Reklama

Kościół

Państwowa Komisja ds. Pedofilii odnosi się do pierwszych komentarzy po Raporcie

W przesłanym KAI Stanowisku, Państwowa Komisja ds. Pedofilii, odnosząc się do komentarzy po opublikowaniu Pierwszego Raportu, podkreśla, że wykorzystywanie dzieci jest problemem społecznym. Zaznacza także raz jeszcze, że Raport nie uprawnia do wniosku, iż 30% sprawców wykorzystania seksualnego dzieci stanowią osoby duchowne.

[ TEMATY ]

komisja ds. pedofilii

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Omówiona została również kwestia prawna dostępu do akt oraz współpraca między Państwową Komisją a Kościołem katolickim.

Publikujemy Stanowisko Państwowej Komisji w sprawie uwag i komentarzy do pierwszego raportu

Państwowa Komisja, licząc na merytoryczną dyskusję o zjawisku wykorzystania seksualnego dzieci w Polsce, z uwagą wsłuchuje się i analizuje wszystkie głosy dotyczące jej pierwszego raportu. Odpowiadając na uwagi, Państwowa Komisja wskazuje, że:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. Wykorzystanie seksualne dzieci to problem społeczny

Państwowa Komisja podkreśla, że wykorzystanie seksualne dzieci jest zjawiskiem społecznym i do większości tego typu przestępstw dochodzi w środowisku bliskim dziecku. Sprawcami mogą być: członkowie rodziny, osoby mające zawodowy kontakt z dziećmi (nauczyciele, trenerzy, osoby duchowne, reprezentanci środowisk artystycznych czy medycznych itd.). Mogą być też nimi osoby nieznane dzieciom, w tym takie, które nawiązują relację za pomocą środków teleinformatycznych.

2. Z 349 spraw zgłoszonych Państwowej Komisji 100 dotyczy osób duchownych

W pierwszym roku działalności do Państwowej Komisji zgłoszono 349 spraw. 100 z nich dotyczy osób duchownych, w tym 36 dotyczy niezawiadomienia o podejrzeniu wykorzystania seksualnego dzieci, a 64 wykorzystania seksualnego dzieci. Dane te nie dotyczą całej populacji sprawców tego typu przestępstw ani nie pochodzą z wyników badań akt sądowych. Nie uprawniają też do ogólnego wniosku, że 30% sprawców wykorzystania seksualnego dzieci stanowią osoby duchowne.

3. Prawo dostępu do akt i dokumentów z postępowań wynika z ustawy

Państwowa Komisja otrzymuje akta, w tym z postępowań prokuratorskich lub sądowych, na podstawie trzech przepisów ustawy o Państwowej Komisji: w celach badawczych - art. 2 ust. 2 pkt 2 ustawy; w celu monitorowania postępowań w toku - art. 20 ustawy; w celu prowadzenia postępowań wyjaśniających - art. 26 ustawy.

Na potrzeby badań własnych Państwowa Komisja zwróciła się do sądów powszechnych, sądów biskupich i wszystkich polskich ordynariuszy o akta spraw dotyczących wykorzystania seksualnego dzieci.

W ciągu miesiąca od wysłania pism, 245 prezesów sądów powszechnych przekazało akta Państwowej Komisji, nie mając wątpliwości co do podstaw prawnych ani bezpieczeństwa danych wrażliwych. Państwowa Komisja otrzymała akta z ok. 2500 spraw. Akt postępowań kościelnych Państwowa Komisja nie otrzymała do dziś, choć zwróciła się o nie w lutym i marcu 2021 r.

Reklama

Doświadczenia z badań prowadzonych przez Państwową Komisję w sposób jednoznaczny wskazują, że tylko analiza dokumentów postępowań umożliwia wskazanie luk i błędów oraz zaproponowanie odpowiednich rekomendacji i wniosków, co jest jednym z podstawowych obowiązków Państwowej Komisji.

4. Współpraca między Państwową Komisją a Kościołem Katolickim

Państwowa Komisja aktywnie zabiega o partnerską współpracę z Kościołem Katolickim, którą uważa za bardzo ważną. W pierwszej kolejności spotkała się z ekspertami katolickimi, w tym duchownymi. Pierwszą organizacją pozarządową, z którą rozmawiała Państwowa Komisja była kościelna Fundacja św. Józefa. O spotkanie z Delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży abp Wojciechem Polakiem Państwowa Komisja zabiegała od marca br. Spotkanie nastąpiło 10 maja br. Komisja wyraziła chęć otrzymania danych źródłowych z prowadzonych kwerend, w tym treści stosowanej ankiety, danych nieprzetworzonych oraz procedury badawczej. Pismo w tej sprawie zostało do księdza Prymasa wysłane 16 lipca br., pozostało bez odpowiedzi do dziś.

Państwowa Komisja ds. Pedofilii

2021-08-03 11:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Państwowa komisja ds. pedofilii: w pierwszym miesiącu wpłynęło 46 spraw - 6 dotyczy duchownych

[ TEMATY ]

komisja ds. pedofilii

Adobe Stock

W pierwszym miesiącu funkcjonowania do Państwowej Komisji ds. Pedofilii wpłynęło 46 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i wniosków o monitorowanie postępowań, w tym 6 dotyczących osób duchownych - poinformowano w czwartek na stronie instytucji. Z tej liczby 20 spraw przekazano do prokuratury. Członkowie Komisji przeprowadzili też kilkanaście osobistych rozmów z ofiarami. Komisja wystąpiła także do Prokuratora Krajowego o przesłanie akt wszystkich umorzonych lub niepodjętych postępowań z I kwartału 2019 r. dotyczących seksualnego wykorzystania małoletniego.

Wśród zgłoszonych do Komisji zawiadomień najwięcej dotyczy osób bliskich ofiar i spraw rozwodowych związanych z oskarżeniem jednego z małżonków o molestowanie seksualne dziecka. Wśród podejrzanych są zarówno ojcowie, jak i matki dzieci.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję