– Dzisiaj jesteśmy poza czasem fizycznego, pierwszego adwentu, a ten liturgiczny – przeżywany w Kościele jako wspólnocie naszej wiary – zaprasza nas do wewnętrznej przemiany i nawrócenia. Owa metanoia, jak uczyli Ojcowie Kościoła, to nie tyle pełnienie ascezy i czynów pokutnych, umartwienia, ale obrzezanie serca – zwrócenie się ku Bogu, który jest miłością (por. 1 J 4,16). Tym samym wiele racji miał jeden z afrykańskich biskupów, kiedy mówił, że pierwszą ziemią misyjną, która wymaga nawrócenia jest ludzkie serce – mówił bp Jan Piotrowski.
Odwołując się do nauczania św. Jana Pawła II, biskup przypomniał, że z mocy chrztu jesteśmy misjonarzami i że żaden chrześcijanin nie może zatrzymać swej wiary w Chrystusa dla siebie. Powinien Go głosić innym (zob. NMI nr 40). Osobisty kontakt z Chrystusem, żywa wiara prowadzi do misji. Zrozumieli to Apostołowie. W Liście św. Jana czytamy: „To wam głosimy, co było od początku, cośmy słyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce” (1 J 1,1).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Jan Piotrowski wspomniał także wspaniałe postacie misjonarek i misjonarzy: Panią Doktor Wandę Błeńską, o. Mariana Żelazka SVD, ks. Jana Czubę, fideidonistę z diecezji tarnowskiej, bł. Zbigniewa Strzałkowskiego i bł. Michała Tomaszka, męczenników z Pariacoto oraz Helenę Kmieć, wolontariuszkę misyjną.
Reklama
– Niech na Waszych misyjnych drogach towarzyszy Wam Maryja, Matka Wcielonego Słowa i święci patronowie misji. Pamiętajmy, że tam, gdzie głosi się słowo Boże, ono zawsze owocuje wiarą i duchem odnowy – zakończył ks. biskup.
Składając życzenia Księdzu Biskupowi i wszystkim zebranym, pod koniec Mszy św., przedstawiciel wspólnoty zwrócił uwagę jak ważna jest przyjaźń z Chrystusem. Zacytował przysłowie, które mówi, że „przyjaciele spotykają się w połowie drogi”. Życzył, abyśmy stale wychodzili na drogę w poszukiwaniu Chrystusa.
Obecnie w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie do posłania misyjnego przygotowuje się 10 kapłanów fideidonistów oraz 3 siostry zakonne.