2 marca w Łomży gościł znany wykładowca Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego, publicysta i współpracownik Radia Maryja - dr Mieczysław
Ryba. Zaprezentował on społeczności łomżyńskiej dwa wykłady. Drugi
z nich wygłoszony w sobotnie popołudnie nosił temat: Za i przeciw
Unii Europejskiej. Swój wykład rozpoczął stwierdzeniem, że wszyscy
musimy zdać sobie sprawę z tego, że są pewne rzeczy, którymi się
nie kupczy - to ojczysta ziemia. Zaznaczył, że dyskusja Polaków nad
Unią Europejską toczy się tylko jednostronnie. Media i ekipa rządząca
ukazują wyłącznie pozytywne strony wejścia do UE, nie prezentują
zagrożeń. Taka postawa jest nieuczciwa. "Rozbudza się w naszym narodzie
nadzieję, że będzie praca, będzie dobrobyt, skończą się nasze kłopoty.
Ale co z tego, jeżeli nie będzie już Ojczyzny, nie będzie gdzie powrócić"
- powiedział Prelegent. Największym bowiem niebezpieczeństwem integracji
Polski z Unią jest, zdaniem dr. Ryby, utrata suwerenności. Bardzo
negatywnie odniósł się do prowadzonych przez rząd posunięć związanych
z integracją.
"Uważam, że najpierw naród powinien wypowiedzieć się w sprawie
integracji, i dopiero wynik referendum mógłby pozwolić do prowadzenia
dalszych prac integracyjnych. U nas wszystko jest na odwrót" - powiedział.
Zaznaczył, że nie wolno nam zrywać wszelkich kontaktów z Europą,
bo to byłby absurd, ale nie wolno nam także w zamian za dobrobyt
zrezygnować z suwerenności. Mocno wyakcentował myśl, że suwerenność
jest różna od izolacji. Spotkanie zakończyła dyskusja, która pokazała,
że ludzie dostrzegają prawdziwe zagrożenia płynące od UE. Największe
wątpliwości wypowiadali obecni na spotkaniu rolnicy. Smutkiem napawa
fakt, że w spotkaniu wzięło udział tylko kilkadziesiąt osób. A przecież
jest o co walczyć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu