Reklama

Z dziejów konklawe (I)

W tych dniach wspominać będziemy 3. rocznicę wyboru papież Benedykta XVI na Stolicę Piotrową. Mamy jeszcze w pamięci tamte kwietniowe dni, kiedy po pożegnaniu wielkiego papieża Jana Pawła II zebrali się kardynałowie, a cały świat oczekiwał na ogłoszenie nowego papieża. Przypomnijmy, jaka jest historia konklawe.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papiestwo a władze świeckie

„Konklawe - słowo pochodzenia łacińskiego, oznacza zgromadzenie kardynałów dla dokonania wyboru papieża. Instytucja ta nie istniała w pierwszych wiekach chrześcijaństwa i we wczesnym średniowieczu. Papieże w okresie trzech pierwszych wieków chrześcijaństwa (64-313) działali w ścisłej konspiracji w warunkach katakumbowych. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską. Ogłoszenie edyktu wolnościowego przez cesarza Konstantyna Wielkiego (280-337) w roku 313 w Mediolanie zakończyło trzywiekowy krwawy okres prześladowań chrześcijan i papieży. Edykt, mimo że przyniósł wolność wyznania dla licznych gmin chrześcijańskich na terenie dawnego imperium rzymskiego i swobodę w pracy ewangelizacyjnej papieży, nie uchronił jednak następców św. Piotra od bezwzględnej dominacji politycznej średniowiecznych władców świeckich. Okres silnego uzależnienia papiestwa od władzy świeckiej miał trwać od upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego w 476 r. do połowy XIII stulecia. Następcy cesarza Konstantyna Wielkiego, królowie germańscy na terenie Półwyspu Apenińskiego (Gotowie, Longobardowie i Wizygoci), cesarze bizantyjscy, sukcesorzy dawnych imperatorów rzymskich, królowie frankońscy oraz przedstawiciele dwóch dynastii niemieckich: 0ttonów i Hohenstaufów uzurpowali sobie prawo do wysuwania swoich kandydatów do papieskiej tiary. Nie ograniczali się jedynie do desygnowania uległych im kandydatów do tego urzędu, ale bardzo często doprowadzali do detronizacji lub abdykacji tych Namiestników Chrystusowych, którzy nie popierali oficjalnej polityki cesarskiej. Wielu niepokornych papieży było skazywanych na wieloletnią banicję i poniewierkę w trudnych warunkach. Dumni imperatorzy niekiedy podżegali do buntu przeciwko następcom św. Piotra. Papiestwo od wczesnego średniowiecza było uzależnione od trzech wpływowych włoskich rodów patrycjuszowskich na terenie Italii: Colonnów, Krescencjuszów i Tuskulańczyków. Rodziny te obsadzały Stolicę Apostolską członkami swych rodzin. Dzieje papiestwa informują o dziesięciu papieżach, którzy wywodzili się tych oligarchicznych rodów. Przywódcy rodzin bardzo często dokonywali nie tylko okrutnych mordów na niektórych papieżach, ale także pozbawiali ich wolności, skazując na wieloletnie wygnanie i tułaczkę. Próbą ograniczenia wpływów rodzin na wybór papieży były postanowienia synodu z 13 lutego 962 roku. Na zwołanym przez cesarza Ottona I (962-973) synodzie, w bazylice św. Piotra zapadła decyzja o obowiązku składania przysięgi przez nowo wybranego papieża na wierność cesarzowi. Podczas nieobecności cesarzy niemieckich Ottonów dochodziło do ulicznych wystąpień plebsu rzymskiego skierowanego przeciwko papieżom. Zdarzały się częste przypadki umieszczania papieży w kazamatach twierdzy zamku Świętego Anioła. Umieszczani w nich papieże byli okrutnie torturowani i pozbawiani życia przy użyciu trucizny lub uduszenia. Szczególne nasilenie tyranii oligarchicznych rodów wobec papieży miało miejsce w XI stuleciu. Okres ten w dziejach papiestwa nosi nazwę „ciemnego stulecia”. Był to mroczny okres w dziejach papiestwa. Określano go także terminem „wiek żelaza”. Papieżowi Leonowi IX (1049 - 1054) udało się wyeliminować odziedziczone po „epoce żelaza” wielkie niegodziwości związane z kupowaniem stanowisk i godności kościelnych (symonia) od władców świeckich oraz przywrócić swobodę przebiegu elekcji papieskiej.

Reklama

Prawo kościelne a wybór papieża

Dzieła uwolnienia elekcji papieskich spod władzy świeckiej ostatecznie dokonał energiczny papież Mikołaj II (1059 - 1061). Pierwszej kodyfikacji prawa wyborczego papieży podjął się papież Symmach (498 - 514). Na zwołanym przez siebie synodzie w bazylice św. Piotra w Rzymie 1 marca 499 r. zabronił jakichkolwiek dyskusji na temat przyszłego papieża za życia urzędującego. Zakaz ten utrzymywał w mocy papież Bonifacy II (530 - 532). Wykluczył on z grona elektorów papieskich osoby świeckie. Symmach znalazł godnego kontynuatora w osobie papieża Stefana III (768 - 772) w pracy kodyfikacyjnej papieskiego prawa wyborczego. Papież ten na zwołanym przez siebie synodzie na Lateranie 12 kwietnia 769 r. wykluczył z grona elektorów osoby świeckie. Decyzją tego papieża następcą św. Piotra mógł zostać jedynie diakon lub jeden z proboszczów świątyń rzymskich. Dla uniknięcia jakichkolwiek nieprawidłowości podczas elekcji papieża - Jan IX (898 - 900) podczas obrad synodów w Rawennie i Rzymie w roku 898 postanowił, że w przyszłości papieża można będzie wybierać jedynie z grona biskupów i duchowieństwa Wiecznego Miasta, na wyraźną prośbę patrycjatu miejskiego i plebsu rzymskiego. Natomiast Mikołaj II podczas synodu na Lateranie w roku 1059 zadecydował o powierzeniu prawa wyłącznego wyboru papieża jedynie kardynałom mającym sakrę biskupią. Pozostali kardynałowie nie posiadający święceń biskupich wraz z niższym duchowieństwem, patrycjatem i ludem rzymskim otrzymali jedynie przywilej wyrażenia swej aprobaty dla dokonanego wyboru. Dekret ten noszący tytuł: „In Nomine Domini” zawężał uprawnienia władców koronowanych roszczących sobie prawo do zatwierdzania wyboru papieży. Sprawę tę ostatecznie unormował następca Mikołaja II - Grzegorz VII (1073 - 1085). Papież ten zawęził grono elektorów papieskich do kapłanów zarządzających rzymskimi świątyniami tzw. cardus, czyli sercem Rzymu. Termin kardynał pochodzi od łacińskiego słowa „cardium”. Kolegium kardynalskie miało od tej pory składać się jedynie z tych osób, które decyzją papieża otrzymały obowiązek zarządzania jedną z parafii rzymskich. Kardynałowie mieli więc stanowić wąskie grono reprezentujących Kościół. Kolejna zmiana w prawie wyborczym pochodziła od papieża Aleksandra III (1159 - 1181). Wprowadził on w 1179 roku wymóg uzyskania przez kandydata większości kwalifikowanej 2/3 głosów, by móc zostać wybrany na papieża. Papież ten przyznał prawo udziału w elekcji papieża tym kardynałom, którzy nie mieli sakry biskupiej. Na zwołanym synodzie na Lateranie w 1179 r., Aleksander III zabronił odwoływania się po wyborze papieża do świeckiej instancji. Synod ten ustalił większość elektorów papieskich jako niezbędne minimum do uznania ważności wyboru. Mimo tego w późnym średniowieczu był praktykowany przez kler rzymski zwyczaj ubiegania się o placet, czyli cesarską zgodę po wyborze nowego papieża. Cesarska aprobata nigdy nie była warunkiem ważności elekcji. Nieuzyskanie placetu cesarskiego nie unieważniało wyboru nowego papieża.

Burzliwe losy konklawe

Instytucja konklawe pojawiła się na początku XIII stulecia. Inicjatorem jej powstania był plebs, a nie jak w poprzednich stuleciach: biskup Rzymu, biskupi sąsiednich diecezji i duchowieństwo Wiecznego Miasta. Po śmierci papieża Innocentego III (1189 - 1216) 19 kardynałów zebranych we włoskim miasteczku Perugia nie podejmowało energicznych kroków celem wyboru kolejnego następcy św. Piotra. Ludność tego miasteczka znudzona gnuśnością elektorów papieskich zdecydowała się zamknąć kardynałów w miejscowym pałacu biskupim celem wymuszenia na nich przyspieszenia wyboru papieża. Wkrótce zamknięci kardynałowie wybrali ze swego grona papieża w osobie Honoriusza III (1216 - 1227). Poważniejszy spór miał miejsce po śmierci papieża Klemensa IV (1265 - 1268). W roku 1269 rozpoczął się najdłuższy czas nieobsadzania Stolicy Apostolskiej zwanej w papieskiej terminologii „sede vacante”. Miał on trwać przez trzy lata. Okres ten mógłby trwać dłużej, gdyby nie zdecydowana postawa mieszkańców włoskiego miasteczka Viterbo. Znajdujących się w tej miejscowości 18 kardynałów nie przejawiało jakiejkolwiek ochoty do podjęcia wyboru nowego papieża. Wierni tego miasteczka z inicjatywy słynnego franciszkańskiego teologa św. Bonawentury zamknęli pod kluczem kardynałów w pomieszczeniu przeznaczonym na elekcję. Mieli w nim przebywać do czasu wyboru nowego papieża. Dla przyspieszenia elekcji okna i bramy pałacu biskupiego zostały zamurowane. Dodatkowo mieszkańcy miasteczka, chcąc zmusić zebranych w miejscowym pałacu biskupim kardynałów, zdecydowali się na racjonowanie chleba, wody i wina, zgodnie z postanowieniami papieża Aleksandra III z roku 1179. Zabieg ten, niestety, nie skłonił skłóconych ze sobą kardynałów do czynnego działania. Wówczas to przywódcy miejscowych mieszczan zdecydowali się na desperacki krok. Polegał on na zdjęciu dachu nad salą, w której przebywali papiescy elektorzy. Wobec widma głodu i chłodu, w związku ze zbliżającą się porą zimową, podzieleni do tej pory kardynałowie dokonali w roku 1271 wyboru papieża spośród swego grona, który przybrał sobie imię Grzegorz X (1271 - 1276). Nowo wybrany papież wyciągnął właściwe wnioski z wydarzeń z Viterbo. Zwołał w roku 1274 II Sobór Powszechny w Lyonie. Ojcowie soborowi podjęli uchwałę, że w przyszłości papieża miało wybierać jedynie konklawe. Wśród podjętych przez ten Sobór uchwał znalazła się konstytucja papieska zatytułowana „Ubi periculum”. Miała ona na celu zapobieżenie na przyszłość przedłużającym się sede vacante na Stolicy Apostolskiej. Wspomniana konstytucja zawierała nowe regulacje prawne w zakresie wyboru nowego papieża. Jedna z nich zobowiązywała kardynałów kurialnych do oczekiwania na pozostałych członków kolegium kardynalskiego do 9 dni po śmierci papieża. Zapis ten anulował dotychczasowy przepis pochodzący jeszcze z czasów pontyfikatu papieża Bonifacego III (606 - 607) nakazujący kardynałom rozpoczęcie procedur wyborczych w trzy dni po śmierci papieża. Konstytucja Grzegorza X nakładała na kardynałów obowiązek zamieszkania w odizolowanym od świata zewnętrznego budynku. Podczas przebywania w nim kardynałowie mieli być poddani surowym ograniczeniom w miarę przedłużania się procedur elekcyjnych.
Zgodnie z procedurą kardynałowie po jedenastu dniach wybrali papieża - francuskiego kardynała Piotra z Tarentaise. Przybrał on imię Innocentego V. Jego pontyfikat trwał zaledwie pięć miesięcy. Regulacje prawne konstytucji musiały być na tyle trudne do zrealizowania, że papież Hadrian V (1276) już na drugi dzień po swym wyborze oświadczył zgromadzonym kardynałom, że zawiesza postanowienia dekretu swego poprzednika w sprawie przebiegu konklawe. W orędziu do kardynałów Hadrian V stwierdził, że we dekrecie Grzegorza X znajdują się liczne nie do przyjęcia i mało precyzyjne przepisy. Nowo wybrany papież przyrzekł wydać nowe uregulowania prawne w tej sprawie w najbliższej przyszłości. Niestety, przedwczesna śmierć Hadriana V uniemożliwiła mu wydanie nowych uregulowań w tej sprawie. Po zaledwie miesięcznym pontyfikacie Hadriana V kardynałowie wybrali na Stolicę Apostolską portugalskiego arcybiskupa Bragi - Piotra. Przybrał on imię Jan XXI (1276 - 1277). Jedną z pierwszych jego decyzji było anulowanie konstytucji Grzegorza X. Wśród wielu przyczyn przedłużających się konklawe po śmierci Jana XXI były głębokie różnice polityczne w łonie kolegium kardynalskim oraz istniejące poważne wśród nich animozje i intrygi. Po krótkich pontyfikatach: Marcina IV (1281 - 1285) i Honoriusza IV (1285 - 1287) na Stolicy Apostolskiej miał miejsce jedenastomiesięczny sede vacante. Był on spowodowany śmiercią sześciu kardynałów na skutek panujących w Wiecznym Mieście nadmiernych upałów. Stan zdrowia pozostałych elektorów papieskich był na tyle zły, że musiano zawiesić obrady konklawe. Wznowiono je po prawie rocznej przerwie. Wybrano nowego papieża w osobie Mikołaja IV (1288 - 1292). Po śmierci tego papieża w roku 1292 wystąpiły poważne trudności z wyborem nowego papieża. Tron papieski był nie obsadzony przez dwadzieścia siedem miesięcy. Dwunastu kardynałów, których bardziej dzieliły rodzinne i osobiste animozje, niż polityczne zapatrywania, nie było w stanie wybrać spośród siebie kandydata, który uzyskałby większość dwóch trzecich głosów. Dwukrotnie część z nich opuszczała Rzym ze względu na zamieszki na ulicach oraz niespotykane upały. Na obradujących w Perugii kardynałów starał się wywrzeć presję król Neapolu - Karol II. Przedstawił kardynałom listę czterech kandydatów do papieskiej tiary. Kardynałowie kategorycznie odrzucali propozycje królewskie. W maju i czerwcu 1293 roku znacznie nasiliły się na ulicach Rzymu zamieszki. Ich ofiarą był brat jednego z kardynałów. W tak skomplikowanej i napiętej sytuacji politycznej kardynałowie zdecydowali się wybrać kolejnego następcę św. Piotra. Większość opowiedziała się za kandydaturą Piotra Morrone. Przybrał on imię Celestyn V (1294). W chwili wyboru 4 lipca 1294 liczył 89 lat.

cdn.

Tryptyk rzymski

I tu właśnie u stóp tej przedziwnej sykstyńskiej polichromii
zbierają się kardynałowie -
wspólnota odpowiedzialna za dziedzictwo kluczy Królestwa.
Przychodzi właśnie tu.
I Michał Anioł znów ogarnia ich widzeniem.
«W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy»...

Kim jest On?
Oto dłoń stwarzającego Wszechmocnego Starca skierowana w stronę Adama...
Na początku Bóg stworzył...
On wszystko widzący...

Sykstyńska polichromia przemówi wówczas Słowem Pana:
Tu es Petrus - usłyszał Szymon syn Jony.
«Tobie dam klucze Królestwa».
Ludzie, którym troskę o dziedzictwo kluczy powierzono,
zbierają się tutaj, pozwalają się ogarnąć sykstyńskiej
polichromii,
wizji, którą Michał Anioł pozostawił -
Tak było w sierpniu, a potem w październiku pamiętnego
roku dwóch konklawe,
i tak będzie znów, gdy zajdzie potrzeba,
po mojej śmierci.
Trzeba, by przemawiała do nich wizja Michała Anioła.
«Con-clave»: wspólna troska o dziedzictwo kluczy,
kluczy Królestwa.

Jan Paweł II

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka niewidomych i widzących

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

AFSK

„Myślę, że m. Czacka na pewno mogłaby być patronką osób z problemami wzroku, doświadczonych dramatem cierpienia, ale być może także wszystkich, którzy mają problemy z zobaczeniem tego, co najważniejsze, poszukujących prawdy, poszukujących Boga, tych, których dusza potrzebuje światła, chociaż oczy widzą” – powiedziała tygodnikowi Echo Katolickie s. Alberta Chorążyczewska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, współautorka Positio w procesie beatyfikacyjnym m. Elżbiety Róży Czackiej.

Choć z ludzkiej perspektywy utrata wzroku w wieku 22 lat jest tragedią, dla Róży Czackiej była Bożą łaską, na której zbudowała wielkie dzieło. Stała się nie tylko pionierką nowoczesnych metod wychowania i pomocy niewidomym w Polsce, ale jednocześnie osobą, która, opierając swe życie całkowicie na Bogu, wywarła wpływ na wielu ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

[ TEMATY ]

Duch Święty

Kard. Grzegorz Ryś

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

W Starym Testamencie bywa przedstawiany jako potężna moc, którą posługuje się Bóg, a dzisiaj najczęściej kojarzymy Go z obrazem gołębicy, płomienia czy silnego podmuchu. Jego nieoczywista moc, o której mówią te wizerunki, może zdziałać cuda. Wystarczy poznać Go i dać się Mu poprowadzić. Dopiero w Nowym Testamencie ukazuje nam się nie jako jakaś siła, wiatr, tchnienie czy moc, ale Osoba Boża.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca do codziennego czytania i rozważania słowa Bożego

2024-05-19 12:43

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Do codziennego czytania i rozważania słowa Bożego zachęcił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Regina caeli”, jaką odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Papież przypomniał, że Jezus w Ewangelii mówi nam, że Duch Święty powie nam „o wszystkim, cokolwiek usłyszał”. „Są to słowa wyrażające wspaniałe uczucia, jak miłość, wdzięczność, zawierzenie, miłosierdzie. Słowa, które pozwalają nam poznać piękną, jasną, konkretną i trwałą relację, jaką jest wieczna miłość Boga. Słowa, którymi zwracają się do siebie Ojciec i Syn. Są to właśnie przemieniające słowa miłości, które Duch Święty w nas powtarza, i które dobrze nam czynią, gdy je słuchamy, gdyż powodują, że w naszym sercu rodzą się i wzrastają te same uczucia i te same intencje” - wskazał Franciszek. Dlatego ważne jest, żebyśmy się nimi karmili na co dzień, czytając fragment z kieszonkowej Ewangelii, wykorzystując do tego krótkie dogodne chwile.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję