Reklama

Nauki przyrodnicze a nowy ateizm

Za sprawą międzynarodowej konferencji pt. „Nauki przyrodnicze a nowy ateizm”, która odbyła się w KUL w dniach 16-17 listopada br., reprezentanci różnych środowisk mogli „owocnie wymienić myśli w duchu przesłania o dialogu nauki i wiary, które pozostawił Jan Paweł II”. Inicjatywa została podjęta przez Katedrę Relacji Między Nauką a Wiarą KUL, Instytut Filozofii Przyrody i Nauk Przyrodniczych KUL oraz Sekcję Filozofii Przyrody i Nauk Przyrodniczych Polskiego Towarzystwa Filozoficznego

Niedziela lubelska 51/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z zagadnieniem „nowego ateizmu” zmierzyli się przedstawiciele polskich i zagranicznych ośrodków akademickich m.in.: prof. Andrzej Paszewski (PAN), prof. Piotr Stępień (UW), prof. Wiesław Kamiński (UMCS), prof. Włodzisław Duch (UMK), prof. Anna Latawiec (UKSW), ks. prof. Stanisław Wszołek (UPJPII), prof. Piotr Gutowski (KUL) oraz prof. John Haught (Georgetown University). Jak podkreślał abp Józef Życiński, kierownik Katedry Relacji Między Nauką a Wiarą KUL, problematyka sesji miała ukazać „kontekst współczesnej dyskusji, w której sugeruje się często, że rozwój poszczególnych dyscyplin nieuchronnie prowadzi do przyjęcia ontologicznego naturalizmu, traktowanego przez wielu autorów jako metanaukowy paradygmat”. Prelegenci wyjaśnili więc nie tylko wskazane przez organizatorów korelacje, ale także przeprowadzili uczestników konferencji przez terminy i tezy wiążące się lub wynikające z „nowego ateizmu”.

Czym jest „nowy ateizm”?

„Termin «nowy ateizm» pojawił się w 2006 r., początkowo na oznaczenie grupy brytyjskich i amerykańskich ateistów zafascynowanych mocą eksplanacyjną teorii ewolucji. Ich książki zawierające zdecydowaną krytykę religii przetłumaczono na wiele języków świata i stały się one bestsellerami. Grono to tworzyli początkowo: Richard Dawkins, Daniel C. Dennett, Sam Harris i Christopher Hitchens («czterej jeźdźcy ateizmu»), a z biegiem czasu poszerzało się ono o wiele nowych postaci” - mówił prof. Piotr Gutowski. Przybliżając „nowy ateizm” wskazał zewnętrzne, pozaakademickie cele jego reprezentantów oraz uwarunkowania kulturowe, które ułatwiają ich realizację, a także mówił o formułowanych przez nich argumentach i kontrargumentach, z jakimi się spotykają. Wg prelegenta, wydawniczy sukces „nowych ateistów” zachęcił ich do „zorganizowania czegoś na wzór ruchu, który nie poprzestaje na formułowaniu krytyk, ale zmierza do wyeliminowania religii z życia społecznego w przekonaniu, że jest ona głównym źródłem zła w świecie”. Jednak „nowi ateiści” nie tylko podważają prawdziwość przekonań religijnych, ale także podejmują działania, które zmierzają do ośmieszenia religii, integrują osoby o podobnych poglądach (np. poprzez witryny internetowe i konferencje) i zachęcają ich do publicznego ujawniania się. Przy okazji, kreują obraz ateisty jako kogoś zaszczutego przez ludzi religijnych, a inspirując organizowanie akcji propagujących ateizm, demaskują ekstremalne przekonania i praktyki religijne oraz krytykują liberalnych przedstawicieli religii za legitymizowanie skrajności. Charakterystyczne dla „nowego ateizmu” jest krytykowanie religijnej edukacji dzieci, w której widzą narzędzie indoktrynacji religijnej. „Nowi ateiści mniejszą wagę przykładają do krytyki dowodów na istnienie Boga, chętniej atakują wprost twierdzenia poszczególnych religii, dostosowując argumenty do ich specyfiki, a więc np. w dyskusjach z islamem wskazują na niebezpieczny fanatyzm religijny, baptystom wytykają odrzucanie teorii ewolucji, a katolikom anachroniczne traktowanie kobiet i sfery seksualnej. Ulubioną metodą nowych ateistów jest przywoływanie konkretnych wierzeń religijnych i wskazywanie, że z naukowego punktu widzenia są absurdalne” - mówił prof. Gutowski.

Czy jest możliwa racjonalna debata z „nowym ateizmem”?

„Wobec agresywnej retoryki «nowych ateistów» chrześcijanie nie mogą przejść obojętnie” - mówił ks. prof. Stanisław Wszołek, podkreślając konieczność nie tyle podejmowania debat, co odpowiedzi na pytanie: Jak w dobie „nowego ateizmu” chrześcijanie winni głosić swoje przesłanie? Zwrócił tu uwagę nie na ewangelizację sensu stricto, ale na „ten element prezentacji przesłania religijnego, który (towarzysząc ewangelizacji) odwołuje się do rozumu i jest zgodny z racjonalnością uznaną za wartość w kulturze Zachodu”. Wg ks. prof. Wszołka ważne jest, by chrześcijanie demaskowali takie założenia, jak stwierdzenie, że człowiek z natury swej jest ateistą, a wiara religijna jest jedynie wyuczonym nawykiem. „Obnażenie podobnych założeń wydaje mi się ważniejsze niż bezpośrednie polemiki z przedstawicielami «nowego ateizmu»” - podkreślał. Prof. Anna Latawiec, odpowiadając na pytanie o możliwość debaty z ateistami, zwróciła uwagę na warunki, jakie należy spełnić. Wg prelegentki „należy przeanalizować tezy głoszone w ramach tzw. «nowego ateizmu», wskazać powody takiego, a nie innego formułowania tez oraz treści pojęć używanych przez nowych ateistów, a także konieczne jest ustalenie kontekstów głoszonych tez”. Bez tego racjonalna debata z „nowymi ateistami” może być trudna. „Racjonalna i owocna dyskusja między «nowym ateizmem» a teizmem jest możliwa, ale pod warunkiem, że obie strony będą traktowane jako równorzędni partnerzy, a ich wypowiedzi będą szacowane pod kątem rzetelnej analizy wchodzących w grę argumentów” - mówił natomiast prof. Jacek Wojtysiak. Tymczasem „nowi ateiści” deklarują racjonalizm i zarzucają swym oponentom jego brak. Faktem jest jednak, że nieraz „grzeszą” przeciw racjonalizmowi przez bezkrytyczne przyjmowanie pewnych założeń metafilozoficznych i metanaukowych, brak bezstronnej i dokładniejszej analizy wchodzących w grę pojęć i argumentów, zastępowanie argumentacji sugestywną deklaracją oraz nadużywanie autorytetu nauki do obrony tez, które do niej nie należą”. W związku z tym, „spora część argumentów jego twórców, stanowi po prostu - przybraną w naukowy kostium - konceptualną eksplikację ich naturalistycznych założeń lub deklaracji. Jednak zamiast dyskutować o kostiumie lub rekwizytach, bardziej racjonalne i uczciwe byłoby wprost dyskutować o meritum” - podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję