NAJCZULSZY JĘZYK MATKI
Nigdy w objawieniach Matki Najświętszej nie będzie tyle ciepła i tkliwości, co w 1531 r. w Guadalupe. Nikt z wizjonerów nie usłyszy już nigdy tak pięknych, matczynych słów, jak nowo nawrócony Indianin. Może to pierwsze uznane przez Kościół objawienie miało być fundamentem wszystkich późniejszych spotkań Matki Jezusa z kolejnymi pokoleniami wierzących w Jej Syna. Jeśli tak, to nie zrozumiemy przesłania późniejszych objawień bez uprzedniego zgłębienia tego, co się stało w XVI w. na ziemi meksykańskiej. Więcej, każdy czciciel Matki Bożej ma obowiązek znać treść objawienia z 1531 r., gdyż Guadalupe to abecadło maryjności. Bez poznania wszystkich jego liter nie odczytamy żadnych słów przekazanych nam za pośrednictwem Matki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Graziako
Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe
Reklama
Zwróćmy najpierw uwagę, że Matka Boża rozmawiała z Juanem Diego w jego własnym języku, w języku nahuatl. Nie posługuje się językiem Hiszpanów, którzy przynieśli Nowemu Światu Ewangelię, a naukę o Jezusie wpisali w hiszpańską kolonizację niszczącą tradycje Azteków. Odwołuje się do rodzimej kultury Indian, jakby chciała dać wyraz swej akceptacji tamtego dziedzictwa. Czy nie oznacza to, że w oczach Matki Bożej cała ludzka tradycja ma nieskończoną wartość? Także ta zupełnie indywidualna, związana z osobistą historią życia, dodajmy, że nie zawsze świętą – jak świętą nie była kultura aztecka. Nowe życie, do którego wzywa Chrystus, nie polega na zmianie języka czy stroju i „tego, co się je i pije” (Rz 14,17). Chrześcijaństwo jest religią uniwersalną: ma przeniknąć i uświęcić każdą formę życia, a pozbawiwszy ją grzechu, uczynić bramą do nieba.
MARYJNE ABECADŁO
Rozmowę z Juanem Diego Maryja zaczyna od samych podstaw – od pouczenia o najważniejszych prawdach wiary: „Wiedz (...), że jestem doskonałą i zawsze Dziewicą, Świętą Maryją, Matką Boga Prawdy, przez którego wszystko żyje, Pana wszystkich rzeczy, jakie są wokół nas, Pana nieba i ziemi”. Potwierdza to wszystko, o czym uczą hiszpańscy misjonarze, tyle że opowiada o tym językiem pojęć azteckich, nie europejskich. Tłumaczy, że istnieje Bóg prawdziwy, który wszystkiemu bez wyjątku daje życie. Zapewnia, że Bóg ten jest Panem i władcą wszystkiego, co istnieje na niebie i na ziemi. Mówi, że wszystko, co nas otacza, jest Jego darem i Jego własnością.
Maryja opowiada Juanowi Diego o czymś jeszcze – dla Azteków miało to okazać się najważniejsze. Mówi, że Bóg ma Matkę. Prawdziwy Bóg nie jest Bogiem dalekim ani budzącym trwogę, ma bowiem Matkę, a ta Matka jest związana z ludźmi! Przecież Juan Diego – jeden z nas – jest Jej „najdroższym, najmniejszym i najmłodszym synem”. Maryjne słowa o synostwie mają jeszcze inne znaczenie. W kulturze azteckiej tytuły „syn”, „wnuk” odnoszono do wyższych od siebie godnością i posiadających jakieś wyjątkowe umiejętności. Paradoksalnie, Aztekowie stojący wyżej rangą nazywali niższych od siebie „ojcami” lub „przodkami” – a więc ludźmi, którzy ich poprzedzali i przygotowali dla nich miejsce na świecie.
pl.wikipedia.org
Św. Juan Diego
Reklama
Słowa Maryi świadczą więc o niezwykłym szacunku okazanym rozmówcy. Juan Diego jest w Jej oczach kimś ważnym. Jest on ważniejszy od Niej samej! Czy nie takie są prawidła miłości? A Matka Boża kocha Juana Diego. A wraz z nim każdego z nas. Maryja ogłosiła, że Juan Diego i wszyscy, których on uosabia, są objęci Jej skrzyżowanymi ramionami, które nie tylko dają matczyne schronienie, ale są też źródłem nowego życia.
Dać schronienie i opiekę! Czy jest lepszy sposób wyrażenia roli Matki? Za pomocą tych obrazów, po części poetyckich, po części metafizycznych, Królowa Niebios mówi Juanowi Diego, narodowi meksykańskiemu i całemu światu, że Jej zadaniem jest chronić człowieka i towarzyszyć mu, że niesie Ona pokój i daje życie, że z macierzyńską miłością nosi swoje dzieci w ramionach i przyciska do swego serca, że uspokaja je i broni. Trudno o większą precyzję, trudno o piękniejszy obraz.
PATRONKA RUCHÓW OBRONY ŻYCIA
Jest jeszcze jeden element orędzia z Guadalupe, który został odczytany współcześnie. Na swym Autoportrecie Matka Boża przedstawiła się w stanie brzemiennym. Wskazuje na to wysoko zawiązana szarfa i lekko zaznaczone łono, najbardziej widoczne po prawej stronie szarfy, gdzie znajduje się niewielki czteropłatkowy kwiat. Najnowsze badania sugerują, że Matka Najświętsza ukazała się nam w okresie, kiedy Dziecię Jezus miało niebawem przyjść na świat. Carlos Fernández Del Castillo, przewodniczący specjalnej komisji badającej ten aspekt wizerunku, jest przekonany, że Dziecko jest ułożone główką w dół, a czteropłatkowy kwiat, który dla Azteków symbolizował życie, znajduje się dokładnie nad lewym ramieniem Dziecka, w miejscu gdzie najlepiej słychać Jego bijące serce.
Reklama
Tak oto Maryja z Guadalupe, Matka Życia, która ukazała się jako przynosząca nowe, nie narodzone jeszcze Dziecię, stała się w XVI w. Patronką życia i jego Obrończynią. Dziś, kiedy odczytujemy orędzie Matki Bożej „w świetle znaków czasu”, widzimy w Niej Patronkę dzieci nienarodzonych.
Więcej w książce: Świat Maryjnych Objawień
___________________
W naszym #NiezbędnikuMaryjnym pochylamy się nad kolejnym wezwaniem z litanii Loretańskiej MATKO KOŚCIOŁA:
Maryja troszczy się o wszystkich członków Kościoła. Podobnie jak dobra matka kocha wszystkie swoje dzieci i o nie dba, także o te, które w danej chwili nie są posłuszne.
Więcej o litanii Loretańskiej: MAJOWA TERAPIA
Promuj akcję na swojej stronie internetowej
Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikmaryjny"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-maryjny-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikMaryjny" /></a>
Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikmaryjny"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-maryjny-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikMaryjny" /></a>
Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl