Na Mszy św. zjawili się parafianie oraz księża z dekanatu Kraków-Podgórze. Homilię wygłosił wikariusz prowincjalny zmartwychwstańców o. Mariusz Mazur. Nawiązując do Ewangelii i słów Chrystusa do św. Jana i Maryi, zaznaczył, że to w cierpieniu został podarowany ogromny dar miłości w postaci Matki Boga: - To początek wszystkich nabożeństw ku czci Matki Bożej, wszystkich sanktuariów, które możemy spotkać na świecie, to początek wszystkich figur, kapliczek, które zostały zbudowane ku czci Matki Bożej. To właśnie w tym momencie Jezus w Swojej wielkiej miłości, oddając życie za każdego człowieka, postanawia również ofiarować Swoją Mamę.
Ojciec Mazur, nawiązując do innych scen Pisma Świętego, zauważył, że jedynym celem Maryi było służenie Bogu: - Najpierw ukazuje się nam jako wzór pokory. Szczególnie chciałbym zwrócić uwagę na ten moment, kiedy anioł mówi do Maryi „Nie bój się” (...) Ona z jednej strony gorąco modliła się, aby to wszystko się wypełniło, ale z drugiej strony też prosiła Pana Boga, żeby przynajmniej mogła być służącą tej mamy, która urodzi Zbawiciela. Otrzymuje światło: „To Ty będziesz”. Ona w pokorze czuła się niegodna, uważała, że są inne, lepsze. Ale Bóg mówi: „To właśnie Ty” (...) To właśnie pokora powoduje, że Maryja odpowiada: „Oto ja, służebnica. Niech mi się stanie”.
Duchowny stwierdził, że łatwo nam prowadzić codzienność z Jezusem, gdy jest spokojnie, lecz poddał refleksji momenty, w których spadają na nas ciężary życia. - To tak wychodzi nam bardzo łatwo, kiedy wszystko w życiu się układa. Ale przecież nie zawsze jest prosto. Czasami przychodzi krzyż. Czasami przychodzi cierpienie. Bo choroba fizyczna, bo ktoś odszedł, osoba, którą bardzo kochałem. I w tym momencie, jaka jest moja postawa? Czy umiem rzeczywiście powiedzieć „bądź wola Twoja”? Czy uświadamiam sobie, że czasami, w czasie tych moich krzyżowych chwil, Bóg jednak ze mną jest, prowadzi mnie? - zapytał, zaznaczając, że Matka Boża Bolesna cały czas jest blisko swych dzieci i prowadzi je ku wiecznej szczęśliwości, która nie zna granic.
Pomóż w rozwoju naszego portalu