Reklama

Bliżej świata

Caritas dzieciom

Na Dworcu Centralnym w Warszawie Caritas Polska otworzył wystawę poświęconą pomocy dzieciom. - To miejsce symboliczne, gdyż tutaj spotykają się tysiące ludzi, których łączy jeden cel: mają do przebycia drogę - mówi ks. Wojciech Łazewski, dyrektor Caritas Polska. - Naszą drogą jest zapewnienie uśmiechu jak największej liczbie dzieci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wystawa na Dworcu Centralnym w Warszawie prezentuje rezultaty ofiarności Polaków - mówi ks. Wojciech Łazewski

Na dworcu w Warszawie

W hali głównej dworca w oczy rzuca się plakat z napisem: „Caritas Polska pomaga dzieciom”. Co roku przed Bożym Narodzeniem Caritas rozprowadza świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Dzięki pozyskanym środkom pragnie pomagać tym, którym już w pierwszym etapie życia przyszło stanąć wobec trudnej i bolesnej rzeczywistości: dzieciom cierpiącym z powodu ubóstwa, niedożywienia, chorób, przemocy lub braku miłości rodziców.
- 10 groszy z każdej wigilijnej świecy Caritas Polska przeznacza na pomoc dzieciom w najbiedniejszych krajach świata. Rok temu zebrane fundusze przekazane zostały na programy wspierające dzieci w Afryce, Mongolii i Afganistanie - mówi ks. Łazewski. Rezultaty tej pomocy zaprezentowano na wystawie pt. Caritas Polska pomaga dzieciom, ukazującej ofiarność polskiego społeczeństwa, a także zaangażowanie mediów, firm i instytucji w promocję Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. - Bez nich pomoc ta nie byłaby możliwa - dodaje ks. Łazewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ratunek od śmierci głodowej

Wystawa Caritas stanowi efekt trzech podróży filmowych: do Mongolii, Rwandy i Konga oraz Afganistanu, zorganizowanych w 2003 r. przez dział edukacyjny TVP, we współpracy z Caritas Polska. Reżyserem, operatorem oraz autorką większości prezentowanych na wystawie zdjęć jest Anna Teresa Pietraszek. Pozostali autorzy to: Magda Wolnik - studentka Dziennikarskiego Studium Podyplomowego UW, biorąca udział w wyprawie do Mongolii, oraz Piotr Wilczkowski - dziennikarz PAP-u, który towarzyszył reżyserce w podróży do Afganistanu.
Uzyskane fundusze Caritas przeznaczył w Mongolii na budowę i remont burs szkolnych w najbardziej zaniedbanych prowincjach tego kraju. Bursy umożliwiają regularną naukę dzieciom pochodzącym z rodzin koczowniczych, często przesiedlających się. Dzieci nie tylko mieszkają tam, ale są także dożywiane i leczone. Mongolia przeżyła katastrofalną suszę - umierali ludzie, ginęły stada. I tu Caritas Polska pospieszył z pomocą, przeznaczając część zebranych funduszy na remont studni. Wyremontowano 15 studni głębinowych, które pozwoliły na prowadzenie gospodarstw i hodowlę bydła.
W Kongu i Rwandzie pomoc polega na organizowaniu opieki medycznej dla najuboższej ludności. Drugim kierunkiem działań jest budowanie i organizacja ośrodków dożywiania głodujących dzieci. W jednym z takich ośrodków, w Rutshuru, każdego dnia ratuje się od śmierci głodowej ok. 250 dzieci. Wspólnie z polskimi misjonarzami Caritas prowadzi wiele projektów w zakresie szkolnictwa, ochrony zdrowia i zabezpieczenia podstawowych potrzeb miejscowej ludności.
W Afganistanie natomiast Caritas Polska partycypuje w międzynarodowym programie pomocy dla Afgańczyków. W Polsce udało się zebrać na ten cel kwotę ok. 25 tys. dolarów. Pieniądze te skierowano do Caritas Internationalis w Kabulu, stolicy Afganistanu, gdzie następnie przeznaczono je na zakup żywności dla ponad 3 tys. rodzin mieszkających w najbiedniejszej afgańskiej prowincji - Hazaradżacie.

Reklama

Zebrano ponad 14 milionów

Podczas otwarcia wystawy ks. Wojciech Łazewski przedstawił dziennikarzom wyniki akcji Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom 2003. Wiadomo już, że katolicy, prawosławni i ewangelicy zebrali wspólnie ponad 14 mln zł.
Caritas sprzedał 4,5 mln świec, co przyniosło kwotę prawie 14 mln zł, prawosławny Eleos rozprowadził ich 20 tys., z czego uzyskał ok. 50 tys. zł, a ewangelicka Diakonia - 18 tys., co dało sumę ok. 54 tys. zł.
Pieniądze ze sprzedaży wigilijnych świec będą przeznaczone na pomoc dzieciom w kraju i za granicą. 50 proc. dochodu Caritas Polska przekaże na pomoc i organizację letnich kolonii dla dzieci z najuboższych rodzin, a 15 proc. - na domy samotnej matki, świetlice terapeutyczne i dożywianie dzieci w szkołach.
W tym roku pomoc będzie świadczona przez Caritas w Mongolii, Afryce, Afganistanie i na Białorusi.
Tradycyjnie też od kilku lat Caritas wraz z ZHP współpracują przy realizacji idei Betlejemskiego Światła Pokoju. Jest ono zapalane przy Grocie Narodzenia w Betlejem, a następnie przekazywane przez skautów austriackich i słowackich dociera do wielu krajów Europy, w tym także do Polski. W 2003 r. Betlejemskie Światło Pokoju dotarło m.in. do Prymasa Polski, Sejmu i Senatu.

Osoby pragnące wspomóc finansowo akcję „10 groszy z wigilijnej świecy” mogą dokonać wpłat na konto:
Caritas Polska, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 6, 01-015 Warszawa:
PKO BP SA I O/Centrum w Warszawie,
nr 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526,
z dopiskiem: „10 groszy z wigilijnej świecy”.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Rozważanie 15

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję