Reklama

Wiara

28 października

#NiezbędnikRóżańcowy: Różaniec święty w objawieniach maryjnych – Cuapa

Punktem dzisiejszego naszego pielgrzymowania będzie Nikaragua, a konkretnie miejscowość Cuapa, w której Matka Boża objawiła się pięćdziesięcioletniemu mężczyźnie Bernardo Martinezowi. Widział on ją sześć razy pomiędzy 8 maja a 13 października 1980 roku. Jedynie w sierpniu nie dostąpił objawienia, natomiast ostatnie miało miejsce 13 października, podobnie jak w Fatimie. Było to przed krwawą wojną domową, do jakiej doszło w Nikaragui rządzonej przez sandinistów, a po trzęsieniu ziemi, które spowodowało poważne straty.

[ TEMATY ]

wiara

różaniec

#NiezbędnikRóżańcowy

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizjoner z Cuapy był zakrystianinem w starej kaplicy w Cuapa, przy tym odznaczał się szczególnym nabożeństwem do Matki Najświętszej. Od dziecka codziennie odmawiał różaniec oraz trzy „Zdrowaś Maryjo”, a w trudnych chwilach wołał do Matki Bożej: „Nie opuszczaj mnie, Matko”. Tak wychowała go babcia... Pewnego dnia ujrzał w kaplicy figurę Matki Bożej całą skąpaną w świetle, próbował jednak zjawisko to wytłumaczyć w sposób racjonalny. Pewnego dnia, kiedy przebywał nad rzeką, ponownie objawiła się mu Maryja, a gdy zapytał kim Ona jest, odparła: „Przybyłam z nieba. Jestem Matką Jezusa”. Na pytanie Bernarda: czego sobie życzy, odpowiedziała: „Chcę, by codziennie odmawiano różaniec”... „Chcę, by na różańcu modlono się nieustannie, w rodzinach... włącznie z dziećmi, które są już w stanie zrozumieć... by modlono się o wyznaczonej godzinie, kiedy nie ma spraw związanych z pracą w domu... ”. „Módl się, módl, mój synu, na różańcu za cały świat. Powiedz wierzącym i niewierzącym, że światu grożą wielkie niebezpieczeństwa...”. Gdy Bernardo chciał zawołać jedną z kobiet, która wierzyła w prawdziwość jego słów o dziwnym blasku figury Maryi Panny i nie wyśmiewała się z niego jak inni – Maryja powiedziała: „Nie. Nie każdy może mnie widzieć. Ujrzy mnie kiedy zabiorę ją do nieba, musi jednak odmawiać różaniec, tak jak proszę”. „Tak jak w Fatimie i tutaj, w Cuapa, jednostką miary niebieskiej okazał się właśnie różaniec...”.

Przez osiem kolejnych dni Bernardo unikał obowiązku nałożonego przez Maryję, aby przekazał ludziom Jej orędzie. Wreszcie Matka Boża znów objawiła się mu, pytając: „Dlaczego nie rozpowiadałeś tego, co miałeś opowiadać ?”. On zaś tłumaczył, że nie chciał stać się przedmiotem pośmiewiska. Ale Maryja zapewniła go: „Nie bój się. Będę ci pomagać... ”. Od tej pory zaczął wypełniać Jej polecenie i poczuł się szczęśliwy. Kolejne objawienia miały miejsce podczas snu. Bernardo był na miejscu pierwszego objawienia i odmawiał różaniec, a gdy skończył, ukazała mu się Matka Najświętsza poprzedzona (jak wcześniej) przez dwie błyskawice. Następnie ukazała mu pewne grupy przechodzących ludzi. W drugiej z nich byli odziani na biało, a w rękach trzymali różańce. Ich paciorki były śnieżnobiałe i emanowały różnokolorowym światłem. Jeden z nich trzymał w ręku księgę, z której coś odczytywał, a inni w milczeniu rozważali usłyszane słowa. Po chwili ciszy wspólnie odmawiali „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”. Bernardo modlił się z nimi, a kiedy skończył się ten niezwykły różaniec, usłyszał słowa Matki Bożej: „To ci, którzy jako pierwsi otrzymali ode mnie różaniec. Oto sposób w jaki chcę, by go odmawiano”. „Ci” - byli to zakonnicy, dominikanie, a sposób odmawiania wskazywał na powiązanie różańca z medytacją. Maryja ukazała wizjonerowi jeszcze trzecią grupę ludzi. Byli odziani w brązowe szaty i przypominali Bernardowi franciszkanów. Oni również odmawiali różaniec. Maryja powiedziała: „Oni otrzymali różaniec z rąk pierwszych”... I wówczas nadciągnęła wielka rzesza mężczyzn i kobiet odzianych tak, jak ubierają się współcześni mieszkańcy Nikaragui. Nie można było zliczyć ciągnących tłumów. Szli jak wojsko, w szyku bojowym, a bronią były różańce. Kiedy zobaczył ostatnią grupę, poczuł się jednym z nich. Poczuł, że mógłby się do nich przyłączyć, przecież był jednym z nich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czasie objawienia w dniu 13 października, podczas którego towarzyszyła Bernardowi grupa 50 osób, Maryja, między innymi, powiedziała te słowa: „Odmawiajcie różaniec. Rozważajcie jego tajemnice. Wsłuchujcie się w słowo Boże, które w nich rozbrzmiewa. Miłujcie się wzajemnie. Przebaczajcie sobie wzajemnie. Zabiegajcie o pokój. Nie proście o pokój nie zabiegając o niego. Jeśli o niego nie zabiegacie, na nic zdadzą się wasze prośby. Wypełniajcie swe obowiązki. Wprowadzajcie w życie słowo Boże. Szukajcie tego, co podoba się Bogu. Służcie bliźnim, by w ten sposób sprawić Bogu radość”. Objawienia te zostały uznane przez Kościół.

Reklama

Trzymajmy z wiarą różaniec w ręku i z ufnością wołajmy do Boga, powierzając się w stawiennictwu Matki Bożej.

Czytanki przygotowuje: ks. Krzysztof Hawro/Niedziela

Pomódl się wspólnie z nami. Start transmisji modlitwy różańcowej z Jasnej Góry o godz. 16:00, a o 19.00 tramsmisja nabożeństwa październikowego.

RÓŻANIEC - TAJEMNICE ŚWIATŁA

Tajemnica I - Chrzest Pana Jezusa.

Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie (Łk 3, 21-22). Pierwszym i najważniejszym sakramentem jest sakrament chrztu świętego. Z jednej strony chrzest jest wielkim darem, łaską. Gładzi grzech pierworodny, włącza nas do wspólnoty Kościoła, czyni przybranymi dziećmi Bożymi. Z drugiej strony chrzest jest wielkim zobowiązaniem, zobowiązaniem do rozwoju naszej wiary oraz dawania świadectwa o Jezusie Chrystusie. Czym jest dla nas sakrament chrztu świętego? Czy jesteśmy świadomi tego wielkiego daru i zobowiązania z niego wynikającego?

Reklama

Tajemnica II - Cud w Kanie Galilejskiej.

Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów (J 2, 1-2). Pan Jezus został zaproszony na wesele do Kany Galilejskiej. Wspólnota małżeńska i rodzinna to pierwsze wspólnoty, w których powinien być obecny Jezus Chrystus. Małżeństwo to nierozerwalny, dozgonny związek dwojga osób oparty na miłości. Rodzina zaś to nie tylko podstawowa komórka społeczna, ale też domowy Kościół, podstawowa wspólnota wiary i miłości. Rozważając tę tajemnicę polecajmy Bogu, przez ręce Maryi wszystkie małżeństwa i rodziny.

Tajemnica III - Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia.

Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię (Mk 1, 14-15). Każdy chrześcijanin na mocy sakramentu chrztu jest wezwany to głoszenia królestwa Bożego. Jeszcze bardziej zobowiązuje do tego sakrament bierzmowania, w którym ochrzczony otrzymuje Ducha Świętego. Istotnym elementem królestwa Bożego jest wewnętrzne nawrócenie, które jeśli jest prawdziwe prowadzi do sakramentu pokuty i pojednania. Módlmy się w tej tajemnicy, abyśmy odważnie głosili Chrystusa, który odpuszcza grzechy poprzez sakrament pokuty i pojednania.

Tajemnica IV - Przemienienie na górze Tabor.

W jakieś osiem dni po tych mowach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie (Ł 9, 28-31). Chrystus przemienił się na górze Tabor, żeby umocnić wiarę Apostołów. Wiedział, że doświadczenie jego męki i śmierci nie będzie łatwe dla jego uczniów. Sakrament namaszczenie chorych, wbrew świadomości jeszcze wielu katolików, to nie jest tylko przygotowanie na śmierć. Sakrament ten to też umocnienie chorego w jego cierpieniu, w osobistym doświadczeniu krzyża. Rozważając tę tajemnicę polecajmy naszemu Panu wszystkich ludzi chorych, cierpiących oraz tych, którzy się nimi opiekują, aby Chrystus dodawał im sił w ich cierpieniu i w ich posłudze.

Reklama

Tajemnica V - Ustanowienie Eucharystii.

Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę. Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana (Łk 22, 19-20). W Wielki Czwartek, podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus ustanowił dwa sakramenty, mocno ze sobą związane: sakrament Eucharystii i sakrament kapłaństwa. Chce bowiem karmić nas swoim ciałem i krwią, chce też być z nami aż do skończenia świata, również poprzez swoich kapłanów. Nigdy i nigdzie nie będziemy tak blisko Chrystusa jak uczestnicząc w Eucharystii. Dlatego jednym z ważniejszych obowiązków człowieka wierzącego jest uczestniczenie w niedzielnej Mszy św. Jak wygląda nasze uczestniczenie w Eucharystii? Kim są dla nas kapłani, czy widzimy w nich Jezusa Chrystusa?

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#NiezbędnikRóżańcowy
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#NiezbędnikRóżańcowy
<a href="https://www.niedziela.pl/niezbednikrozancowy"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-rozancowy-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikRóżańcowy" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2021-10-27 22:00

Ocena: +30 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Justin Bieber namawia swoich fanów, aby przyjęli chrześcijaństwo

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

wiara

muzyka

© Rawpixel.fotolia.com

Justin Bieber na Instagramie podziękował Jezusowi za przebaczenie i zwrócił się do fanów, aby przyjęli chrześcijaństwo.

Dziękuję Ci Jezu za moje życie. Dziękuję Ci za Twoje przebaczenie! Dziękuję za to, że pokazałeś mi, że mam dość! Dziękuję Ci, że nie muszę już dłużej dźwigać wstydu, ale mogę chodzić z wypiętą piersią i wysoko uniesioną głową, wiedząc, że jestem kochany, wybrany i zostało mi przebaczone!

Jeżeli mierzysz się ze swoją przeszłością, oddaj ją Jezusowi! On nie jest tym obarczony! Kocha cię i jest szczęśliwy, znając wszystkie najdrobniejsze dobre i złe szczegóły z twojego życia! On nie gniewa się na ciebie, ale chce dla ciebie jak najlepiej

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję