Uroczystości Wielkiego Tygodnia rozpoczyna Niedziela Palmowa,
czyli Męki Pańskiej. Wprowadzenie do liturgii podane w Mszale potwierdza
wprowadzający charakter Niedzieli Palmowej w odniesieniu do uroczystego
przeżywania Paschy: "przez czterdzieści dni przygotowaliśmy nasze
serca przez modlitwę, pokutę i uczynki chrześcijańskiej miłości.
W dniu dzisiejszym gromadzimy się, aby z całym Kościołem rozpocząć
obchód misterium paschalnego. Dzisiaj Chrystus wjechał do Jerozolimy,
aby tam umrzeć i zmartwychwstać".
Wszyscy czterej Ewangeliści pozostawili opis radosnego
wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Zmierzając ku miastu, Jezus dosiadł
osiołka, a tłum witający Go rozścielał na drodze płaszcze i gałązki
drzew. Spełniło się starotestamentalne proroctwo Zachariasza: "Oto
Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny - jedzie
na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy" (Za 9, 9).
Początków uroczystego świętowania Niedzieli Palmowej
trzeba szukać w Jerozolimie w IV w., kiedy starano się możliwie najdokładniej "
powtarzać" wydarzenia z życia Chrystusa. W sobotę wieczorem odbyła
się procesja z Betanii do Jerozolimy, mająca charakter radosnego
powitania Chrystusa. Na wzór pierwszych chrześcijan z Jerozolimy,
którzy zbierali się wokół swojego biskupa i odtwarzali wjazd Pana
Jezusa, naśladując to wydarzenie w liturgicznym obrzędzie, wspominamy
dziś i my to pełne wymowy wydarzenie w symbolicznej procesji, o której
wzmianki znajdujemy dopiero w początkach IX w. (pierwsza forma wspomnienia),
w uroczystym wejściu liturgicznym (druga forma) lub przynajmniej
w symbolu zwykłego wejścia ze śpiewem, wspominającym wjazd Pana Jezusa
do Jerozolimy dla dokonania dzieła zbawienia świata poprzez paschalne
misterium (trzecia forma).
Antyfona śpiewana na samym początku przy rozpoczęciu
dzisiejszej uroczystości, jest jakby "uwerturą" dnia. Jest to zasadniczo
aklamacja ludu z opisu uroczystego wjazdu Pana Jezusa według relacji
Mateusza: "Hosanna Synowi Dawida! Błogosławiony Ten, który przychodzi
w imię Pańskie! Hosanna na wysokościach!" (21, 9). Hosanna (dosłownie
- "o Panie, racz zbawić", "zbaw więc!", "daj zbawienie!") stanowi
aklamację, która utraciła swój sens leksykalny, a nabrała zabarwienia
uczuciowego i wyraża raczej entuzjazm oraz zaangażowanie niż prośbę
zawartą w dosłownym znaczeniu wyrazu. Można też śpiewać inną odpowiednią
pieśń, powtarzającą ten biblijny okrzyk: "Hosanna na wysokości!", "
Hosanna Synowi Dawidowemu!".
Poprzez liturgiczne obrzędy antycypujemy obrzędowe przeżywanie
całej Paschy Chrystusa w Kościele. Dwie części tej liturgii - procesja
z palmami i Eucharystia, podczas której czytamy opis męki Chrystusa
- wyrażają symbolicznie nasz prawdziwy udział w całym misterium Chrystusowego "
przejścia z tego świata do Ojca". Procesja przypomina wjazd Pana
Jezusa do Jerozolimy na Paschę i wyraża Jego triumf - zmartwychwstanie
oraz królewską godność. Do Chrystusa przyłączyliśmy się na chrzcie
św. i poszliśmy za Nim w "procesji" naszego życia.
Udział w Eucharystii jest zawsze udziałem w śmierci oraz
zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Dziś, poprzez rozważanie fragmentu
Ewangelii przedstawiającego opis męki Pana Jezusa, skupiamy się specjalnie
na pasyjnym charakterze mszalnej liturgii. Aby ułatwić wysłuchanie
długiego fragmentu i podkreślić dramaturgię wydarzeń, Ewangelia odczytywana
jest często z podziałem na role. A zatem procesja mówi nam o zmartwychwstaniu,
czytanie zaś Pasji - o Jezusowej męce.
Wierni przynoszą w tym dniu do kościoła palmy. Poświęcenia
palm - wprowadzone do liturgii w XI w. - dokonuje się zwykle tuż
przed odczytaniem Ewangelii. Przy błogosławieniu palm nie chodzi
o samą "rzecz" (palmy), lecz o działanie, akt uczczenia Chrystusa.
Gałązki palm są tego działania znakiem. To uczczenie jest pierwszym
celem, a drugorzędnym pobłogosławienie gałązek palmowych. "Z palmami
w rękach czcimy dzisiaj zwycięstwo Chrystusa" (II modlitwa po błogosławieniu)
. Pobłogosławione palmy wierni winni zachować w domach, aby przypominały
im zwycięstwo Chrystusa celebrowane podczas procesji.
Procesja z palmami jest kroczeniem z Chrystusem. Aklamując
Mesjasza jako Króla, akceptujemy fakt, że Jego i nasza droga prowadzi
przez krzyż do zwycięstwa. Celebrans wzywa zgromadzonych: "z głęboką
wiarą i pobożnością pójdźmy za Panem", aby uczestniczyć w tajemnicy
Jego krzyża, "abyśmy idąc z radością za Chrystusem Królem", mieli
udział we wszystkich owocach Jego zbawczego czynu. Chrystus na krzyżu
jest Zwycięzcą śmierci, dlatego kroczenie za Chrystusem odbywa się
z radością. Dlatego procesja posiada charakter radosny, inaugurujący
zwycięstwo krzyża. Procesja z Chrystusem, który zwycięża, staje się
dziś budzeniem nadziei - której alfabetem jest logika krzyża. Oznacza
to, że niepomyślne wydarzenia naszego życia, pozorne przegrane, zawierają
w sobie odwrotną logikę:
z cierpienia - radość
z przegranej - zwycięstwo
z triumfu wroga - głębia pokoju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu