Reklama

Idąc szlakiem powstańców

Niedziela sandomierska 8/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszą św. w kościele św. Józefa w Sandomierzu zwieńczony został 6 lutego VII Marsz Szlakiem Puławiaków - powstańcow styczniowych 1863 r. na trasie Słupcza - Dwikozy - Sandomierz. Marsz został zorganizowany w 148. rocznicę wybuchu powstania styczniowego oraz 60. rocznicę stracenia mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko”. Wzięła w nim udział młodzież ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” im. II Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej w Sandomierzu oraz grupy strzeleckie z Nowego Sącza, Rzeszowa, Stalowej Woli pod komendą Adama Bidasa. Pokonując historyczną trasę, młodzi ludzie modlili się w miejscu bitwy powstańców w Słupczy, przy grobach bohaterów na cmentarzu parafialnym w Górach Wysokich i przy mogile powstańczej w Dwikozach.
Uczestników marszu, pielęgnujących w sposób szczególny patriotyczne tradycje Puławiaków oraz przedstawicieli władz, posła PIS Marka Kwitka i wiceburmistrza Sandomierza Marka Bronkowskiego, powitał proboszcz parafii ks. Bogdan Król. W homilii ks. Marek Kozera, kapelan marszu, mówił: - To za to życie, wolnością nazwane, przelewali krew najlepsi synowie naszego narodu przez całe tysiąclecie. To dla wolności polskiego narodu ginęli w walce, w więzieniach, na zesłaniu, w obozach i łagrach. Ciesząc się wolnością, nie wolno nam tracić pamięci o tych, którzy nam tę wolność wywalczyli, płacąc cenę życia, kalectwa, tułaczki, bólu. Idąc szlakiem ich walki, cierpienia, chcemy wydobyć ich z mroku zapomnienia, by ich przykład mógł świecić dalej, by młodzi ludzie, uczestnicy tego marszu, ale także inni, poznali moc tego światła i ponieśli je dalej.
Uroczystości zakończyły się na Starym Mieście, przed ratuszem przemówieniami oraz złożeniem kwiatów pod tablicą upamiętniającą poległych w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. Trzykrotnym uczestnikom marszu wręczone zostały odznaki, patenty i legitymacje, nagrody zaś laureatom konkursu z wiedzy o powstaniu styczniowym i mjr. Zygmuncie Szendzielarzu. Ostatnim akcentem uroczystości była defilada kompanii reprezentacyjnej Związku Strzeleckiego.

MAJOR ZYGMUNT SZENDZIELARZ był przedwojennym oficerem 4. Pułku Ułanów Zaniemieńskich, stacjonującego w Wilnie. W czasie kampanii wrześniowej został dowódcą szwadronu, a podczas wojny, jako żołnierz Armii Krajowej w Okręgu Wileńskim, zorganizował w 1944 r. 5. Brygadę Wileńską, która podjęła walkę z Niemcami, kolaborantami litewskimi i sowietami. W 1946 r. przeszedł do podziemia niepodległościowego, które walczyło przeciwko komunistycznym władzom w Polsce. Został aresztowany w czerwcu 1948 r. i po dwóch latach aresztu skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 r. w mokotowskim więzieniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadomość, że Jezus mnie zna, jest pocieszająca

2024-04-15 14:16

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 11-16.

Środa, 8 maja. Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję