Reklama

Na temat...

Dobre rady

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z oburzeniem przeczytałem komentarz Borysa Tumanowa z rosyjskiego pisma Nowoje Wriemia, zamieszczony 18 marca br. w Wyborczej pt. Módlcie się za USA. Wymowa tego tekstu jest taka: „Niech się Polacy dobrze zastanowią, zanim wpuszczą na swe terytorium amerykańskie bazy wojskowe”. Na razie wszystko wygląda ładnie, bazy mają podobno powstać. Co się jednak stanie, gdy któryś polski rząd w przyszłości zażąda od Stanów Zjednoczonych, by owe bazy zlikwidowały, a Amerykanie powiedzą: „Dobrze, ale zapłaćcie odszkodowanie!”. Może to okazać się ruiną dla polskiego budżetu. A są już takiego postępowania precedensy: Rosja zażądała od Gruzji za wycofanie swych baz z tego kraju miliardów; biednej Gruzji nie było na to stać, zwróciła się więc o pomoc do USA i to ją uratowało. Prawem analogii, polski rząd może kiedyś nie sprostać żądaniom amerykańskim co do rekompensaty za usunięcie baz i - martwi się na wyrost Tumanow - co wtedy zrobi? Może zwróci się o pomoc do Rosji? A wówczas, być może, „Moskwa przypomni sobie o pieniądzach, których swego czasu Polska jej nie zapłaciła za wyprowadzenie sowieckich wojsk z polskiego terytorium”.
„Dobre rady” pana Tumanowa mają wszelkie cechy ingerencji w wewnętrzne sprawy innego kraju, wzmocnionej groźbami. Może zbyt skrajnie odczytuję jego intencje, może to nasz przyjaciel?; ale chroń nas, Panie Boże, przed takimi przyjaciółmi! Czy on nie wie, że bazy sowieckie zostały u nas założone pod przymusem i były opłacane z polskich pieniędzy? Że to Polska mogłaby żądać odszkodowań za poniesione straty, m.in. wskutek dewastacji ekologicznej? Nie mówiąc o ogromnych należnościach odszkodowawczych w związku z II wojną światową, o jakie Polska do Rosji nie wystąpiła, choć mogłaby i powinna... A co do amerykańskich baz - czy Tumanow domaga się, żebyśmy opuścili NATO?

PS Ciekawe, że Wyborcza nie ustosunkowała się do wynurzeń Tumanowa - jak to zwykła czynić, gdy czyjaś wypowiedź jej się nie podoba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję