Para Prezydencka wspólnie z harcerzami, żołnierzami, strażakami, pracownikami administracji publicznej i Lasów Państwowych sadziła w piątek drzewa w Nadleśnictwie Piotrków, na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. W III edycji akcji sadzenia drzew SadziMY brało udział ok. 1 tys. osób.
Na zakończenie akcji prezydent wraz z małżonką spotkali się z jej uczestnikami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
PAP
Pierwsza dama wskazała, że akcja SadziMY ma na celu uświadomienie społeczeństwu, że lasy są dobrem wspólnym, o które wspólnie powinniśmy dbać. "To jest szczególnie ważne teraz, kiedy tak wiele mówi się o ochronie przyrody i ochronie klimatu" - dodała.
Kornhauser-Duda zauważyła też, że Polska "wyznacza standardy jeśli chodzi o gospodarkę leśną". Jak zaznaczyła, lasy stanowią 1/3 powierzchni kraju, a rocznie sadzi się pół miliarda drzew.
Podczas tegorocznej akcji - jak przekazała pierwsza dama - sadzono sosny, buki, dęby, a także jarzębie pospolite.
Reklama
Również prezydent podkreślił, że akcja sadzenia lasów to nie tylko tworzenie miejsc rekreacji, ale i działanie na rzecz ochrony klimatu. "To jest sposób na to, by chronić klimat w lepszy sposób. To jest tworzenie zbiorników, w których może być gromadzony dwutlenek węgla, dlatego że drzewa w procesie fotosyntezy pochłaniają dwutlenek węgla i dzięki temu ten dwutlenek węgla jest magazynowany w przyrodzie. To ma ogromne znaczenie. Doskonale wiemy, że dzisiaj walka z CO2 jest podstawowym zadaniem służącym ochronie klimatu" - zaznaczył Duda.
Ocenił, że zysków z sadzenia lasów jest wiele: możliwość wypoczynku, czy sprzyjanie ochronie klimatu. "To także jest w przyszłości tworzywo przemysłowe, to także oznacza budowanie bogactwa naszego kraju" - dodał prezydent.
Akcja SadziMY została zainaugurowana w 2019 r. przez prezydenta Dudę w odpowiedzi na zniszczenia dokonane przez huragan 100-lecia, który wystąpił na terenie Polski w 2017 roku. Huragan był największym takim kataklizmem w 95-letniej historii Lasów Państwowych. W nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. nawałnice połamały i wywróciły miliony drzew na powierzchni ok. 70 tys. ha w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę, Kujawy po Kaszuby.(PAP)
PAP
autorki: Aleksandra Rebelińska, Agnieszka Grzelak-Michałowska
reb/ agm/ par/