Reklama

Polska

CBOS: od śmierci Jana Pawła II systematyczny wzrost niewierzących

[ TEMATY ]

społeczeństwo

wiara

badania

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Typowy niewierzący Polak to młody mężczyzna z dużego miasta, dobrze wykształcony, zajmujący wysoką pozycję zawodową i zadowolony ze swojej sytuacji materialnej - stwierdza CBOS w swoim badaniu na temat osób niewierzących w naszym kraju. W sondażu zauważa się, że odsetek niewierzących Polaków od lat jest wprawdzie niski, ale od śmierci Jana Pawła II w 2005 r. systematycznie wzrasta.

CBOS opublikował sondaż na podstawie danych zagregowanych z badań przeprowadzonych w okresie od kwietnia do lipca br. metodą wywiadów bezpośrednich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

CBOS zauważa, że wyniki comiesięcznych badań realizowanych przez tę instytucję zdają się potwierdzać, że strata papieża Polaka nie pozostała bez wpływu na wiarę i religijność jego rodaków. Od 2005 r. w miarę systematycznie przybywa osób określających się jako niewierzące, a jeszcze bardziej znacząco ubywa tych, które przyznają się do regularnego uczestnictwa w praktykach religijnych. Nadal jednak grupa osób niewierzących stanowi zbyt małą populację, by móc ją analizować na podstawie reprezentatywnych badań ogólnopolskich realizowanych na standardowych próbach około 1000 osób.

Zdaniem CBOS, spośród wielu obszarów szeroko rozumianego życia społeczno-politycznego, religijność to jedna z nielicznych dziedzin, w której od końca lat osiemdziesiątych nastąpiły niekorzystne zmiany. O spadku religijności w ostatnim dwudziestoleciu już w 2009 r. przekonana była blisko połowa ankietowanych (48%). Jej wzrost zaobserwowało wówczas 22% i tyle samo osób nie zanotowało istotnych zmian w tym zakresie. Z drugiej jednak strony Kościół w Polsce od wielu lat cieszy się dość dobrą opinią. Od 1998 roku pozytywne oceny jego działalności oscylują w przedziale między 60% a 70%, choć w czerwcu 2013 r. działalność Kościoła rzymskokatolickiego dobrze oceniło 59% badanych.

Powszechnie deklarowana wiara w Boga jest dość trwałą cechą polskiego społeczeństwa. Z badań prowadzonych przez CBOS wynika, że od końca lat 90. niezmiennie ponad 90% ankietowanych (od 93% do 97%) określa się jako wierzący, z czego mniej więcej co dziesiąty, a ostatnio co 11-12 ocenia swoją wiarę jako głęboką. Odsetek osób zaliczających się do raczej lub całkowicie niewierzących od lat pozostaje na stosunkowo niskim poziomie (od 3% do 7%), przy czym – jak już zauważono – od 2005 r. obserwowany jest jego systematyczny wzrost.

Reklama

Również poziom zaangażowania Polaków w praktyki religijne, który w latach 1997–2005 pozostawał w miarę stabilny, po 2005 roku dość istotnie słabnie - dostrzega CBOS. Zmniejszył się w tym czasie (z 58% do 51%) odsetek respondentów praktykujących regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, przybyło zaś tych, którzy w ogóle nie biorą udziału w praktykach religijnych (z 9% do 12%). Więcej też osób praktykuje nieregularnie (wzrost z 33% do ok. 37%).

Z połączenia deklaracji wiary i praktyk religijnych wynika, że od 2005 roku odsetek osób wierzących i regularnie praktykujących zmniejszył się z 58% do 51%, nieznacznie przybyło zaś wierzących i praktykujących nieregularnie (z 32% do ok. 35%), niewierzących i praktykujących (z 1% do 2%) oraz niewierzących i niepraktykujących (z 3% do 5%).

O ile wśród osób głęboko wierzących zdecydowanie dominują kobiety (64% wobec 36% mężczyzn), to w grupie niewierzących proporcje są dokładnie odwrotne (37% kobiet wobec 63% mężczyzn).

W grupach wiekowych jako niewierzący określają się przede wszystkim ludzie młodzi. Ponad dwie piąte z nich to osoby w wieku od 18 do 34 lat, podczas gdy – dla porównania – ponad połowa respondentów głęboko wierzących ma co najmniej 55 lat. Dostrzec można zatem wyraźny trend, zgodnie z którym im bardziej pogłębiona wiara respondentów, tym wyższa średnia wieku.

Ponad połowę osób przyznających się do swojej niewiary stanowią mieszkańcy największych miast (liczących co najmniej 100 tys. mieszkańców). Zupełnie odwrotnie jest w przypadku respondentów określających się jako wierzący lub głęboko wierzący, spośród których niemal trzy piąte to mieszkańcy wsi i najmniejszych miast.

Reklama

Istotne znaczenie w charakterystyce osób niewierzących ma również poziom wykształcenia. Trzy czwarte polskich niewierzących (75%) to osoby z co najmniej średnim wykształceniem, podczas gdy mniej więcej połowa wierzących i głęboko wierzących (odpowiednio 51% i 49%), ma wykształcenie podstawowe lub zasadnicze zawodowe.

Strukturę zawodową osób niewierzących tworzą przede wszystkim, wyraźnie spolaryzowani w kwestii wiary, przedstawiciele kadry kierowniczej i specjalistów wyższego szczebla (19%), a w dalszej kolejności uczniowie i studenci (13%), emeryci (13%), robotnicy wykwalifikowani (9%), bezrobotni (9%) oraz pracownicy administracyjno-biurowi (9%). W gronie osób wierzących i głęboko wierzących wyraźnie dominują emeryci.

Wykształcenie i status zawodowy najczęściej przekładają się na sytuację materialną badanych. Niewierzący to przede wszystkim osoby dobrze sytuowane materialnie. Niemal połowa z nich (48%) deklaruje, że przeciętny miesięczny dochód per capita w ich gospodarstwie domowym wynosi co najmniej 1500 zł i jest średnio o 600–700 zł wyższy niż w przypadku osób wierzących i głęboko wierzących. Przeciętne zarobki respondenta określającego się jako niewierzący to 2636 zł netto, podczas gdy dla osób głęboko wierzących średnia ta wynosi 1733 zł, a dla wierzących 1812 zł.

Połowa spośród osób określających się jako niewierzące ocenia swoją sytuację materialną jako dobrą (50%). Pozostali są z niej średnio zadowoleni (40%), a tylko nieliczni określają ją jako złą (10%).

Jedynie 36% niewierzących stanowczo zaprzecza istnieniu Boga. 31% ma wątpliwości, ale nie neguje istnienia Boga, z kolei 24% nie wierzy wprawdzie w osobowego Boga, ale uznaje istnienie pewnego rodzaju „siły wyższej”. Są też tacy, którzy wierzą w Boga, ale ze względu na chwile zwątpienia określają się jako raczej niewierzący (6%). Jednak również osoby wierzące nie zawsze są utwierdzone w swoich deklaracjach. Niezachwianą wiarę w Boga deklaruje 66% z nich, pozostali mają mniejsze lub większe wątpliwości.

Reklama

Jakie wartości wyznają osoby niewierzące? Najistotniejsze jest dla nich szczęście rodzinne (73%), cenią sobie też zdrowie – jako jedną z trzech najważniejszych w życiu wartości wymieniło je 64% niewierzących.

Jeśli chodzi wyznawanie norm, niemal dwie trzecie niewierzących uważa, że dobro i zło w znacznej mierze zależy od okoliczności, co oznacza, że nie ma jasnych i absolutnych zasad określających właściwe i niewłaściwe postępowanie. Tylko co piąty niewierzący twierdzi, że istnieją całkowicie jasne zasady określające, co jest dobre, a co złe i że mają one zastosowanie do każdego, niezależnie od okoliczności.

Osoby niewierzące najczęściej sympatyzują z Platformą Obywatelską (34% z tych, którzy wzięliby udział w ewentualnych wyborach zagłosowałoby właśnie na tę partię), w następnej kolejności poparliby Ruch Palikota (14%) oraz SLD (13%). Dla porównania osoby głęboko wierzące zainteresowane udziałem w wyborach to głównie zwolennicy PiS (45% wskazań), zaś wśród wierzących dominuje brak określonych preferencji partyjnych (27%) przy jednakowym poparciu dla PO i PiS (po 24%).

2013-10-01 15:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. R. Cantalamessa: Krzyż mówi „nie” przemocy i nienawiści oraz „tak” miłości i prawdzie

[ TEMATY ]

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

Krzyż jest ostatecznym i nieodwracalnym Bożym „nie” na przemoc, niesprawiedliwość, nienawiść i kłamstwo oraz na to wszystko, co nazywamy złem, ale jest też równie nieodwracalnym Bożym „tak” dla miłości, prawdy i dobra. Zwrócił na to uwagę kaznodzieja Domu Papieskiego o. Raniero Cantalamessa OFMCap w kazaniu podczas Liturgii Męki Pańskiej, której w Wielki Piątek 14 kwietnia przewodniczył w bazylice św. Piotra papież Franciszek.

Na wstępie kaznodzieja przywołał niedawną śmierć 38 koptów w wyniku dwóch zamachów w Egipcie w Niedzielę Palmową i dodał, że tego rodzaju wiadomości o śmierci, i to często gwałtownej, docierają do nas tak szybko, że szybko o nich zapominamy. „Dlaczego więc po 2000 lat świat pamięta jeszcze, jakby to wydarzyło się wczoraj, śmierć Chrystusa?” – zapytał mówca. I odpowiedział: dlatego, że „zmieniła ona na zawsze oblicze śmierci, nadając nowy sens śmierci każdego człowieka”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: W jakiego Boga wierzę?

2024-05-24 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jeżeli czasem czujesz się jak chrześcijanin na cyrkowej arenie Nerona, jeżeli czujesz, że padasz i nie ma dla ciebie szansy, to wyobraź sobie, że nagle z trybuny na arenę wchodzi ktoś – ktoś, kto chce Ci pomóc i Cię uratować.

Taka historia wydarzyła się naprawdę i to całkiem niedawno – ojciec wszedł na stadion, aby uratować syna. Ta historia dzieje się także każdego dnia. Nasz Bóg Ojciec schodzi z trybuny, by być blisko, by nas podnosić, by nas prowadzić. Co oznacza, że "Bóg jest straszliwy" – to nie tylko przerażenie, ale głęboki respekt i podziw, podobny do tego, jaki budzą majestatyczne Tatry. Boża wszechmoc, choć budzi lęk, jest również pełna miłości i troski. Poruszająca jest historia sprintera Dereka Redmonda, który doznał kontuzji podczas biegu, a jego ojciec wkroczył na tor, aby pomóc mu ukończyć wyścig. To obraz tego, jak Bóg, nasz wszechpotężny Ojciec, wspiera nas w najtrudniejszych chwilach. Odcinek ten porusza również temat Bożego dziedzictwa, o którym mówi święty Paweł w Liście do Rzymian – jako dzieci Boga, jesteśmy Jego dziedzicami i współdziedzicami Chrystusa. Ksiądz Marek podkreśla, jak ważne jest, abyśmy pogłębiali naszą więź z Bogiem i odczuwali Jego bliskość w naszym codziennym życiu. Na zakończenie, ksiądz Marek Studenski dzieli się anegdotami z życia księdza profesora Józefa Tischnera, pokazując, jak Bóg potrafi dostrzegać w nas dobro i jak wielką radość daje dzielenie się nią z innymi. Ten odcinek to pełna inspiracji rozmowa, która pomoże Ci lepiej zrozumieć Bożą naturę i Jego nieskończoną miłość do nas.

CZYTAJ DALEJ

„Jesteś nadzieją” - częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny dotarł na Jasną Górę

2024-05-26 18:41

[ TEMATY ]

Częstochowa

marsz dla życia i rodziny

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze zakończył się częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny, zorganizowany w tym roku pod hasłem „Jesteś nadzieją”. Tradycyjnie ubrani na biało jego uczestnicy przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny na Błonia Jasnogórskie, gdzie pod figurą Maryi Niepokalanej został złożony hołd z kwiatów.

- Przejście ulicami Częstochowy, to okazja do promocji życia i rodziny wśród młodzieży, a także dorosłych. Maszerujemy po to, by świętować, cieszyć się i pokazywać radość z naszych rodzin i każdego życia. Nawet, jeśli niektóre rodziny doświadczone są kryzysami, chorobami, to życie zawsze jest na pierwszym planie. Tym się chcemy radować, tym się chcemy dzielić - powiedział Grzegorz Nienartowicz, prezes Fundacji „Ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję