– Łaźnia jest niezbędna. Umożliwia udzielenie podstawowej pomocy drugiemu człowiekowi, który przebywa w miejscach niemieszkalnych. Taką osobę będziemy mogli zabrać z ulicy i przyprowadzić do łaźni, wykąpać i przebrać. Warto wiedzieć, że tacy ludzie są często w złym stanie fizycznym, psychicznym i wizualnym. Stąd możemy ich skierować do placówek – powiedziała „Niedzieli” Monika Borkowska-Dłużniak, streetworker, czyli pedagog ulicy, kierownik prysznicowni i przebieralni dla osób ubogich i bezdomnych Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.
W ramach interwencyjnej pomocy streetworkerzy patrolują ulice miasta i docierają do osób, które natychmiast potrzebują kąpieli, nowej odzieży i doraźnego noclegu. Takie osoby będą trafiać do prysznicowni, która uzupełnia działania pomocowe obok funkcjonujących już w Częstochowie jadłodajni dla ubogich czy schronisk dla bezdomnych mężczyzn i kobiet. Kolejnym etapem jest mieszkanie treningowe przy ul. Stromej. Wszystkie te placówki służą rozwiązywaniu bezdomności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Beata Pieczykura/Niedziela
Prysznicownia i przebieralnia, która może także służyć jako sala na noclegi interwencyjne, została otwarta 28 września. Poświęcił ją bp Andrzej Przybylski i życzył, by w tym miejscu działo się dobro w ludzkiej biedzie. – To jest brama do dalszej drogi. Jak człowiek się umyje, przebierze, to czuje się nowym człowiekiem – powiedział bp Przybylski i podkreślił, że tworzenie takich miejsc troski o ubogich jest nieodłączne z Ewangelią. Ksiądz Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, zaznaczył, jak ważny jest ten obiekt, który jest pierwszym krokiem w wychodzeniu z bezdomności, szczególnie teraz, w okresie jesienno-zimowym. – Ten obiekt ma zatroszczyć się o sanitarną stronę ludzi, którzy tu przychodzą – wyjaśnił.
Prysznicownia powstała m.in. we współpracy z władzami miasta, MOPS-em i została współfinansowania z programu „Pokonać bezdomność” z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Uzupełnia ona działalność Ogrzewalni Miejskiej.