Bp Muskus przyznaje, że nie jest poruszony bezpośredniością papieża Franciszka, bo takim go poznał siedem lat temu podczas swojej pierwszej wizyty ad limina i to postrzeganie nie zmieniło się podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku, które krakowski biskup pomocniczy organizował jako koordynator generalny. - I tak pozostało do dziś. Franciszek był, jest i pozostaje ojcem zatroskanym o wszystkie dzieci Kościoła, nie wyłączając biskupów ustanowionych pasterzami Kościołów lokalnych. Bliski i bezpośredni Papież to dla mnie norma – podkreśla duchowny.
- Franciszek zna cienie Kościoła w Polsce, ale też zna jego blaski. I o jednych, i o drugich otwarcie mówił zarówno on sam, jak i jego współpracownicy kierujący poszczególnymi dykasteriami Kurii Rzymskiej – dodaje duchowny, przyznając że dziwi go „triumfalizm niektórych i zawód innych” po zakończeniu tej konkretnej edycji ad limina apostolorum. - Od początku było wiadomo, że nie będziemy świadkami spektakularnych rozwiązań, bo nie w tym celu papież zwołuje biskupów „do progów apostolskich – podkreśla.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak przypomina biskup, trudne sprawy rozwiązuje się w konkretnych dykasteriach po wcześniejszym formalnym zgłoszeniu i rzetelnie przeprowadzonym dochodzeniu. - Jeśli takie sprawy dotarły do Kurii Rzymskiej, z całą pewnością, w stosownym czasie, opinia publiczna pozna papieskie decyzje – zaznacza.
Reklama
Krakowski biskup pomocniczy podkreśla, że wyjeżdża z Rzymu ze świadomością, że „Kościół ma Piotra, który nie musi trzykrotnie wyznawać swojej miłości do Jezusa, bo jego codzienność jest świadectwem tej miłości”.
- Po drugie, że Kościół nie jest doskonały, bo nigdy taki nie był; że w gronie następców Apostołów są różni ludzie: odważni i bojaźliwi, pokorni i zabiegający o pierwsze miejsca, gotowi oddać życie dla Jezusa i zdolni do zdrady. Taka kalka grona Dwunastu – mówi.
Jak konkluduje hierarcha, kryzys Kościoła nie jest początkiem jego totalnego upadku, ale pilnym wezwaniem do wejścia na drogę nawrócenia, „do wejścia w nową zażyłość z Tym, który rzekł: „Jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20)”. - Zna ktoś mocniejszą gwarancję? - pyta na koniec.