Reklama

Katyń żywy w pamięci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu 5 marca 1940 r. Stalin podjął decyzję o zamordowaniu Polaków osadzonych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. O tym tragicznym wydarzeniu stale stara się przypominać Zofia Lamers, córka zamordowanego w Katyniu pułkownika.
Jak mówi Z. Lamers, 9 marca odwiedzi Gimnazjum w Kamienicy, by opowiedzieć o swoim ojcu, o mordzie w Katyniu. - Postaram się także wyjaśnić młodzieży, dlaczego ci ludzie tam zginęli. Dwa dni później z tą samą prelekcją udam się do LO im. Komisji Edukacji Narodowej w Bielsku-Białej. Moją wypowiedź wzbogaci prezentacja zdjęć i dokumentów, które mam nagrane na płycie CD - mówi Z. Lamers.
Jak zaznacza córka zamordowanego oficera, zaproszenia na szkolne prelekcje i uroczystości upamiętniające pomordowanych w Katyniu nasilają się, gdy zbliża się kolejna rocznica tej tragedii.
- Już teraz mam zaproszenie do LO im. Armii Krajowej, na uroczystość, która ma odbyć się z końcem marca, i do Gimnazjum nr 1 w Straconce. Tam 14 kwietnia wezmę udział w zasadzeniu dębu, który poświęcony zostanie oficerowi zamordowanemu w Katyniu. To taka zakrojona na szeroką skalę akcja, która trwa już od ubiegłego roku - zaznacza Z. Lamers.
Obchody organizowane ku czci pomordowanych przez Sowietów jeńców wojennych nie omijają również podbeskidzkich świątyń. Wspomnienie katyńskiej tragedii obchodzono już w kościele Świętej Trójcy w Wilamowicach, gdzie 26 lutego sprawowano z tej okazji Drogę Krzyżową. W nabożeństwie wykorzystano poświęcone fragmenty rozważań śp. ks. prał. Zdzisława Peszkowskiego oraz wykonano dwie pieśni nawiązujące do sowieckiego mordu. Jedna z nich była prezentowana podczas centralnych uroczystości nadania poległym wyższych stopni wojskowych. Po zakończeniu Drogi Krzyżowej wilamowiczanie mogli wysłuchać świadectwa Z. Lamers.
Innym religijnym akcentem katyńskich obchodów była Msza św. sprawowana 7 marca w kościele garnizonowym Świętej Trójcy w Bielsku-Białej. W bezpośredni sposób przypominała ona o haniebnej decyzji Stalina. Oprócz Mszy św. w kościele garnizonowym, Eucharystią upamiętniającą ofiary katyńskiej zbrodni będzie Msza św. w świątyni Opatrzności Bożej w Białej. Data jej celebracji jest wyznaczona na 18 kwietnia. Zaraz po niej nastąpi złożenie kwiatów i modlitwa pod wmurowaną w ścianę świątyni tablicą dedykowaną pomordowanym z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa.
Z inicjatyw sygnowanych przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej warto wyróżnić uroczystości, jakie odbędą się z okazji ozdobienia ronda im. Ofiar Zbrodni Katyńskiej głazami z wyrytymi na nich nazwami sowieckich obozów internowania, w których zginęli polscy więźniowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję