Reklama

„Pryzmat” przyciąga…

Już po raz 6 na deskach legnickiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej podczas Festiwalu Piosenki Studenckiej „Pryzmat” rywalizowało 14 wykonawców. W tym roku liczba wykonawców, a zwłaszcza poziom prezentowanej muzyki i różnorodność gatunków muzycznych zaskoczył zarówno publiczność, jak i jury

Niedziela legnicka 51/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny raz duszpasterstwo akademickie „Ikona”, które jest pomysłodawcą i głównym organizatorem Festiwalu, stanęło na wysokości zadania. Widać, że kolejne lata dostarczają nowych doświadczeń, dzięki którym z roku na rok jest coraz lepiej. Wysiłki duszpasterstwa wspiera od początku Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, dzięki której Festiwal ma swoje stałe miejsce, użyczając sceny i widowni, wspierając też organizatorów w ich działaniach. Festiwal byłby niemożliwy do przeprowadzenia, gdyby nie pomoc Legnickiego Ośrodka Kultury, który bierze na siebie stronę techniczną, a więc użycza sprzętu nagłośnieniowego i wspaniałych akustyków, dzięki którym zmagania na scenie przebiegają bez zakłóceń. W tym roku do Festiwalu zgłosiło się 14 wykonawców, zespołów i solistów. Jednak nie liczba zachwyca, ale to, co pokazali na scenie. Poziom artystyczny, jak widać na przestrzeni tych sześciu lat, jest coraz wyższy. Świadczy to o rozwijaniu warsztatu muzycznego i wokalnego przez śpiewających studentów. Warto przy tym zaznaczyć, że większość z nich muzyką zajmuje się z zamiłowania, a nie profesjonalnie. Tegoroczny Festiwal zaskoczył też obfitością gatunków muzycznych. Była poezja śpiewana, elementy jazzowe, rap, reggae, a nawet ostry rock. Coraz częściej młodzi muzycy przedstawiają swoje własne utwory i kompozycje lub też własne aranżacje znanych utworów. Warto więc wymienić wszystkich uczestników tegorocznych zmagań. Wystąpiło czterech solistów i dziesięć zespołów. Są to (w kolejności alfabetycznej): „A Czemu By Nie”, Maciek Burda, „Critical Point”, „Coward Pride”, „Kamyki i Przyjaciele”, „Katharsis Aves”, „Lemon Grass”, Jadwiga Macewicz, „Piecyk Akustyczny” - Przemek Tryniszewski, Marta Rogasik, „Semen”, „Some Notes”, „The Ska”, „Układ S.I”. Po pierwszym dniu przesłuchań jury wybrało dwie solistki i trzy zespoły. W drugim dniu przesłuchań wyłonieni wykonawcy zaprezentowali się ponownie publiczności w przygotowanych przez siebie utworach. Do dalszej rywalizacji zakwalifikowali się, w kategorii solistów: Marta Rogasik, Jadwiga Macewicz. W kategorii zespołów walczyły: „Lemon Grass”, „Some Notes”, „Critical Point”. Drugiego dnia zostali wybrani zwycięzcy VI Festiwalu Piosenki Studenckiej PRYZMAT w Legnicy. Pierwsze miejsca, kolejno wśród solistów i zespołów zajęli: Jadwiga Macewicz i „Some Notes”. Patronat medialny nad Festiwalem objęło Radio Plus Legnica, TV-M, „Niedziela”, „Gość Niedzielny” oraz portale internetowe: Przeznaczeni.pl, Legniczanin.pl i Nasza-Barka.pl. Na zakończenie Festiwalu wystąpiła zaproszona gwiazda wieczoru Katarzyna Groniec z zespołem.

Reklama

Mateusz Krzyk - prezenter Festiwalu

Najbardziej zaskoczyła w tym roku liczba wykonawców i różnorodność rodzajów muzyki. Myślę, że jury będzie miało twardy orzech do zgryzienia. Poziom jest wysoki i wyrównany. To wspaniałe, że studenci sięgają po różne typu muzyki i potrafią się w nich odnaleźć, i przekazać nam coś wartościowego. Jako prezenterzy staramy się wprowadzać jakieś elementy zabawy, rozrywki przez nasze improwizacje. Publiczność stanowią głównie studenci, więc musimy trafić do nich, sami zresztą jesteśmy studentami. Jest wielu wykonawców, przesłuchania trwają długo, więc trochę humoru i rozrywki jest konieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Jan Pazgan - duszpasterz akademicki

To już szósty Festiwal i z radością mogę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz lepiej, poziom coraz wyższy. Widać, że zespoły, które występują, dopracowują muzykę, również treść, którą przekazują, jest przemyślana. W tym roku większość wykonawców wystąpiła po raz pierwszy w naszym Festiwalu. Cieszy również to, że na widowni pojawia się coraz więcej publiczności. Pierwszego dnia przesłuchań przez naszą salę przewinęło się około tysiąca osób. 60 osób stanęło na scenie to też cieszy i świadczy o tym, że twórczość, że komunikowanie innym swojego dorobku tutaj właśnie się spełnia. Dlatego myślę, że ta impreza ma przyszłość. Scena naszego Festiwalu Piosenki Studenckiej jest tym miejscem, z którego młodzi ludzie mogą przekazać prawdę, to wszystko, co czują, czym żyją. Tutaj są autentyczni i dzielą się tym. Ten duch młodości idzie dalej w świat. Chciałbym podkreślić, że w tym roku mamy sponsorów, którzy jednak nie chcieli jakiejś wielkiej reklamy dla siebie. Oni doceniają to, co robią młodzi ludzie, ponieważ kiedyś sami byli studentami i czują potrzeby tego środowiska, i są przekonani, że w to środowisko warto inwestować. Zdają sobie sprawę z tego, że na docieranie do człowieka z dobrymi wartościami potrzebne są też środki i tych środków nam użyczyli. Festiwal skupia różne środowiska, różnych ludzi i o to chodzi. Chcemy przez to pokazać, że Legnica powoli staje się środowiskiem akademickim, środowiskiem kształtowania młodego pokolenia.

Reklama

„A Czemu By Nie” - zespół, który zdobył nagrodę publiczności

Jesteśmy z Legnicy i okolic. Zagraliśmy spokojne klimaty. Utwór „Wystarczy” to nasza własna kompozycja, a do Psalmu 46 dołożyliśmy własną muzykę. Graliśmy już na V Festiwalu, rok temu zajęliśmy II miejsce i zdobyliśmy nagrodę publiczności. Ćwiczymy w małej salce dzięki życzliwości o. Józefa Szańcy. Nie gramy razem zbyt często, ponieważ trudno jest znaleźć czas, ale staramy się. Taki Festiwal to szansa na pokazanie się, na pokazanie wartości, którymi się żyje, muzyki, którą się gra i którą chce się dzielić. W tym roku jest bardzo wysoki poziom, dlatego można się czegoś nowego nauczyć, czegoś nowego doświadczyć.

Jadwiga Macewicz - zwyciężyła w kategorii solistów

Jestem z Chojnowa, na Festiwalu jestem po raz drugi, wystąpiłam dwa lata temu. Dlaczego się zdecydowałam? Bo tutaj jest wspaniała atmosfera. Osoby, które znam, zadzwoniły do mnie i zaprosiły mnie do udziału również w tym roku. Muzyka jest całym moim życiem. Studiuję w Zielonej Górze kierunek muzyczny i cały mój czas poświęcam muzyce. Zajmuję się kompozycją, piszę moje własne projekty, udzielam się w różnych składach. Staram się nieustannie rozwijać muzycznie i duchowo. Na Festiwalu przedstawiłam dwa moje własne projekty. To był taki mój manifest. Świat, w którym żyjemy, pełny jest jakiegoś niepokoju, chciałam moją muzyką i moimi piosenkami zwrócić uwagę na to, co w życiu jest najważniejsze, na miłość, na wiarę.

Reklama

Izabela Kloze

Już 5 raz uczestniczę w Festiwalu jako uczestnik i współorganizator. Cieszę się, że wszedł on już na stałe do naszego kalendarza, że stał się imprezą cykliczną. Myślę, że to już będzie trwało. Festiwal pokazuje, że młodzież potrafi się pięknie bawić bez żadnych sztucznych dopalaczy. Jest dobra muzyka, dobry klimat. Podziwiam ogromny potencjał, jaki tkwi w studentach, którzy zaprezentowali się na scenie. Festiwal daje szansę pokazania się z tym, co w młodym człowieku jest, co oni tworzą, czym żyją i że robią to na dodatek pięknie, i chcą się tym dzielić z innymi.

Benedykt Ksiądzyna - przewodniczący jury

Wrażenia festiwalowe są coraz lepsze. Uczestniczę w nim od samego początku i widzę jak ten Festiwal się rozwija. W tym roku mieliśmy dużą paletę muzyczną, wiele zespołów. Jeśli chodzi o poziom przygotowania i wykonania jest zadowalający. Można być dumnym z tego, że zasiada się w jury czy też wśród publiczności. Z przyjemnością słucha się tych młodych ludzi. Jury zwracało uwagę na poprawność muzyczną, na teksty, na sposób przekazu. Dla mnie osobiście ważne było również to, na jakich instrumentach młodzi grają, różnorodność instrumentów. I tym razem były zespoły, które mnie bardzo zaskoczyły, pozytywnie oczywiście.

„Some Notes” - zwycięzcy w kategorii zespoły

W zespole jest 5 osób. Jesteśmy z Legnicy. Gramy dla przyjemności i to nas jednoczy. Jeździmy na różne koncerty, konkursy dolnośląskie, ogólnopolskie. Próbowaliśmy startować w przesłuchaniach do Opola, ale nie udało się, z pewnością jednak jeszcze spróbujemy. Dużo koncertujemy, mamy na naszym koncie pewne osiągnięcia, wygrane festiwale. Oscylujemy na pograniczu muzyki jazzowej, poezji śpiewanej i funk. Tutaj jesteśmy pierwszy raz. Podziwiamy wspaniałą atmosferę, organizację. Myślimy, że pokażemy się tu jeszcze. Własnych utworów raczej nie mamy (choć podejmujemy próby własnej twórczości), jednak robimy własne aranżacje znanych utworów.

„Critical Point” z Legnicy

Gramy to, co lubimy, pod względem muzycznym staramy się być eklektyczni, ale idziemy w kierunku metalu, rocka, a więc mocne uderzenie. Staramy się grać utwory własne, choć mamy też aranżacje innych utworów. Muzykę piszemy razem, teksty natomiast powstają na zasadzie burzy mózgów i coś z tego wychodzi. Na tym festiwalu świetnie bawiliśmy się. Taki Festiwal to doskonała okazja do tego, by się pokazać, by nie chować do szuflady tego, co się robi. Większość wykonawców pokazała to, co lubi i to, co sama zrobiła. Ważne było też to, że nie było żadnego szufladkowania, że była różnorodność muzyki. Poza tym zdobywa się nowe doświadczenia.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję