Reklama

Dla Boga najważniejsi...!

Niedziela podlaska 23/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”
(Rz 8, 16)

Kibice sportowi nie mogą się już doczekać EURO 2012 i Olimpiady w Londynie. Analizują wybory, których dokonali trenerzy i sami bawią się w selekcjonerów. Kto ma rację? Kto zwycięży? Niezainteresowani sportem kręcą znacząco głowami, uważając, że jest wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia, nie ma więc sensu zajmowanie się czymś, co poza satysfakcją nie przynosi żadnej realnej korzyści. Jest w tym sceptycyzmie sporo racji, ale czy całe nasze życie nie jest dokonywaniem wyborów? Czy nie ma w tym trochę kibicowskiej adrenaliny?
Według Mojżesza Bóg dokonał najbardziej niezwykłego w dziejach świata wyboru. Zadecydował, że nie kto inny, tylko Izrael stanie się narodem szczególnie przez Niego umiłowanym, ludem kształtowanym przez „doświadczenia, znaki, cuda”, prowadzonym mocną ręką Najwyższego. Dokonał tego jedyny Istniejący, poza którym „nie ma innego boga”. Wyprowadzeni z Egiptu mają poznać Jego miłość, mają Mu zaufać, przyjmując na własność Kanaan - „ziemię obietnicy”, która stanie się miejscem przebywania Boga ze swoim ludem. Chrystus poszerza tę perspektywę, gdy przed wniebowstąpieniem posyła uczniów do wszystkich narodów, a więc na cały świat. Nowy lud Boży ma swoje miejsce na całej ziemi, a „Emmanuel - Bóg z nami” objawia swoją tożsamość jako Jedyny w Trójcy Świętej: Ojciec i Syn, i Duch Święty. Przez chrzest dusze wierzących stają się Jego „ziemią obiecaną”, gdzie pragnie zamieszkać na zawsze i złożyć tam całe bogactwo swej dobroci. Jest to rzeczywistość dziecięctwa Bożego. Tutaj odkrywamy z radością, że niepojęty i najwyższy Pan jest zarazem naszym Ojcem. Duch Święty potwierdza tę prawdę, objawiając ponadto, że - jako uwolnieni z niewoli grzechu i usynowieni - staliśmy się już „dziedzicami”, czyli właścicielami królestwa niebieskiego.
Rozważając dzisiaj tajemnicę Boga Trójjedynego, stwierdzamy ze zdziwieniem, że Pismo Święte ukazuje tylko tyle z wiecznej Prawdy, ile jest konieczne, byśmy mogli przyjąć osobową Miłość, a przez to dostąpić zbawienia. Nasz maleńki rozum nie pomieści ogromu łaski, ale musi się wysilić, by pojąć rzecz najbardziej podstawową: każdy człowiek (ja również!) został wybrany do „reprezentacji” odkupionych Chrystusową Krwią, przeznaczonych do wiecznego szczęścia i chwały - do świętości! Problem jest tylko jeden: czy każdy z nas przyjmie Boże powołanie i pozwoli się prowadzić drogą łaski?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję