Reklama

Słowo pasterza

Największe przykazanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w pluralistycznym świecie. We wszystkich dziedzinach życia natrafiamy na wielość. Wśród tej wielości jest zróżnicowanie, jest jakaś hierarchia ważności. Stąd też ludzie niekiedy pytają, co jest najważniejsze. Pytają po to, by się z tym liczyć, by to nawet zdobyć, czy tylko okazać respekt.
Zapytał kiedyś uczony w Prawie Jezusa: „Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?” (Mt 22, 36). Wiedział bowiem, że jest wiele przykazań, wiele wymagań Bożego Prawa. Nie wiemy, dlaczego pytał, czy tylko dlatego, żeby wystawić Chrystusa na próbę, czy rzeczywiście naprawdę chciał się dowiedzieć, które przykazanie jest najważniejsze wśród licznych przykazań. Jezus dał jasną odpowiedź. Nie zastosował uniku. Na całe wieki aż do końca świata określił najważniejsze przykazanie: „«Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem». To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne do niego to: «Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego»” (Mt 22,37-39). Z brzmienia wynika, że to największe przykazanie posiada dwa nawzajem warunkujące się człony: miłowanie Boga i miłowanie bliźniego.
Brzmienie najważniejszego przykazania znamy od wczesnego dzieciństwa. Ale tak czasem bywa, że to, co najważniejsze, powszednieje, przez częste powtarzanie i przypominanie traci na wartości. Oto mamy dziś sposobność do tego, by to podwójne, najważniejsze przykazanie pogłębić w jego treści.
„Będziesz miłował Pana Boga swego...”. „Będziesz miłował” - co to znaczy? To znaczy: będziesz żył dla Boga, będziesz przede wszystkim o Nim często myślał, bo jeśli się kogoś kocha, to się z nim przebywa myślami. „Będziesz miłował”, to znaczy będziesz poświęcał wszystkie swoje prace, działania, przeżycia radosne i chwile cierpienia - Bogu. „Będziesz miłował”, to znaczy będziesz wypełniał Jego wolę, to czynił, czego On chce.
„Pana Boga swego”: Bóg jest naszym Bogiem. Należymy do Niego: wszyscy razem i każdy z osobna. Dlatego mówimy „Ojcze nasz”. To miłowanie Boga winno być najsilniejsze ze wszystkich naszych miłowań: „całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. A więc mamy miłować Boga ze wszystkich sił, całościowo, niepołowicznie. On ma być zawsze na pierwszym planie. Wszędzie On ma być obecny w naszym życiu.
A teraz zapytajmy siebie: czy Bóg jest na pierwszym miejscu w moim życiu? Pomyśl, czy możesz powiedzieć, że kochasz Boga całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem? Jeśli się gdzieś zapomniałeś, zagubiłeś, to wróć bliżej Boga. Z Nim rozmawiaj o każdej porze dnia i nocy. Z Nim się licz na co dzień w każdej sytuacji. Pamiętaj, przed Nim nigdzie nie uciekniesz. Kochaj Go zatem i w biedzie, i powodzeniu, w chorobie i zdrowiu, w swojej młodości i starości, w chwilach szczęścia i w chwilach utrapień.
„Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Drugim obiektem naszego „będziesz miłował” jest inny człowiek. Miarą miłości bliźniego ma być każdy z nas. Zatem miłować siebie samego jest też miłością zdrową, właściwą, chociaż są fałszywe, grzeszne rodzaje miłości siebie samego. Co zatem mamy miłować w nas samych? Mam w sobie miłować obraz Boga. Ten obraz Boży mam także dostrzegać w drugim człowieku. I właśnie drugiego miłować, bo w moim bliźnim jest obraz Boga. Mój bliźni to człowiek, którego także Bóg powołał do życia; to człowiek, którego zawsze Bóg miłuje. Skoro Bóg miłuje moich bliźnich, nawet moich nieprzyjaciół i wrogów, to i mnie nie wolno ich nie miłować. Jeśli każdego potrafisz miłować, to będziesz bogaty jako człowiek.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 14, 7-14.

Sobota, 27 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję