W czwartek premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedzieli nowe restrykcje w związku z rozwojem epidemii koronawirusa obejmujące m.in. zawieszenie od soboty działalności basenów i aquaparków w żółtych i czerwonych strefach. Informacja ta spotkała się z oporem polskiego środowiska pływackiego. "Przecież w wodzie jest chlor, dzięki czemu jest to miejsce bezpieczniejsze od innych" - argumentowała mistrzyni olimpijska Otylia Jędrzejczak w mediach społecznościowych.
W piątek była pływaczka poinformowała, że przedstawiła wicepremierowi, ministrowi sportu Piotrowi Glińskiemu i wiceminister resortu Annie Krupce stanowisko środowiska pływackiego i przedstawicieli dyscyplin związanych z pływalniami. "Dziękuję za rozmowę i wysłuchanie. Myślę, że udało się nam znaleźć kompromis w tej trudnej sytuacji epidemiologicznej" - podkreśliła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Również w piątek Ministerstwo Sportu opublikowało na swoim profilu na Twitterze nowe zasady bezpieczeństwa dotyczące pływalni. Zgodnie z nimi z basenów będą mogły korzystać osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć lub wydarzeń sportowych, a także studenci i uczniowie w ramach zajęć na uczelni i w szkole.
Reklama
Według najnowszych danych resortu zdrowia, badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-COV-2 u kolejnych 7 tys. 705 osób. Zmarło też 132 chorych, czyli najwięcej od początku epidemii. 12 spośród zmarłych chorowało tylko na wywoływaną koronawirusem COVID-19. 120 osób miało choroby współistniejące.
Łącznie od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u 157 tys. 608 osób. Zmarło 3 tys. 440 chorych. Wyzdrowiało 87 tys. 773 chorych, ostatniej doby – 2 tys. 185. Dotąd najwyższy dzienny bilans zakażeń zanotowano w czwartek, 15 października, gdy poinformowano o wykryciu 8 tys. 99 nowych przypadków. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/