Reklama

Muzeum Uniwersyteckie KUL

Ślady Jana Pawła II

Niedziela lubelska 18/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciekawą formą promocji najstarszej lubelskiej uczelni jest Muzeum Uniwersyteckie, działające od 2008 r. jako placówka kulturalno-promocyjna.

Historia powstania

W 2006 r. zrodził się pomysł oraz zaczęły się pierwsze rozmowy pracowników Działu Informacji i Promocji Uniwersytetu z rektorem KUL ks. prof. Stanisławem Wilkiem. Data otwarcia muzeum nie była przypadkowa - wiąże się z 90. rocznicą powstania uniwersytetu, założonego przez ks. Idziego Radziszewskiego w 1918 r. Dziesięć lat później uczelnia oficjalnie przyjęła nazwę Katolicki Uniwersytet Lubelski, a jego głównym zawołaniem jest hasło „Deo et Patriae” (Bogu i Ojczyźnie). Na siedzibę muzeum wybrano pomieszczenie dawnego refektarza dominikańskiego. Tworzenie projektu przebiegało równolegle ze zbieraniem eksponatów, pamiątek oraz zdjęć nabytych od emerytowanych profesorów, absolwentów oraz osób zaprzyjaźnionych z uczelnią. Przy pomocy prof. Grażyny Karolewicz, historyka KUL, udało się opisać fotografie i pamiątki. Muzeum ma za zadanie w sposób nowoczesny prezentować historię oraz działalność uczelni. - Pielęgnowanie tradycji jest dla nas bardzo ważne i jesteśmy z niej dumni - mówi Urszula Jankiewicz-Dzierżak z Działu Informacji i Promocji Uniwersytetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wycieczka po muzeum

Pomimo krótkiej działalności, Muzeum Uniwersyteckie posiada wiele cennych i interesujących pamiątek. Najlepszym dowodem na to jest część unikatowych zbiorów poświęconych osobie Jana Pawła II, związanego z uczelnią i z Lublinem. Szczególne zainteresowanie wzbudza gablota z pamiątkami po Papieżu Polaku, m.in.: tron, na którym zasiadł podczas swojej wizyty na KUL w 1987 r., stuła wykonana na okoliczność pielgrzymki, ornat, w którym celebrował Mszę św. w archikatedrze lubelskiej, sutanna i biret z czasów przedpapieskich oraz laska wykonana przez górali włoskich, którą zabierał na wędrówki po Alpach. Ponadto można obejrzeć wiele zdjęć Jana Pawła II, a także posłuchać fragmentów wykładów, które prowadził na uczelni. Obecność Ojca Świętego można doświadczyć także w innych miejscach na KUL, np. na dziedzińcu, gdzie znajduje się pomnik Papieża z Prymasem Wyszyńskim czy też w sali 208, w której jako ks. Karol Wojtyła wykładał etykę szczegółową w latach 1954-78.
Muzeum Uniwersyteckie udostępnia eksponaty ukazujące historię uczelni od momentu założenia, po czasy współczesne: poczet rektorów, najstarsza zachowana toga, kronika Studium WF KUL, medale okolicznościowe i pamiątkowe, odznaczenia państwowe, sztandary oraz wiele innych. Muzeum wyposażone jest w multimedialny system prezentacji: monitory dotykowe z wirtualnymi wystawami fotografii i dokumentów, projekcje filmów i kronik uniwersyteckich, miejsce odsłuchu nagrań archiwalnych z wykładów znanych osobistości związanych z uczelnią, np. abp. Stanisława Wielgusa, kard. Stefana Wyszyńskiego, kard. Karola Wojtyły, ks. prof. Andrzeja Szostka, ks. prof. Czesława Bartnika czy o. prof. Celestyna Napiórkowskiego.

Reklama

Zainteresowanych nie brakuje

Wśród zwiedzających są zarówno studenci, absolwenci, jak i osoby pragnące studiować na KUL, a także zagraniczni goście. - Zainteresowanie jest duże. Często dzwonią do nas osoby, które chcą obejrzeć muzeum i wtedy umawiają się na indywidualne spotkanie lub zorganizowane wycieczki - wspomina Wanda Sadowska, pracownik Muzeum Uniwersyteckiego. 5 kwietnia br. Muzeum Uniwersyteckie zwiedzili młodzi ludzie zainteresowani studiowaniem na KUL. - Uczelnia ta ma wyjątkowy charakter i specyficzną atmosferę, nigdy wcześniej nie spotkałem się z czymś takim. Jestem pasjonatem historii i przyszedłem z zamiarem zgłębienia wiedzy na temat katolickiego uniwersytetu. Cieszę się, że mam okazję zobaczyć z bliska wszystkie te pamiątki. Teraz jeszcze bardziej chcę tutaj studiować - mówi maturzysta Tomek.

Dział Informacji i Promocji Uniwersytetu wciąż udoskonala funkcjonowanie muzeum przez organizowanie lekcji i warsztatów muzealnych oraz wystaw czasowych. Dział ten znajduje się w Gmachu Głównym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy al. Racławickich 14, w pokoju 101. Zainteresowani mogą zwiedzać placówkę bezpłatnie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-14.00 po uprzednim zgłoszeniu się.
Więcej informacji: tel. 81-445-41-53, muzeum.kul@kul.pl, www.kul.pl/muzeum

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję