Reklama

W służbie Bogu i ludziom

W tym roku upływa 66 lat kapłańskiej posługi o. Otto od Aniołów OCD. Ów 92-letni Karmelita Bosy, to postać wyjątkowa. Jest duchownym, w którego życiorysie znajdujemy przykłady walki o religijną i moralną godność w trudnych czasach najnowszej historii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakub Filek urodził się 4 lipca 1918 r. w Barwałdzie Średnim w rodzinie rolniczej. Dzieciństwa nie wspomina najlepiej. Zbyt wczesna śmierć ojca i wychowywanie sześciorga dzieci przez matkę i niezbyt przychylnego pasierbom ojczyma sprawiły, że najmłodszy Jakubek miał wiele powodów, aby zapłakać nad swym losem. Dobre oceny w szkole, katolickie tradycje w rodzinie oraz namowa krewnych wpłynęły na decyzję chłopca, który jako trzynastolatek wstąpił do Zakonu Karmelitów Bosych. W Konwikcie Karmelitów w Wadowicach, dokąd zawiozła go starsza siostra Wikta, zdał egzamin wstępny i pod koniec sierpnia 1931 r. został przyjęty do II klasy Gimnazjum. Po ukończeniu pięciu klas odbył roczny nowicjat w Czernej, gdzie w 1936 r. złożył śluby zakonne. W 1938 r. zdał egzamin maturalny. Jego praca maturalna z języka polskiego: „Współzależność literatury z życiem narodu”, została wyróżniona jako najlepsza przez wizytatora krakowskiego kuratorium. Po rocznej przerwie, spowodowanej chorobą, w 1939 r. młody zakonnik rozpoczął studia we Lwowie.

Ciężkie lata wojenne

Wojna i zniewolenie kraju przez niemiecki i sowiecki totalitaryzm przerwały studia. - Pamiętam, jak potężny pocisk uszkodził mury klasztoru - wspomina o. Otto. - Był to widomy znak wojny. 23 września 1939 r. żołnierze Związku Sowieckiego opanowali Lwów, w tym i nasz klasztor. Szukali przede wszystkim, wódki, wędlin i polskich oficerów.
Pod koniec października brat Otto przedostał się przez Przemyśl do Krakowa, gdzie przeżył lata okupacyjne. W Seminarium Karmelitów Bosych przy ul. Rakowickiej kontynuował w konspiracji studia teologiczne. W warunkach stałego zagrożenia i dotkliwego niedostatku 24 czerwca 1944 r. przyjął święcenia kapłańskie. W czasie studiów w seminarium opanował również język francuski, co wraz ze znajomością łaciny okazało się przydatne w jego dalszej służbie zakonnej i pracy naukowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W roli redaktora „Głosu Karmelu”

Od września 1945 r. o. Otto Filek był magistrem kleryków w Seminarium Karmelitów Bosych w Wadowicach, a następnie (od 1946 r.) w Seminarium Karmelitów Bosych w Krakowie. Równocześnie Prowincjał powołał go na redaktora „Głosu Karmelu”. - Prowadzenie zajęć w seminarium i równoczesne redagowanie poważnego periodyku katolickiego było pracą bardzo czasochłonną i trudną - opowiada o. Otto. - Dlatego przełożeni zwolnili mnie z zajęć w klerykami, abym mógł zająć się redagowaniem „Głosu Karmelu”. Było to czasopismo, które miało służyć głównie duchowieństwu. Propagowaliśmy w nim idee religijne, misję zakonu, ukazywały się artykuły dotyczące życia duchowego.
Taki profil katolickiego czasopisma nie był na rękę władzom komunistycznym, które przy pomocy Urzędu Bezpieczeństwa ściśle nadzorowały i cenzurowały wydawnictwo. Redaktor z każdym tekstem musiał meldować się u funkcjonariuszy UB, którzy z wyjątkową starannością go cenzurowali, wycinając niemałe fragmenty i opóźniając publikację. Przy okazji o. Otto usłyszał wiele gorzkich uwag i obelg. - W czasie jednej z takich wizyt w UB, gdy stanowczo sprzeciwiałem się drakońskiej cenzurze, uznając, że jest to równoznaczne z zamknięciem pisma, zaczęto stawiać mi ostre zarzuty - wspomina. - W końcu, podobnie jak wiele czasopism katolickich, i nasz miesięcznik zlikwidowano. Jednak prześladowania ze strony UB wobec mnie jeszcze się nasiliły. Byłem wielokrotnie przesłuchiwany, straszony, wyzywany. Żądano ode mnie zeznań dotyczących życia w klasztorze. Gdy im powiedziałem: „Jak pan Bóg może znieść takich drabów przy władzy”, to mi zarzucono, że jestem wrogiem ustroju. Wtedy odpowiedziałem, że będąc osobą duchowną, jestem powołany, by służyć w prawdzie Bogu i ludziom. Wiem, że były na mnie donosy…
Nie udało się służbom bezpieczeństwa złamać o. Filka, ani namówić go do współpracy. Za wierną zakonnym ślubom postawę pozbawiono go na wiele lat możliwości wyjazdu na zagraniczne studia, odmawiając wydania paszportu.

Praca naukowo-dydaktyczna

O. Otto ma swój udział w tworzeniu wydawnictwa „Biblioteca Carmelitana” W dorobku zasłużonego redaktora znajduje się ponad 80 artykułów i rozpraw o charakterze naukowym i publicystycznym. Upowszechniał np. wiedzę o życiu i nauce reformatora Karmelu, św. Jana od Krzyża. Jako postulator rozpoczętego w Łodzi procesu beatyfikacyjnego o. Anzelma Gądka tłumaczył z łaciny jego publikacje, m.in. „Normy duchowe”, a jako cenzor, ukazywał naukowy i duchowy dorobek.
Jednak wiodącą misją o. Otto była praca w roli wychowawcy kleryków. Gdy władze polityczne i UB sprzeciwiły się jego kapłańskiej posłudze w Krakowie, jako „osobnikowi szkodliwie oddziałującemu na młodzież”, na rok skierowany został do pracy duszpasterskiej w Kluszkowcach, a w latach 1954-57 do Poznania, gdzie był magistrem kleryków w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym. Po odbyciu studiów na KUL-u zdobył tytuł licencjata, który dawał uprawnienia do wykładów na katolickich uczelniach m.in. w dziedzinie dogmatyki, teologii moralnej i historii Kościoła. Również na katolickiej uczelni w Lublinie doktoryzował się w 1961 r.
Kolejne 30 lat życia o. Otto Filka to głównie praca dydaktyczno-naukowa na uczelniach katolickich w Krakowie i w Warszawie. W tym czasie, z wyboru Kapituły Generalnej Zakonu Karmelitów, pełnił przez dwie kadencje urząd Prowincjała Zakonu Karmelitów Bosych. Gdy po latach wydano mu wreszcie paszport, mógł zrealizować pragnienia wyjazdu do Rzymu (uczestniczył tam w Kongresach Kapituły Generalnej Zakonu) oraz znanych sanktuariów i klasztorów zakonnych Europy Zachodniej.
O. Otto, jako postulator i cenzor, ma swój udział również w wyniesieniu na ołtarze polskich błogosławionych, m.in. Anieli Salawy. Obecnie, mimo sędziwego wieku, wyjeżdża z Krakowa, gdzie mieszka jako ojciec senior w klasztorze Karmelitów Bosych, do Łodzi, aby uczestniczyć w staraniach o beatyfikację karmelity o. Anzelma Gądka.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję