Miejscowość ta jest dużą wsią o charakterze letniskowym, położoną na wyspie Wolin. Można do niej dotrzeć linią kolejową, wysiadając na przedostatniej stacji przed Międzyzdrojami lub drogą do Wisełki. Położona jest malowniczo wśród lasów i jezior (Jeziora Warnowskie i Domysłowskie), na granicy Wolińskiego Parku Narodowego, od morza oddzielona liczącymi 100 m wysokości wzgórzami morenowymi. Wieś liczy ok. 300 mieszkańców i należy do parafii pw. św. Józefa Opiekuna Rodzin w Wisełce. Kościół parafialny oddalony jest 6 km od Warnowa.
Cztery lata temu dotarłem w tamte strony po raz pierwszy, by zaprezentować tę parafię w dużym przedsięwzięciu, jakim był cykl „Poznajemy Archidiecezję. Viator znaczy Wędrowiec” drukowany na łamach naszego periodyku. Uczestniczyłem wówczas w niedzielnej Mszy św. w Warnowie. Sprawowano ją w budynku świeckim, na pierwszym piętrze, w małej salce przysposobionej do roli kaplicy. Była to sytuacja niedogodna, gdyż inne pomieszczenia na dole domu użytkowane były w celach świeckich jako świetlica wiejska, miejsce zebrań, imprez itp. Część parafian, nie czując się dobrze w tych warunkach, uczęszczała do oddalonego o 3 km Ładzina. Tamtejszy neogotycki kościół był wcześniej ich parafialną świątynią. Jednak w 1992 r. wieś została odłączona od parafii Ładzin.
Ówczesny proboszcz ks. Janusz Zachęcki, widząc potrzeby parafian, sposobił się do budowy świątyni. W 2004 r. pokazywał mi plac przyznany na budowę i projekt kościoła, który przygotował inż. arch. Aleksander Zaborowski. W 2007 r., kiedy ks. Janusz Zachęcki opuszczał Warnowo, na fundamentach stały już mury budowli wysokości 1, 2 m. Na jego miejsce przyszedł z Moracza ks. prob. Janusz Koplewski. Prace budowlane przyspieszyły, mury boczne osiągnęły wysokość 3, 25 m, postawiono dwa szczyty, położono konstrukcję dwuspadowego dachu (budowla uzyskała wysokość 7, 65 m). Ks. Koplewski był codziennie na budowie, wszystkiego osobiście doglądając. Już w czwartą niedzielę Adwentu odprawiono pierwszą Mszę św. Potem była Pasterka, pierwszy chrzest małej Oleńki. Zaczęto regularnie odprawiać niedzielną Mszę św. o godz. 10 oraz czwartkową o 17.
Dalej trwały prace wykończeniowe. Kościół pokryła dachówka ceramiczna. Wykończono fasadę wschodnią, w której mieści się zadaszone wejście do świątyni. Ocieplone ściany zostały w części pokryte czerwoną cegłą klinkierową, w części tynkami strukturalnymi (tak wykończone zostaną także trzy kolejne ściany). Do fasady zamontowano krzyż wysokości 4 m. Budowla liczy 7, 20 m szerokości i 11, 75 m długości powiększonej o 4 m długości przedsionka. Jej powierzchnia użytkowa wynosi 150 m2, zaś kubatura 950 m3. Na prawo od przedsionka z wejściem z nawy znajduje się zakrystia, miejsce po prawej stronie przewidziane jest na konfesjonał.
W części prezbiterialnej wyniesionej o trzy stopnie na wysokość 0, 45 m ustawiono ołtarz, z jego prawej strony ambonkę, wykonano je z granitu o brązowym kolorze. Posadzkę wyłożono jasnym beżowym granitem.
Uroczystość poświęcenia kościoła zgromadziła dużą liczbę wiernych z parafii i jej okolic. Przybyło duchowieństwo dekanatu z ks. dziekanem Janem Ubermanem. Były władze samorządowe z burmistrzem Wolina Eugeniuszem Jasiewiczem, prezydent Szczecina Piotr Krzystek, polityk Artur Balazs, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ładzinie. Obecni byli sportowcy i twórcy kultury. Kontakty Księdza Proboszcza z tym środowiskiem są długotrwałe. Przebywający w Międzyzdrojach na Festiwalu Gwiazd aktorzy, czy też biorący udział w Międzynarodowym Mityngu Lekkoatletycznym im. Władysława Komara i Tadeusza Ślusarskiego sportowcy, od lat odwiedzali jego parafię w Moraczu. Liturgii przewodniczył i kościół poświęcił abp Zygmunt Kamiński. Czytania lekcyjne powierzono popularnemu aktorowi Zbigniewowi Buczkowskiemu i złotemu medaliście z Monachium we florecie Jerzemu Kaczmarkowi.
Ksiądz Arcybiskup wyraził swoje zadowolenie z faktu, że w archidiecezji mającej ponad 700 kościołów przybył ten w Warnowie. „Powstanie nowego kościoła stwarza to miejsce spotkania człowieka z Bogiem, gdzie odkrywa on swoją wielkość, swoje posłannictwo, swoje wielkie zadanie, a zarazem znajduje od Boga siłę i moc, by zło dobrem zwyciężać, gdzie może on kształtować swoje człowieczeństwo na obraz i podobieństwo Boga” - mówił abp Kamiński.
Po zakończeniu części liturgicznej uczestnicy spotkali się na agapie i grillowaniu. Zapytałem wówczas Zbigniewa Buczkowskiego, dlaczego mający z racji popularności wiele możliwości aktorzy tak chętnie przybywali do niezbyt znanej wioski, jaką jest Moracz. „Jestem wdzięczny Bogu, że rozpoznaję dobrych ludzi i do dobrych mnie przyciąga - mówił aktor. - Najlepszym przykładem jest tu ks. Janusz Koplewski, gdyż potrafi on przyciągać i zjednywać. Ja jestem tu tylko jednym z wielu. Dużo ludzi do niego lgnie, bo on ma taki dar ich zjednywania. Dzięki Bogu za takiego księdza”. Te cechy pozwoliły Księdzu Proboszczowi wypełnić postawione zadanie budowy kościoła. Oprócz związanych z nią trudów, troski wymaga gromadzenie środków materialnych, gdyż całkowite koszty inwestycji wynoszą ponad 0, 5 mln zł. Zaciągnięty kredyt spłacany jest dzięki ofiarności parafian, którzy opodatkowali się na ten cel. Pomagają też wspomniane środowiska aktorów i sportowców. Ks. Koplewski jest zadowolony, że z woli Księdza Arcybiskupa trafił w strony znane sobie od dawna. Urodzony w Międzyzdrojach, w dzieciństwie przemierzał te okolice na rowerze. Teraz pracuje tu na chwałę Bożą. Stawia sobie już kolejne zadanie. Po finalizacji prac w kościele chce wybudować plebanię w Wisełce. Życzmy mu sił i zdrowia w realizacji tych zamiarów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu