Reklama

Odkrywamy Jasną Górę (21)

Srebrna zasłona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspaniała ceremonia uroczystego odsłonięcia czy zasłonięcia Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej zachwyca modlących się pielgrzymów. Przy dźwiękach fanfar granych przez pauliński zespół intradzistów podnoszona jest lub opuszczana srebrna zasłona. Ponieważ jest bardzo oświetlona, dość trudno jest odczytać jej przekaz ikonograficzny. Spróbujmy zatem odkryć całe bogactwo przesłania ideowego tej kompozycji. Jak podaje o. Jan Golonka, paulin, kurator Sztuki Wotywnej na Jasnej Górze, srebrna, częściowo złocona blacha składa się właściwie z dwóch części: srebrnej ramy-bordiury oraz wypełniającej ją blachy z alegorycznym przedstawieniem odnoszącym się do Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej. Srebrna rama-bordiura została ofiarowana w 1675 r. przez Katarzynę i Zygmunta Działyńskich. Wykonał ją w 1673 r. złotnik Johann Leman. Początkowo stanowiła ona obramienie dla firanek, którymi przysłaniano Obraz, później, w 1723 r., stała się bordiurą zasłony Cudownego Obrazu Matki Bożej. Pośrodku górnej części ramy, złożonej z sześciu połączonych ze sobą srebrnych listew, w owalnym medalionie znajduje się łacińska inskrypcja: SCANDITE MORTALES ALTA CACUMINA MONTIS HIC UOBIS CUNCTIS FACTA MARIA SALUS, która brzmi w tłumaczeniu: Wstąpcie, śmiertelnicy, na wysokie szczyty gór; tutaj właśnie dla was wszystkich zbawieniem stała się Maria. Znaczną część listwy dolnej zajmuje umieszczona w owalnym kartuszu wierszowana inskrypcja wotywna:
DZIEDZICZKO CZĘSTOCHOWSKIEY MATKO BOSKA GÓRY
IAKOŚ ZAMOŻNA MATKO IAK WSYNY TAK WCÓRY
WSZYTEK MOY DOMEK CIEBIE SWĄ DZIEDZICZKĄ GŁOSI
NIECH GO SYN TWOY YZTOBĄ W SWEY OPIECE NOSI.
Autorem apostrofy do Matki Bożej był zapewne ofiarodawca bordiurowej ramy - Zygmunt Działyński. Pod wierszem umieszczona jest data wykonania bordiury "A. D. 1673". Oba repusowane napisy powstały na wcześniejszych inskrypcjach, wykonanych puncyną punktową. W górnej części kartusza, ponad staropolskim tekstem występują ślady zrobionych rylcem nieczytelnych liter, a nawet całych słów. Na listwie kartusza, z inskrypcją łacińską w jej środkowej górnej i dolnej części, wpleciony jest motyw ornamentacyjny "wężowej skóry", powtórzony trzykrotnie wśród bogatego szlaku kwiatowego obramienia. Medalion z wotywną inskrypcją podtrzymują siedzące na kulach putta, opierające drugą rękę na skośnie ustawionych tarczach w kartuszowych obramieniach z herbami fundatorów: po lewej Ogończykiem rodu Działyńskich oraz po prawej Prawdą Witosławskich. O fakcie ofiarowania ramy-bordiury w 1675 r. informuje o. Ambroży Nieszporkowicz, paulin, w pisanym prozą i wierszem utworze ku czci świętych Honorata i Kandydy z okazji uroczystości trzechsetlecia obecności Cudownego Obrazu Matki Bożej w klasztorze jasnogórskim. Po kradzieży kilkunastu wotów z ołtarza Matki Bożej 1 lipca 1722 r. wprowadzono w roku następnym zasuwę, wypełniającą ramę fundacji Działyńskich. Blacha zasuwy to repusowany relief późnobarokowy, wzbogacony fakturowaniem i częściowym złoceniem. Przedstawia niespotykane ujęcie ikonograficzne Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Kompozycja dzieli się wyraźnie na dwie różne ideowo strefy. Dolna, ziemska, ukazuje dramat upadku ludzkości, wynikający z grzechu pierworodnego, ale także i nadzieję na odkupienie. Obrazują to wyłaniające się z ziemi półpostaci prarodziców. Ewa trzyma w dłoni owoc granatu - owoc grzechu, Adam zaś unosi w górę jagodę winnego grona - owoc odkupienia. Jagodę winorośli wypełnia medalion z emalii, na którego błękitnym tle widnieje ikonograficzne przedstawienie Chrystusa na krzyżu, zwyciężającego śmierć i smoka-szatana. Za prarodzicami widoczne jest w głębi rajskie drzewo dobrego i złego z owiniętym wokół pnia wężem. Po bokach dolną część kompozycji zajmują monumentalne postaci rodziców Maryi, św. Joachima i św. Anny, z których serc wyrastają lilie, połączone pośrodku wspólnym kielichem kwiatu o wielkich pierzastych i wywiniętych płatkach. W miejscu połączenia łodyg mieści się klejnot wykonany w złotym odlewie, ozdobiony rubinami, przedstawiający pelikana. Z rozwiniętego kielicha lilii w górnej strefie kompozycji wyłania się postać Maryi Panny jako Dziewicy Apokaliptycznej, zwyciężającej szatana, który jako wąż zwisa opleciony na sierpie księżyca. Najświętsza Dziewica wznosi prawą rękę gestem orantki, lewą podtrzymuje łodygę lilii, w której w rozkwitłym kielichu usadowione jest Dzieciątko Jezus - Emmanuel, czyniące gest błogosławieństwa. Ponad głową Maryi unosi się promieniejąca gołębica - symbol Ducha Świętego. Z prawej strony Świętej Dziewicy wyłania się z obłoków, wsparty na globie ziemskim, Bóg Ojciec - Stwórca świata, który wraz z Synem błogosławi Niebieskiej Wybrance. Chwałę Maryi Panny podkreślają rzesze aniołów pokazujące swe uskrzydlone główki i unoszące się na pierzastych obłokach. Dwa anioły trzymają lemmy z napisami: po prawej stronie Matki Bożej - Tota pulchra es Maria - Cała piękna jesteś, Maryjo; po lewej - Et macula originalis non est in te - I zmazy pierworodnej nie masz w Tobie.
Podsumowując ten opis zasłony Cudownego Obrazu Matki Bożej, należy stwierdzić, że charakteryzuje się ona wielkim bogactwem ideowym i stoi na wysokim poziomie artystycznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję