Reklama

Polska

Pielgrzymi gnieźnieńscy już na Jasnej Górze

Przedstawiciele trzech kolumn: promienistej, kolorowej i rowerowej w ramach Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej w jednej grupie dotarli na Jasną Górę. Przyszło zaledwie kilkadziesiąt osób, ale kolejne przemierzyły duchową drogę trwając w modlitewnej łączności i rozważając słowa: „Zostań z nami Panie”.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Gniezno

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach 38. Pieszej Pielgrzymki Arch. Gnieźnieńskiej część pielgrzymów wyruszyła w niewielkich grupach, w różnych terminach i z różnych parafii archidiecezji, idąc promieniście do częstochowskiego sanktuarium. Główny trzon pielgrzymki miał natomiast charakter sztafety. Pielgrzymka sztafetowa wyruszyła z Gniezna 29 lipca trasą grup kolorowych.

Szczęściarze, którym dane było znaleźć się na trasie, jak pani Stanisławie, zapewniają, że na Jasną Górę nieśli wszystkie intencje złożone do ich serc i plecaków. - Pamiętaliśmy o was, otaczaliśmy naszą modlitwą, oplataliśmy różańcem do Matki Bożej, byliśmy z wami, można powiedzieć i w dzień i w nocy - podkreślała pątniczka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W grupie promienistej ze Strzelna przyszło zaledwie 7 osób. Jak podkreśla przewodnik ks. Daniel Leszczyński pątnicy starli się dochować wszelkich wymogów sanitarnych. - Ze względu na obostrzenia nie mogliśmy korzystać z gościny, tak jak to było w latach wcześniejszych, musieliśmy korzystać z noclegów komercyjnych, jeżeli chodzi o jedzenie to też każdy indywidualnie, jednorazowe sztućce itd., każdy sam sobie, trochę to była pielgrzymka w duchu de camino czyli postawione na indywidualność, że każdy sam o siebie w tych kwestiach newralgicznych musi się o siebie zatroszczyć - mówił przewodnik.

Choć tegoroczne pielgrzymowanie różni się od minionych, to dla gnieźnieńskich pątników niezmienne pozostało wielkie wołanie za Ojczyznę, o jedność Narodu i Kościoła, czego symbolem jest wspólne składanie na placu jasnogórskim przyniesionych od grobu św. Wojciecha elementów krzyża.

Po złożeniu pielgrzymkowego krzyża pątnicy udali się na Mszę św. do kaplicy Matki Bożej. W Eucharystii pod przewodnictwem bpa Bogdana Wojtusia, uczestniczyli reprezentanci wszystkich grup pielgrzymki gnieźnieńskiej oraz inni wierni, którzy przybyli własnymi środkami transportu.

Pielgrzymów witał o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. - Dziękuję wam wszystkim za to, że w tak specyficznych i niełatwych warunkach podjęliście się trudu pielgrzymowania. Życzę wam, dobrego pobytu, niech Maryja wynagrodzi wasz trud. Zabierzcie Jej miłość, Jej czułość, ze sobą do domu, pewni tego, że Ona zawsze jest z wami - mówił jasnogórski przeor.

Reklama

Bp senior Bogdan Wojtuś przypomniał w kazaniu, że pielgrzymka gnieźnieńska wychodzi z „polskiego gniazda, gdzie wszystko się zaczęło, gdzie rozbrzmiewa Bogurodzica i skąd zmierzamy do Maryi, by Jej się zawierzyć i prosić Ją o wsparcie”.

Podkreślał, że dotarcie na Jasną Górę nie jest końcem a jedynie pewnym etapem na naszej drodze do nieba. - Maryja wskazuje na Jezusa. Jego śmierć nie końcem, bo jest zmartwychwstanie. I my mamy pielgrzymować dalej z tym Jezusem, którego przyjmujemy w komunii. Mamy poddać się przemianie i mamy iść, by innym pomóc, by i w ich życiu dokonała się przemiana - mówił bp Wojtuś i dodawał „idźcie i przemieniajcie ten świat i niech nam pomoże Matka Boża”.

Wczoraj, 5 sierpnia, pod Szczyt jasnogórski docierali pielgrzymi 'promieniści'. Wśród nich pielgrzymi rowerowi - 30 osób, 7-osobowa grupa pieszych pielgrzymów ze Strzelna, a także ok. 20-osobowa grupa kleryków z Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego.

- Z jednej strony cieszymy się, że ta pielgrzymka w ogóle wyszła, ale z drugiej strony był to smutny obraz, takiej małej grupy, delegacji zaledwie, która mogła w tym roku wyjść – powiedział ks. Andrzej Nowicki, ojciec duchowny w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym. Jak podkreślił nieśli „wszystkie intencje archidiecezji, polecając księdza prymasa, biskupów, kapłanów, ale szczególnie, jako grupa kleryków, w tym roku prosimy o nowe powołania, bo wiemy, że jest to trudne”.

2020-08-06 17:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piesza pielgrzymka z Wadowic już na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Wadowice

Bożena Sztajner/Niedziela

Modlitwa dziękczynna za św. Jana Pawła II rozbrzmiewała dziś szczególnie na Jasnej Górze. To dlatego, że do Sanktuarium dotarli Wadowiczanie. Mieszkańcy miasta urodzin papieża z Polski odbyli 32. już pieszą pielgrzymkę. Przyszło w niej 314 osób. Rekolekcjom w drodze towarzyszyło hasło: „Idźcie i głoście”.

- Idziemy śladami św. Jana Pawła II, który jako młody chłopiec pielgrzymował nie tylko do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie miał najbliżej, ale także na Jasną Górę - powiedział ks. Adam Garlacz, przewodnik grupy z Wadowic. Jak zauważył tegoroczna wędrówka jest wpisaniem się w Rok Jubileuszowy z nadzieją, że „Maryja przyjmie wyrzeczenia i ofiary i zaniesie je przed tron Syna”.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję