Metropolita częstochowski przewodniczył tam Mszy św. z okazji 20-lecia powstania parafii. Podczas liturgii udzielił sakramentu bierzmowania oraz poświęcił tablicę upamiętniającą zmarłego prawie rok temu ks. Romana Łodzińskiego, pierwszego proboszcza i budowniczego kościoła.
– Kościele częstochowski, kim jesteś, co myślisz i mówisz sam o sobie? (...) Czy jesteśmy żywymi kamieniami w budowli Kościoła? – pytał w homilii abp Depo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił, że „pewnym znakiem, który trzeba nam dzisiaj odczytywać, według zamysłu i planu Boga, jest obecność już z drugiej strony życia, w tajemnicy świętych obcowania, waszego pierwszego proboszcza i budowniczego zarówno tej świątyni, jak i żywej wspólnoty ludzi – śp. ks. Romana Łodzińskiego”. – On (...) odszedł, ale się nie oddalił. Z pewnością w tamtej rzeczywistości zjednoczenia z Bogiem prosi dzisiaj za nami – zaznaczył metropolita częstochowski.
Maciej Orman/Niedziela
Odnosząc się do rozpoczętego na etapie diecezjalnym synodu, wskazał, że „mamy kłaść głębsze fundamenty wiary, aby z pomocą Ducha Świętego przemieniać siebie w umyśle i sumieniu, i tym samym zdobywać łaskę u Boga i u ludzi, stanowiąc świątynię Ducha Świętego”.
Reklama
Nawiązując do czytania z Listu do Hebrajczyków, abp Depo zauważył, że „Chrystus, który ma kapłaństwo nieprzemijające, zbawia, czyli wyzwala z niewoli złego ducha tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo On wciąż żyje, aby się wstawiać za nami”. – To On nas tutaj w Duchu Świętym dzisiaj zwołał. To nie jest tylko obietnica. To jest rzeczywistość – Jego realna obecność wśród nas w mocy i świetle Ducha Świętego, który prowadzi Jego Kościół aż do powtórnego Jego przyjścia – tłumaczył.
Maciej Orman/Niedziela
Pasterz archidiecezji wyraził radość i wdzięczność za to, że parafianie regularnie modlą się Koronką do Ducha Świętego i uczestniczą w Mszy św. wotywnej o Duchu Świętym. Przytoczył również słowa papieża Franciszka, który powiedział, że „bez pomocy Ducha Świętego nie ma spełnienia naszych dróg synodalnych i odnowy Kościoła” oraz że „bez modlitwy do Ducha Świętego nie ma prawdziwego Kościoła Chrystusowego”.
Maciej Orman/Niedziela
Za metropolitą Ignatiosem z Syrii ze Światowej Rady Kościołów abp Depo przestrzegał, że bez Ducha Świętego Bóg jest daleki, Chrystus jest przeszłością, Ewangelia – martwą literą, Kościół – tylko organizacją, władza – panowaniem, kult – wskrzeszaniem umarłych, a postępowanie po chrześcijańsku jest moralnością niewolników. Zwrócił natomiast uwagę, że w Duchu Świętym człowiek jest podźwignięty do wymiarów nieba i idzie do domu Boga; „Chrystus Zmartwychwstały wciąż żyje, aby się wstawiać za nami i uprzedza nas na naszych drogach; Ewangelia jest siłą życia i mądrością dalekowzroczną, a Kościół już dzisiaj jest tajemnicą zjednoczenia ludzi ze wspólnotą Trójjedynego Boga: Ojca, Syna i Ducha Świętego”.
Reklama
Rozważając przesłanie płynące z czytania z Księgi Powtórzonego Prawa, metropolita częstochowski podkreślił, że zawarte w nim wyznanie wiary w Jedynego Boga „stało się codzienną modlitwą narodu wybranego”. – Każdy Żyd musiał rano i wieczorem wypowiadać te słowa: Pan Bóg jest Bogiem jedynym. Nie ma innego. Dlatego będziesz Go miłował i przestrzegał Jego przykazań przez wszystkie dni twego życia, byś długo mógł żyć. Szemma Izrael. Słuchaj, Izraelu. Pan jest Jedynym. Miłuj tego Boga i bądź Mu posłuszny – mówił abp Depo.
Maciej Orman/Niedziela
Jednocześnie zauważył, że Chrystus nie zmienił Bożych przykazań, „ale wypełnił je sobą poprzez miłość miłosierną objawioną w krzyżu i śmierci na Golgocie”. – Ta miłość okazała się zwycięską poprzez zmartwychwstanie. Doświadczamy jej bardzo osobiście już od momentu chrztu św., bo on nas uwolnił od grzechu pierworodnego i obdarował łaską i godnością dzieci Boga wołających do Niego: Ojcze nasz! – wyjaśnił. Dodał, że sakramenty, a w sposób szczególny udzielany dzisiaj sakrament bierzmowania, są darem życia wiecznego i zanurzeniem „w życiu Boga w chwale zmartwychwstałego Chrystusa”.
Nawiązując do Ewangelii według św. Marka, abp Depo podsumował: – Kochaj, miłuj Boga i bliźniego jak siebie samego. To jest odważna, choć trudna droga: miłuj bliźniego jak siebie samego. To jest przesłanie również dla nas na każdy czas.
Maciej Orman/Niedziela
Udział w uroczystości był dużym przeżyciem dla Pauliny, która podczas liturgii dba o śpiew. – Co roku śpiewam podczas Mszy św. z obrzędem sakramentu bierzmowania. W tym roku miałam nie śpiewać, ale ksiądz proboszcz mnie poprosił i powiedział, że dodatkowo będzie poświęcenie tablicy upamiętniającej ks. Romana Łodzińskiego, a ponieważ byłam bardzo z nim związana, przyszłam zaśpiewać, żeby tam u góry było mu miło – powiedziała „Niedzieli” ze wzruszeniem.
Maciej Orman/Niedziela
Zapytana, czy w parafii jest miejsce dla młodych, odpowiedziała twierdząco. – Ksiądz Norbert, wikariusz, wznowił spotkania oazowe, bo wiadomo, że z powodu pandemii wszystko ucichło. Poza tym dużo osób wyjechało, więc ta stara kadra, do której też należałam, już odeszła, ale teraz w piątki mamy spotkania z nowymi osobami. Na razie są 4 „sztuki”. Miejmy nadzieję, że coś się rozwinie. Do śpiewania zresztą też zapraszamy. Na razie jestem sama – uśmiechała się Paulina.