- Pogłębienie osobistej więzi z Chrystusem to jakby nadanie prawdziwej mocy w naszym życiu treści 15. rozdziału Ewangelii św. Jana, czyli „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim ten przynosi owoc obfity”. Z tym fragmentem doskonale harmonizuje się 17. rozdział Ewangelii św. Jana, gdy Chrystus mówi o potrzebie jedności.
To jest droga, to jest perspektywa. Wielkie dzieła w życiu Kościoła powstawały w ciszy. Norwid jest autorem ciekawego sformułowania, że „cisza jest myśli zbieranie”. Potrzebne jest takie zbieranie myśli w ciszy, aby następnie dobrze wypełnić misję, by pogłębić więź z Chrystusem – mówił do zgromadzonych ordynariusz radomski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dalej bp Tomasik zwrócił uwagę, że w „życiu naszego narodu mamy zewnętrzne dowody na tego typu rozwiązywanie wielu spraw”. Przypomniał, że „nasi wielcy twórcy kultury tworzyli na emigracji”. - Nie mieli warunków do pracy, a powstawały wielkie arcydzieła. Każde warunki są sprzyjające i pomagają, by pogłębić osobistą więź z Bogiem. Dzisiaj w szczególny sposób się o to modlimy się, aby słowa „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim” stały się rzeczywistością w naszym życiu i seminarium – mówił biskup.
Reklama
Ks. dr Jarosław Wojtkun, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu przypomniał, że wydany ostatnio dokument kongregacji ds. duchowieństwa poświęcony formacji kapłańskiej określa powołania jako nieoszlifowany diament. - Można to rozumieć w ten sposób, że wydobywanie docelowego kształtu jest procesem, który dzieje się wraz z procesem formacji. Tylko Bóg widzi ten docelowy kształt na samym początku. Dlatego dzisiaj prosimy Boga, by wspierał nasze wysiłki, abyśmy jako wychowawcy ten proces czynili z należytą starannością i cierpliwością – powiedział ks. Wojtkun.
Szymon Maliborski z parafii św. Mikołaja w Końskich. - Zdecydowałem złożyć dokumenty do Wyższego Seminarium Duchownego. Myślę, że jest to dojrzała decyzja, która kształtowała się od dłuższego czasu . To odpowiedni czas. To droga, która prowadzi do kapłaństwa. Owszem, wielu jest powołanych, ale niewielu wybranych, niewielu jest gotowych do podjęcia do konkretnych decyzji, by pójść za Chrystusem. Liczę na modlitwę bliskich i moich braci z seminarium, aby wytrwać w tym postanowieniu – powiedział kleryk pierwszego roku.
Karol Rupniewski z parafii św. Józefa w Goździe Starym. - Żniwo wprawdzie wielkie a robotników mało. Żyjemy w trudnym czasie. Mam 35 lat i jestem gotowy do podjęcia tej drogi – powiedział kleryk pierwszego roku.
Filip Kochanowski jest na piątym roku formacji w radomskim seminarium duchownym.
- Dzisiaj dziękuję Bogu za dwóch braci, którzy przyszli do seminarium. Potrzeba wiele modlitwy w tym trudnym czasie epidemii koronawirusa. Potrzeba tutaj dużo wiary – powiedział radomski seminarzysta.
Do kapłaństwa w Radomiu przygotowuje się 47 kleryków. Nowością w nauczaniu w tym roku będą wykłady z RODO na szóstym roku, które pozwolą alumnom przygotować się do pracy w kancelarii parafialnej. Tuż przed Adwentem, 28 listopada odbędą się zaległe święcenia diakonatu.