Reklama

Polska

Kard. Nycz: XIII Dzień Papieski rozpoczyna przygotowania do kanonizacji Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Dni Papieskie

kard. Kazimierz Nycz

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

XIII Dzień Papieski, jest szczęśliwy nie pechowy, bo nim rozpoczynamy przygotowanie do kanonizacji Jana Pawła II - powiedział dziś wieczorem na antenie TVP1 kard. Kazimierz Nycz. Pamięć o nim jest naszym wielkim obowiązkiem – zaznaczył metropolita warszawski.

Kard. Nycz stwierdził też, że najważniejszy wymiar Dnia Papieskiego to przybliżanie osoby, dzieła i nauczania Jana Pawła II. Przypomniał, że już w 1999 r. jego inicjatorzy mówili o tym, że będzie potrzebny szczególnie wtedy, kiedy Jana Pawła II zabraknie. - To już prawie 9 lat mija od jego śmierci i wyrasta nowe pokolenie, które go nie znało – zauważył arcybiskup Warszawy i podkreślił, że przypominanie Jana Pawła II jest naszym wielkim obowiązkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tegoroczny, XIII Dzień Papieski obchodzony jest pod hasłem: „Jan Paweł II – papież dialogu”. – Papież rzeczywiście był człowiekiem dialogu – podkreśla kard. Nycz, był otwarty na świat innych religii i ludzi niewierzących. - Nieraz ten dialog, jak np. spotkania w Asyżu budziły u niektórych znaki zapytania: czy tak wolno? Pod tym względem są bardzo podobni z obecnym papieżem Franciszkiem, który także nie boi się świata, chce nieść Dobrą Nowinę nie tylko tym, którzy przychodzą do kościoła, ale prowadzi dialog ze wszystkimi – zauważa metropolita warszawski. Podkreśla, że dialog to nie jest nachalne nawracanie ale prezentowanie Dobrej Nowiny z zastrzeżeniem „jeśli chcesz...”.

Reklama

Kard. Nycz odniósł się także do symboliki daty wyznaczonej na kanonizację bł. Jana Pawła II – 27 kwietnia 2014 r. – Papież ustanowił święto Bożego Miłosierdzia, w to święto był beatyfikowany i będzie kanonizowany – wylicza metropolita warszawski. Dla kard. Nycza szczególną wymowę ma również to, że tego dnia będą dwie kanonizacje dwóch wielkich papieży związanych z Soborem Watykańskim II.

- Nie przejmujmy się malkontentami, którzy mówią, że „Polacy kochają papieża, ale nie znają jego nauczania”. Róbmy swoje, wykorzystajmy czas do kanonizacji na pracę z młodymi w parafiach, w szkole, w rodzinach – zachęcał kard. Nycz. Najważniejszą rzeczą jest umieć wchodzić swoją osobą w przestrzeń świadectwa, którą dawał nam Jan Paweł II – świadectwa modlitwy, wyciszenia, kontemplacji, miłości do drugiego człowieka – mówił.

Metropolita warszawski zachęcał również do włączenia się w ogólnopolską zbiórkę pieniężną, jaka co roku jest organizowana w ramach Dnia Papieskiego na stypendia dla zdolnej ale ubogiej młodzieży. Obecnie korzysta z nich 2,5 tys. uczniów i studentów. - Z tego „żywego pomnika” Jan Paweł II cieszył się najbardziej – przypomniał kard. Nycz, apelując by, wszyscy którzy kochają papieża wsparli Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia.

2013-10-12 22:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Promieniowanie ojcostwa” – już wkrótce XVIII Dzień Papieski

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Dni Papieskie

Arturo Mari, Adam Bujak/Biały Kruk

„Promieniowanie Ojcostwa” – to hasło Dnia Papieskiego, który już po raz osiemnasty obchodzony będzie w Polsce i w środowiskach polonijnych na całym świecie. W tym roku przypada on 14 października. Poprzez szereg wydarzeń duchowych i kulturalnych przypominane będzie wówczas nauczanie Jana Pawła II. Odbędzie się również zbiórka na „żywy pomnik” Papieża – Polaka: stypendia dla zdolnej młodzieży z ubogich rodzin. Organizatorem Dnia Papieskiego jest Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

- „Promieniowanie ojcostwa” – bardzo się cieszymy, że episkopat przyjął w tym roku takie właśnie hasło – mówi ks. Dariusz Kowalczyk, prezes Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. – Ojcostwo trzeba dowartościować, zwłaszcza, gdy przeżywa tak wielki kryzys – dodaje. Jak wyjaśnia, Jan Paweł II uczy, że nie można być prawdziwym ojcem, jeśli nie odkryje się najpierw, że jest się synem Boga. Poczucie Bożego synostwa sprawia, że człowiek zaczyna być ojcem wobec innych – ojcem w rodzinie lub ojcem duchowym.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję