Reklama

„Nie byłoby tego Papieża-Polaka, gdyby...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po śmierci Jana Pawła I w Seminarium Paulinów na Skałce w Krakowie panowało powszechne przekonanie, że teraz Papieżem będzie kard. Wojtyła. „Matka Boża - mówiliśmy - jego sobie wybierze”. Toteż gdy 16 października 1978 r., pod koniec Mszy św., wpadł do kościoła jeden z kleryków z wiadomością, że kard. Wojtyła został papieżem, opanował nas szał radości. Noc spędziliśmy na mieście, modląc się w krakowskich kościołach. W następnych dniach przekonaliśmy Ojca Prefekta, że koniecznie trzeba pojechać do Rzymu. Wariacki bieg po paszporty, wizy. Potem w dziewięciu zapakowaliśmy się w podstarzałą już nyskę i wyruszyliśmy do Rzymu, aby zdążyć na 22 października - na inaugurację Pontyfikatu.
„Pędziliśmy” jak szaleni (o ile można takim samochodem rozwijać jakąś przyzwoitą prędkość). Na autostradzie - im bliżej Rzymu, tym większe nerwy, bo wszyscy nas wyprzedzali, serdecznie pozdrawiając. Ale pozdrowienia przecież nam wcale nie pomagały, mieliśmy świadomość, że pozostajemy w tyle i możemy się spóźnić... Na godzinę przed Mszą św. inauguracyjną dotarliśmy pod nasz dom w centrum Rzymu. Zamknięty. Portier Teatro di Roma (budynku w sąsiedztwie, przyległego do klasztoru) życzliwie otworzył nam zaplecze aktorskie. Umyliśmy się, ogolili, wskoczyli w habity i - biegiem na Plac św. Piotra.
Przybyliśmy tam w 10 minut. Przecisnęliśmy się możliwie najbliżej. Plac dziwnie przemieniony - zalany morzem polskich rozgrzanych serc, tysiącami transparentów. Inni też nie dają za wygraną. Plac wre śpiewem i przekrzykiwaniem się. Istna wieża Babel. Czuję jakbym wylądował na innej planecie - jakby ten świat był bajką, nie rzeczywistością, w której uczestniczę. Nie wstydzę się łez.
Zanim rozpoczęła się Msza św. doszedłem do siebie, jakby obudzony z letargu. Pojawia się Papież-Polak.
Cały plac szaleje. Tak niedawno jeszcze usługiwałem kard. Wojtyle na Jasnej Górze. Dziś widzę go w majestacie św. Piotra w Rzymie. Próbuję to jakoś w sobie pomieścić, ale myśli są jeszcze zbyt gorące. Tym razem nie z powodu palącego słońca...
Scenę homagium kardynałów oglądam przez lornetkę. Jesteśmy daleko. Widzę jednak klęczącego Prymasa Polski - kard. Stefana Wyszyńskiego, a potem klękającego Papieża. Boże, czy to możliwe...? Plac zastyga najpierw w konsternacji, potem pęka w oklaskach podziwu. Nie zapomnę tej sceny, często do mnie powraca. Zawiera się w niej historia Kościoła w Polsce oraz tajemnica Papieża Wojtyły - Papieża, który klęczy przed Prymasem.
I jeszcze to papieskie błaganie: „Bądźcie ze mną na Jasnej Górze i wszędzie...”. Teraz, nawet w Rzymie, już nic nie jest ważne - ani spotkani Polacy, ani mały, przytulny pauliński dom, ani wspaniałe rzymskie zabytki... Nic!
Nazajutrz - 23 października uczestniczymy we Mszy św., którą kard. Wyszyński odprawia rano w Instytucie Polskim. Zaprosił Paulinów, swoich Konfratrów. Cudowne przeżycie, długie rozmowy, łzy...
Tego samego dnia udajemy się na spotkanie Jana Pawła II z Polakami w Auli Pawła VI. Już samo oczekiwanie w gronie tysięcy Polaków z całego świata nastraja i przygotowuje na niewiadome. „Ja nie mówić po polski - stwierdza Amerykanka polskiego pochodzenia - ale ja już zacząć się uczyć... dla tego Papieża”. Tysiące zdań, twarzy, łzy, wybuchy radości, śpiewy... Wszystko to eksploduje, gdy pojawia się Jan Paweł II, aby potem zamilknąć w słuchaniu Wielkiego Rodaka. Usłyszeliśmy słowa skierowane do kard. Wyszyńskiego: „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża-Polaka, gdyby nie było Twojej wiary, gdyby nie było Jasnej Góry...”. Tajemnica...!
Wracam do Polski, nie umiem wszystkiego wypowiedzieć. Ciągle słyszę: „Nie byłoby tego Papieża-Polaka, gdyby...”.
Skąd mi ta łaska, że przed 25 laty mogłem uczestniczyć w epokowym wydarzeniu? Nie wiem. Te przeżycia jeszcze dziś nie wygasły w moim sercu. Są ciągle świeże... Zostałem obdarowany. Panu Bogu i Maryi - dziękuję!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Bezpłatne badania USG dzieci!

2024-05-18 23:15

archiwum organizatorów

    Program „NIE nowotworom u dzieci” Fundacji Ronalda McDonalda. Bezpłatne badania USG dzieci w Krakowie

    Fundacja Ronalda McDonalda i franczyzobiorcy McDonald’s zapraszają na profilaktyczne badania USG dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat, które odbędą się w dniach 24-25 maja br. Przez dwa dni lekarze radiolodzy na pokładzie Ambulansu – unikalnej, mobilnej stacji medycznej składającej się z poczekalni, recepcji i dwóch gabinetów lekarskich wyposażonych w nowoczesny sprzęt ultrasonograficzny, przebadają 140 dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję