Reklama

Verba Sacra, wielka klasyka

Zwycięski Don Kichote

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po Homerze (Odyseja), Dantem (Boska Komedia) i Norwidzie (Promethidion) wypełniona po brzegi Aula UAM w Poznaniu zasłuchała się w pojedyncze " wołanie na pustyni", które skierował prawie przed czterema wiekami Miguel de Cervantes Saavedra. Romantyczny pogromca wiatraków znowu zwyciężył! Don Kichote, walczący o uratowanie średniowiecznej tradycji, " ...jest ponadczasowy, ważny. Cervantes mówi o człowieku, niezniszczalności szlachetnych pobudek, sile postawy walczącej, o optymizmie - powiedział Henryk Machalica bezpośrednio po prezentacji. - Lubię, kiedy tekst, który mam interpretować, stanowi swego rodzaju ´ziemię nieznaną´. Nad Cervantesem specjalnie nie pracowałem, bo popsułbym efekt. Liczyłem na ´bieżące emocje´. Verba Sacra jest przecież odświeżającym doświadczeniem. Tekst ujął mnie dziecięcą naiwnością i choć możemy u schyłku dni - jak rycerz z Manczy - żałować, ostatecznie i tak pozostajemy zwycięzcami" - dodał znakomity interpretator wyboru tekstów z "najlepszego i najbardziej istotnego dzieła światowej literatury" (wg niedawnego rankingu norweskiego Instytutu Noblowskiego).
Czwarta prezentacja w cyklu Verba Sacra. Wielka Klasyka była kolejnym wydarzeniem artystycznym. Słowa niezwykłego, czasem śmiesznego marzyciela i mędrca (w wyborze o. Wojciecha Ciaka OCD) zabrzmiały "na miarę" - jaką przed rokiem wyznaczył kolejnemu projektowi Przemysław Basiński, reżyser i pomysłodawca Verba Sacra.

"Wielka Klasyka", wielcy aktorzy

- Kiedy czyta Jan Peszek, Tadeusz Malak, Teresa Budzisz-Krzyżanowska lub Henryk Machalica, zawsze słyszy się więcej. Tak było i dzisiaj - stwierdziła wzruszona starsza pani. - Tekst pęcznieje jak dobre drożdżowe ciasto. Popłakałam się, kiedy usłyszałam: "Przebacz mi, przyjacielu, że z mej przyczyny uchodziłeś za szaleńca jak i ja, wciągnąłem cię w błąd, w jaki sam popadłem, wierząc, iż byli i istnieją błędni rycerze na świecie...". Ja w nich wierzę!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

I muzyka

"Od zawsze" towarzyszy prezentacjom. Tym razem gitara Przemysława Hałuszczaka przywołała klimaty, które znakomicie współbrzmiały ze słowami Rycerza Smętnego Oblicza. Wysłuchaliśmy utworów C. Fariansa, R. Dyensa, M. de Falli, L. Brouwera i P. Penii.

Na stojąco...

Organizatorzy nie dali szans publiczności na owacje na stojąco! Najzwyczajniej oznajmili, że aktor będzie podpisywał programy w przestrzennym holu uniwersyteckim i... stali! Biliśmy brawo i przez ponad czterdzieści minut cieszyliśmy się panem Henrykiem, który znajdował czas na żart, rozmowy i rozdawanie autografów. Nie było przepychania, nikt się nie niepokoił. Ktoś nawet szepnął, że przypomina Don Kichota... Wymownym gestem pokazał na p. Basińskiego i powiedział z uśmiechem: - To jego zasługa.

Basiński

Wierzy Słowu. Nieustannie odkrywa to, co zagadaliśmy. Nie pobłaża aktorom, wymaga od nich sięgania "poza, głębiej". W imię sprawy dla niektórych czasem bywa nieprzyjemny, ale... stanowczo i świadomie przebija się od stycznia 2000 r. Dotąd zrealizował 17 prezentacji w ramach Verba Sacra. Modlitwy katedr polskich, w Wilnie zainaugurowano cykl Modlitwy katedr europejskich, odbyły się już trzy prezentacje Wielkiej Klasyki i otwarty konkurs na interpretację tekstu biblijnego i klasycznego (Festiwal Sztuki Słowa). Teksty biblijne i fragmenty wielkich dzieł klasyki narodowej i światowej dopełniają się, inspirują, często istnieją "na nowo". - Organizacji przygotowań podjął się od samego początku Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wszystkie cykle Verba Sacra łączą nie tylko środowiska najważniejszych nurtów kultury duchowej człowieka - wiary, nauki i sztuki, ale również przedstawicieli życia politycznego, społecznego i gospodarczego, przekonanych o potrzebie afirmacji i przywrócenia nam codziennej kultury i sztuki słowa - mówi P. Basiński. Nie ustaje. Po kolejnej premierze dodaje w kuluarach: - Kiedy zaproponowałem Henrykowi czytanie Cervantesa, przyjął to bez wahania i jak to zrobił! Rzeczywiście, po mistrzowsku.

Publiczność

- Na nowo odkryłam Don Kichota! Podczas interpretacji p. Machalicy pojawiły się akcenty, których przedtem nie dostrzegałam. Cervantes się nie zestarzał! Błądzący, zarazem bardzo realistycznie patrzący na rzeczywistość rycerze są nadal potrzebni. Potrzeba nam trochę szaleństwa, które może pobudzić do zadumy... - komentuje Eudonia Kępińska, historyk sztuki.
- Prezentacja zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Interpretacja p. Machalicy, muzyka i niesamowity nastrój w auli dopełniły reszty. Pozostał pewien niedosyt, że... każdy powinien wziąć coś z błędnego bohatera, bez obawy, że zostanie samotny i wyśmiany - powiedziała Iwona Marciniak, studentka.
I jeszcze jeden głos. - Dziękuję P. Basińskiemu! Od kilku lat, nie tylko w katedrach i w poznańskiej Auli UAM, zaraża nas wrażliwością na Słowo (pisane też małą literą). A dziś? Zagubiony Don Kichote nie po raz pierwszy pokazał, jak realizuje się swoje - nawet najbardziej zwariowane - marzenia i idee. Pokazał, że każdy ma prawo do własnego oglądu świata i życia - stwierdził Jacek Myrcha, archeolog.
Warto jeszcze przypomnieć fragment z dzieła Miguela de Unamuno: "Ale Don Kichote słyszy już swój własny śmiech i słyszy śmiech Boga, a ponieważ nie jest pesymistą i wierzy w życie wieczne, musi walczyć, gardząc współczesnością, inkwizytorską ortodoksją nauki, aby przywrócić życie nowe i niemożliwe..." (O poczuciu tragiczności życia wśród ludzi i wśród narodów). Bo Don Kichote, Sancho i Dulcynea z Toboso ciągle powracają jak ptaki do zeszłorocznych gniazd...

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nawrócenie albo śmierć

2024-05-19 20:41

Tomasz Lewandowski

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

Katecheza bpa Macieja Małygi rozpoczęła otwarcie synodu w naszej diecezji.

– To jest święto Ludu Bożego, nasz Wieczernik – mówił podczas ostatniej katechezy przed rozpoczęciem II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej bp Maciej Małyga.

Katecheza, w której bp Małyga odwołał się do Listu do Kościoła w Laodycei, była pierwszym punktem oficjalnego otwarcia synodu w naszej diecezji. Po niej wszyscy zebrani na czele z relikwiami kilkudziesięciu świętych, przeszli w uroczystej procesji z kościoła NMP na Piasku do katedry wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję