteresowanie stolicą chrześcijaństwa nie tylko nie słabnie, ale - jak mówią miejscowi - stale wzrasta.
Dzięki miejscowemu przewodnikowi i jego uprawnieniom nie musieliśmy czekać w drugiej kolejce, która prowadziła do Bazyliki św. Piotra. Zwiedzając dobrze znane nam miejsca, znowu uderzała ogromna ilość pielgrzymów i turystów z całego świata. W bazylice wszystko już było przygotowane do ceremonii Wielkiego Tygodnia.
Dla pielgrzymów w Rzymie najważniejsze jest zawsze spotkanie z Papieżem i jego błogosławieństwo. Mimo iż wielu z nas po raz kolejny odwiedzało Wieczne Miasto, to chyba wszyscy pierwszy raz uczestniczyliśmy w Niedzieli Palmowej z Papieżem. Na placu św. Piotra znowu tłumy, tak jak na celebrach, którym przewodniczył Jan Paweł II. Ludzie z całego świata trzymali w rękach palmy i gałązki oliwne. Kiedy rozpoczynała się procesja, plac przypominał ogromny zielony las przeplatany kolorowymi strojami pielgrzymów. Papież Benedykt XVI najpierw udał się pod stojący pośrodku placu obelisk, skąd poświęcił gałązki. Następnie wspaniała procesja ruszyła do głównego ołtarza przed fasadą Bazyliki św. Piotra. Entuzjazm pielgrzymów mógł przypominać triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy. Po rozpoczęciu Eucharystii wszyscy w skupieniu przeżywali liturgię Niedzieli Palmowej.
Następnego dnia, w poniedziałek, przypadł 2 kwietnia. Wspominaliśmy 2. rocznicę śmierci Jana Pawła II. W Bazylice św. Jana na Lateranie w samo południe zapowiedziano zakończenie procesu beatyfikacyjnego w diecezji rzymskiej. Chcieliśmy być jak najbliżej, a więc już we wczesnych godzinach przedpołudniowych oczekiwaliśmy przed wejściem do bazyliki. Samej uroczystości przewodniczył kard. C. Ruini. Wśród jego najbliższych współpracowników widzieliśmy pochodzącego z Torunia ks. prał. Stanisława Odera, postulatora w tym procesie. Uroczystość zaszczyciło wielu znakomitych gości z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim. Z zainteresowaniem obserwowaliśmy kolejne procedury procesowe, m.in. lakowanie potężnych kartonów z dokumentacją. Cieszyliśmy się możliwością udziału w tym wydarzeniu. Tego dnia została jeszcze zaplanowana uroczysta Msza św. za Jana Pawła II celebrowana na placu św. Piotra przez Benedykta XVI. W sektorach znowu tłumy, a oczekiwanie na rozpoczęcie ceremonii niczym nie przypominało żałobnej atmosfery. Kiedy pojawiła się procesja na wejście i idący na jej końcu Benedykt XVI - znowu wiwat. Młodzi zwłaszcza Hiszpanie i Włosi na przemian wiwatowali na cześć Benedykta XVI i Jana Pawła II. Okrzyki były takie same jak za życia umiłowanego Papieża Polaka. Homilia wielokrotnie była przerywana oklaskami. Dla nas jednak ten dzień nie zakończył się Mszą św. Po kolacji, którą jedliśmy w uliczkach przylegających do Watykanu, postanowiliśmy wybrać się jeszcze raz na plac św. Piotra, aby modlić się w godzinie śmierci Papieża. Tego wieczoru na placu nie zaplanowano już żadnych uroczystości. Jednak kiedy przed godz. 21 przyszliśmy na miejsce, zobaczyliśmy kilka tysięcy wiernych, którzy tak jak my chcieli wspomnieć wydarzenia sprzed 2 lat. Dokładnie o godz. 21 rozpoczęła się modlitwa różańcowa przy papieskim grobie w grotach watykańskich pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. Dzięki transmisji telewizyjnej mogli w niej uczestniczyć wierni na placu. Przy samym grobie była tylko niewielka liczba pielgrzymów. Tego wieczoru bardzo chcielibyśmy się znaleźć wśród nich. Wiedzieliśmy już jednak, że następnego dnia wczesnym świtem musimy przybyć znowu do Bazyliki św. Piotra, mieliśmy bowiem potwierdzoną rezerwację Mszy św. dla naszej grupy.
Następnego dnia o świcie cierpliwie więc czekaliśmy na otwarcie bazyliki. Przed godz. 7 po przejściu wszystkich procedur znaleźliśmy się w prawie pustej świątyni. Jakże inaczej wyglądała tego poranka, bez zgiełku turystów i pielgrzymów. Wkrótce dotarliśmy do grobu Jana Pawła II. Tylko pojedyncze osoby o tej porze modliły się w grotach. Mszę św. sprawowaliśmy na ołtarzu w bezpośrednim sąsiedztwie kaplicy grobowej Jana Pawła II. Było to dla nas wszystkich niesamowite wydarzenie, zaledwie jeden dzień po drugiej rocznicy śmierci Papieża, jako jedyna grupa... Przez prawie godzinę to miejsce było wyłącznie dla nas. Jeszcze po Mszy św., klęcząc przy grobie, mieliśmy możliwość omodlenia wszystkich naszych spraw. Wspólnie zaśpiewaliśmy także „Barkę”. Czuliśmy się szczególnie wyróżnieni i wzruszeni. Wszyscy odczuli niesamowity klimat tego miejsca, a przeżycia związane z nawiedzeniem grobu Jana Pawła II przypominały te, które towarzyszyły nam przy spotkaniach z Papieżem podczas jego życia. Msza św. przy grobie Jana Pawła II w tak niezwykle kameralnym gronie była wspaniałym zwieńczeniem pięciodniowego pobytu w Rzymie. Po kilku godzinach siedzieliśmy już w samolocie, który odbywał swój pierwszy lot z Rzymu do Gdańska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Droga krzyżowa wg ks. Piotra Pawlukiewicza - Stacja czterdziesta – śmierć kogoś bliskiego...

Przyjacielu, po coś przyszedł?...

To Chrystusowe pytanie skierowane do Judasza było ostatnimi słowami Zbawiciela, jakie wypowiedział przed swoim pojmaniem i uwięzieniem. Zanim rozpoczniemy Drogę Krzyżową w tym uświęconym miejscu, stańmy wobec tych słów: Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud podróży?
Krzyż jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, głupstwem i porażką? Nosimy krzyżyki na łańcuszkach, wieszamy je w domach, szkołach, szpitalach i nierzadko potem pod tymi krzyżami przeklinamy, że coś się nam nie powiodło, że nie poszło po naszej myśli, że ktoś nas odrzucił. Mówimy o krzyżu, śpiewamy o krzyżu, a kiedy przychodzi, często jesteśmy zaskoczeni i oburzeni.

CZYTAJ DALEJ

O niemieckiej zbrodni

2024-03-29 15:23

Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach zaprasza do udziału w panelu dyskusyjnym pt. „Wokół niemieckiej zbrodni na rodzinie Ulmów z Markowej oraz pomocy Żydom przez Polaków. Spojrzenie różnych perspektyw”. Spotkanie odbędzie się w 25 marca o godz. 17 w Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej „Przystanek Historia” ul. Warszawska 5 w Kielcach. 24 marca 1944 roku niemieckie formacje policyjne złożone z żandarmów i policji granatowej z Łańcuta przybyły do zabudowań rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamieszkujących Markową w dystrykcie krakowskim. Rodzina ta ukrywała ośmioro Żydów: Saula Goldmana z Łańcuta wraz z czterema synami: Baruch, Joachim, Mechel i Mojżesz oraz dwóch ich krewnych z domu Goldman – Gołdy Grünfeld i jej siostry Lei Didner z córką Reszlą. W myśl niemieckiego prawa okupacyjnego małżeństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję