W intencji zmarłych pasterzy Kościoła częstochowskiego: biskupów pomocniczych archidiecezji częstochowskiej: Antoniego Zimniaka (w latach 1936-43), Stanisława Czajki (1944-65) oraz spoczywających w krypcie tego kościoła: bp. Tadeusza Szwagrzyka (1965-92), bp. Franciszka Musiela (1966-92) i bp. Miłosława Kołodziejczyka (1978-94), Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Przybylski, który również wygłosił homilię.
– Powołanie biskupów i kapłanów polega na tym, ludzi wrócili do Boga. Ich wysiłki i gorliwość służą tej jednej sprawie, by ludzie w momencie, kiedy będą kończyć życie, nie pytali, Boże, gdzie jesteś, a mogli powiedzieć: Panie, jesteś tu, ze mną w życiu i w śmierci, a ja byłem z Tobą – zaakcentował kaznodzieja. W tym kontekście podkreślił, jak ważna jest modlitwa na moment śmierci. Dlatego wyjaśniał: – Śmierć jest ostatnią próbą, ostatnim wrogiem, którego musimy pokonać, bo w momencie śmierci właśnie, kiedy boli, kiedy człowiek cierpi, wydaje się czasem, że Boga nie ma. To jest ta najwyższa próba, dlatego tak dużo modlimy się w godzinie śmierci. Dzisiaj nam się wydaje, że jesteśmy wierzący, ale nie wiemy, jak się zachowamy w cierpieniu i w godzinie śmierci.
W Dniu Zadusznym modlitwa za zmarłych przypomina ludziom żyjącym, że istotą istnienia jest jednoczenie się z Bogiem i przeżywanie z Nim wszystkich chwil, zarówno radosnych, jak i dramatycznych. Wtedy bowiem śmierć nie będzie końcem, bo Stwórca jest Życiem i Zmartwychwstaniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu