Reklama

Maturzyści na Jasnej Górze

Niedziela wrocławska 12/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym jest wyjazd do Częstochowy dla maturzystów? To pytanie pojawia się każdego roku zadawane przez dziennikarzy i reporterów, ale i księży, biskupów i nauczycieli. Po co oni tam jadą? W mojej refleksji odkrywam trzy powody tego pielgrzymowania:
I wymiar: osobisty - być na Jasnej Górze. Dla bardzo wielu już dorosłych ludzi (bo maturzysta ma przecież najczęściej 19 lat) jest to pierwsze zetknięcie z tym miejscem. Przyjeżdżają, wysiadają z autobusu i wchodzą na Jasną Górę. W oczach jednych jest zachwyt, w innych zagubienie. Chęć zwiedzenia, zobaczenia wszystkiego - co się da. Potem ta chwila wejścia do kaplicy Matki Bożej. Zetknięcie, a czasem wprost zderzenie, z atmosferą modlitwy, wyciszenia i świętości. Co roku w relacjach maturzystów dominują doświadczenia osobiste, wewnętrzne przeżycia związane z modlitwą. To ciekawe, że nie refleksja nad zabytkami, skarbami, wystawami związanymi z kulturą narodową, ale ta duchowa jest najcenniejsza. Chwile wyciszenia, skupienia, owoce spowiedzi, śpiewy, atmosfera wiary. To się zabiera z Jasnej Góry.
II wymiar socjologiczny - potrzeba, by pojechać i się modlić o zdanie matury. Może pomoże, nie zaszkodzi. Młodzi ludzie mają swoisty instynkt społeczny. Taką potrzebę zrobienia tego co inni. Znalezienia się we wspólnocie, zidentyfikowania się. Dla wielu jest to bardzo pomocne, bo wspiera dobre decyzje (czasem niestety też złe). Inni jadą - ja też. Koledzy się modlą - ja też. Dziewczyny zawierzają maturę i decyzje życiowe Bogu - ja też. Ktoś poszedł do spowiedzi i mówi, że to działa - może ja też. Gdyby nie taka postawa, wiele serc maturzystów nie dotknęłoby nigdy tego, co się na Jasnej Górze dotyka - świętości. I możliwe, że nie zostaliby dotknięci przez Boga. Niby to takie płytkie, a ile w tym piękna i miejsca dla działania Jezusa.
III wymiar kościelny - wielkie spotkanie młodych z diecezji (nie tylko z wrocławskiej). Dla naszej archidiecezji pielgrzymka maturzystów jest jednym z największych wydarzeń duszpasterskich w skali roku. W duszpasterstwie młodzieży jest największym i najtrudniejszym przedsięwzięciem. Ponad dwa tysiące młodych osób jedzie w jednym momencie w kilkudziesięciu grupach, żeby się modlić, słuchać Słowa Bożego i doświadczyć wspólnoty wiary. Najpierw pełen autobusów parking, ale na końcu pełna bazylika młodych, którzy śpiewają i czasem nie chcą udać się w drogę do domów. Takie doświadczenie wiary jest jakoś podobne do Światowych Dni Młodzieży. Może nie w skali liczb, ale w wypełnieniu łaską serc. Pielgrzymka maturzystów staje się w ten sposób doświadczeniem Kościoła, który jest młody, który gromadzi się ze swoim Biskupem przy Chrystusie i razem z Maryją się modli.
Co rok zadaję sobie pytanie: czy warto było podjąć ten trud? Co rok odpowiadam: warto, bo widać jak działa łaska. To już nie pokolenie JP II. Raczej inne pokolenie. A Bóg ciągle z tą samą mocą zmienia serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję