Reklama

Niedziela Wrocławska

Modlitwa za zmarłych rzemieślników i członków chóru katedralnego

W katedrze wrocławskiej celebrowana była Msza św. w intencji zmarłych pracowników biura Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej oraz członków cechów wrocławskich i ich rodzin oraz zmarłych członków chóru katedralnego.

Marek Zygmunt

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed Eucharystią, której przewodniczył ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry pw. św. Jana Chrzciciela oraz duszpasterz rzemiosła archidiecezji wrocławskiej. . Podczas Mszy św. modlono się w intencji zmarłych pracowników biura Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, członków cechów wrocławskich i ich rodzin oraz członków chóru katedralnego oraz zmarłych kapłanów: ks. Leona Pęcherta, ks. Franciszka Wołczańskiego, ks. infułata Adama Drwięgi i ks. infułata Leona Czai.

W homilii dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej ks. Dariusz Amrogowicz pytał m.in. Czy my chcemy takiego Chrystusa, który będzie nas straszył, będzie nas naciskał, żeby ludzie Go uwielbiali, żeby nas paraliżował jakimiś zjawiskowymi wydarzeniami, żeby się wszyscy bali klękać i oddawali pokłon ze strachu?- Pan Jezus nie chce być takim, nie chce nas niczym przekupywać, straszyć. On mówi wyraźnie, że to nie jest moje Królestwo, ono nie jest z tego świata. On chce, żebyśmy Go pokochali swoim sercem. On przechodzi przez te wszystkie trudy, które my na co dzień doświadczamy - akcentował ks. Amrogowicz. Wskazał w tym kontekście na: zdradę, cierpienie, upokorzenie, znieważenie, sponiewieranie i doświadczenie śmierci.

-Bóg jest aż tak dobry i kochający, że można do Niego za każdym razem przychodzić i prosić o łaskę przebaczenia. Ale trzeba być szczerym, odważnym, nie kupczyć, nie kombinować. Jeżeli Ja Jemu zaufam, to ten Król pomoże mi osiągnąć życie wieczne- apelował, kończąc homilię ks. Dariusz Amrogowicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-11-23 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję