Reklama

Zawiadamiani ogniem

Przy dobiegających ze sceny amfiteatru dźwiękach muzyki, smażonych kiełbaskach i przedstawieniu teatralnym, bawiono się 21 lipca podczas „Jakubowego Święta” w Szczyrku. W ten sposób turyści i miejscowi przygotowywali się na mające nadejść nazajutrz uroczystości odpustowe ku czci Patrona tutejszej parafii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakubowe Święto” rozpoczęło się, jak co roku, od rodzinnego rajdu rowerowego, którego trasa wiodła wokół Szczyrku, Buczkowic, Godziszki, Mesznej i Rybarzowic. Ogółem do pokonania było około 20 km. Reszta propozycji nie wymagała już takiej kondycji od przybyłych na parafialno-miejską zabawę ludzi. Wystarczyło tylko zająć dobre miejsce i posłuchać występów „Avanti”, „Stań Tutaj”, kapeli góralskiej i gwiazdy wieczoru, zespołu „Universe”. Podobne do lekkich, zabawowych form wszystkich punktów programu były nawet „Jakubowe SMS-y”, które wysyłał ze sceny konferansjer, ks. dr Leszek Łysień. Kapłan rodem z Korbielowa, ubrany w góralski strój, dowcipnymi przykładami komentował czytany w gwarze góralskiej list św. Jakuba Apostoła. Nie był to jednak jedyny akcent religijny wieczoru. Całkiem na poważnie odmówiono już Litanię do Patrona parafii oraz na zakończenie zabawy odśpiewano „Pater Noster”. Było to dla miejscowych tym łatwiejsze, że z inicjatywy ks. L. Łysienia, jedna z niedzielnych Mszy św. odprawiana jest w rycie przedsoborowym, a więc z dominującym na niej językiem łacińskim. Na „Jakubowym Święcie” nie zapomniano także o przesłaniu Jana Pawła II, którego słowa przyczepione do 200 balonów poszybowały w powietrze, by gdzieś tam znaleźć swoich adresatów. - W tym roku wiatr zagnał je w stronę Szczyrku, więc wychodzi na to, że to nasi mieszkańcy będą ich odbiorcami - podsumował ten punkt programu ks. Andrzej Loranc, proboszcz tutejszej wspólnoty. Podobnie jak w ubiegłych latach, kultywowano tradycję ręcznego przepisywania Ewangelii św. Mateusza. Po raz pierwszy uczyniono to osiem lat temu.
Nie tylko muzyka i modlitwa wypełniały obchody zorganizowane ku czci Patrona parafii. Na scenie amfiteatru swoje „pięć minut” mieli także młodzi aktorzy z Teatru Słowa i Muzyki „Hyrcanie”, prowadzonego przez Kazimierza Tarnasa, reżysera „Plebanii”, „Panny z mokrą głową” i „Szatana z siódmej klasy”. W przedstawieniu „Rozśmieszyć Pana Boga” pokazali zbitkę historii rodem ze stanu wojennego, których bohaterami byli górale, a konkretniej, ich kpiący stosunek do istniejących wtedy rozporządzeń i wynikających z nich paranoidalnych sytuacji.
Jedną z głównych atrakcji „Jakubowego Święta”, a zdaniem wielu, większą od muzycznej gwiazdy wieczoru, było losowanie nagród loterii fantowej. Oprócz tego, że żaden los nie był pusty, to na dodatek, za 5 zł, taka była cena jednego losu, można było wygrać dwuosobową wycieczkę do Rzymu, wczasy odchudzające, monitory komputerowe, DVD, telewizor, rower czy odkurzacz. Nic dziwnego, że 2 tys. losów rozeszło się błyskawicznie i dla wielu ich po prostu nie wystarczyło.
„Jakubowe Święto” organizowane jest przez parafię w Szczyrku, którą wspomaga miejscowy Urząd Miejski nieprzerwanie o 2002 r. W swych założeniach nawiązuje ono do tradycyjnej idei powiadamiania się o Jakubowym odpuście za pomocą rozpalanych ognisk. Stąd też i w tym roku nie zabrakło góralskiej watry zapalonej nieopodal sceny oraz kilku podobnych, które zapłonęły w odległych przysiółkach.
Według ks. Andrzeja Loranca, impreza idzie już siłą rozpędu. - Coraz więcej osób świeckich angażuje się bezpośrednio w jej przygotowanie. Nie przesadzę, gdy powiem, że jest ich około 50. Widać więc, że pomysł chwycił. To cieszy, bo przez to nasze „Święto” pokazujemy, że Boga można chwalić wszystkim, także zabawą i pieśnią. W ten sposób nie ograniczamy się jedynie do przestrzeni świątyni. A to sprawia, że równie dobrze z ewangelicznym przesłaniem możemy dotrzeć do osób, które rzadko docierają do drzwi kościoła - zaznaczył Ksiądz Proboszcz.
Dochód, jaki w tym roku przyniosła organizacja „Jakubowego Święta”, w całości przeznaczony został na wykonanie posadzki w kościele św. Piotra i Pawła w Szczyrku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zgierzanie nawiedzili Matkę Boską Będkowską

2024-05-07 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Wierni z parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu z ks. proboszczem Krzysztofem Nowakiem pielgrzymowali do Kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Będkowie. Okazją do wspólnej modlitwy było 500-lecie parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję