Reklama

Wiadomości

USA: media o nominowanej na sędziego Sądu Najwyższego Amy Coney Barrett

Nominowana 26 września przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, Amy Coney Barrett, która często podkreśla swoje katolickie przekonania, nie przestaje intrygować amerykańskich mediów. Decyzja prezydenta na ogół interpretowana jest jako krok w kierunku "konserwatywnej Ameryki” będącej "przeciwwagą dla ateizmu, aborcjonizmu i ideologii LGBT".

[ TEMATY ]

USA

Sąd Najwyższy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na kanwie dyskusji m.in. nad ubiorami Barrett, tak jak się ona prezentuje z okazji różnych publicznych wystąpień zajął się magazyn kobiecy „InStyle”. Sam Reed w artykule „Ubiory Amy Coney Barret mówią same za siebie” zauważa, że w przeciwieństwie do ubiorów innych kobiet-polityków, które łączą w sobie „elementy męskie z wyzywającymi kobiecymi kolorami”, Barrett za każdym razem (opublikowano zdjęcia z trzech różnych jej wystąpień i dokładnie opisano jej kostiumy) ubiera się skromnie, elegancko i gustownie. Po prostu ładnie.

Zdaniem Reed`a zdezorientowanym Amerykankom, których część do tej pory chce udowodnić „autonomię własnego ciała" i "prawa do aborcji i środków antykoncepcyjnych" Barret proponuje coś zupełnie innego: "jeśli ja mogę być matką siedmiorga dzieci (dwoje adoptowanych) i zarazem osiągać sukcesy zawodowe, to dlaczego nie wy?" Autor cytuje m.in. dziennik "Washington Post", który ostatnio napisał o „podziwie dla Coney Barrett, dla jej matczynych obowiązków i rodzicielskich talentów, że nie utraciła ich na rzecz politycznych ambicji.”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Barrett potrafi też z humorem odpowiadać na niekiedy wyzywające pytania dotyczące łączenia pracy z obowiązkami w domu. Na pytanie senatora Johna Neely Kennedy`ego: „Jestem naprawdę ciekawy, kto pierze rzeczy w twoim domu?” Odpowiedziała z uśmiechem: „Próbuję nauczyć dzieci, aby same prały swoje rzeczy, ale nie zawsze mi to wychodzi.”

Reklama

W kontekst artykułu w „InStyle" dobrze wpisuje się ostatnio wydana w Stanach Zjedmoczonych książka pt. „Anty Maryjność bez maski. Ratowanie kultury przed toksycznym feminizmem" (The Anti-Mary Exposed. Rescuing the Culture from Toxic femininity.) Autorka, dr Carre Gress, katoliczka, wskazuje na „toksyczny feminizm, który próbuje stale zawładnąć amerykańską, a co za tym idzie i światową kulturą." Według tych "antymaryjnych i de facto i szatańskich standardów, kobieta może być szczęśliwa tylko wtedy, gdy nie ma dzieci, jest po rozwodzie, po aborcji i żyje w luźnych związkach, także lesbijskich".

Dr Gress uważa, że w tej "spaczonej kulturze należy ukazać prawdę, że „kobieta zgodnie ze swoją naturą staje się szczęśliwa przede wszystkim jako matka".

2020-10-19 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małgorzata Manowska - I prezes Sądu Najwyższego (sylwetka)

Prezydent zdecydował o powołaniu Małgorzaty Manowskiej na I prezesa Sądu Najwyższego. Sądem tym pokieruje sędzia z 25-letnim stażem, była wiceminister sprawiedliwości, dotychczasowa dyrektor krajowej szkoły sędziów. Jest drugą kobietą na tym urzędzie w historii SN, po swojej poprzedniczce Małgorzacie Gersdorf.

Jeszcze w sobotę Manowska zapewniała podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN, że sędziowie nie muszą obawiać się z jej strony jakiejkolwiek zemsty i odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję