Reklama

Wiadomości

Kaczyński dla Interii: nie chcemy likwidować telewizji TVN

My nie chcemy likwidować telewizji TVN, nie liczymy też na to, że TVN stanie się prorządowy - zapewnia prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Interii.

[ TEMATY ]

Kaczyński Jarosław

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef PiS pytany czy ma przeczucie, jak zdecyduje prezydent Andrzej Duda w sprawie nowelizacji ustawy medialnej, odparł, że jest to pytanie do Pałacu Prezydenckiego. "Zostawię dla siebie to, co wiem w tej sprawie. Nie jest moją rolą zastanawiać się nad motywacjami i kulisami podejmowanych w Pałacu decyzji" - zaznaczył.

Zapewnił jednocześnie, że PiS nie chce likwidować stacji TVN. "My nie chcemy likwidować telewizji TVN, nie liczymy też na to, że TVN stanie się prorządowy" - mówił Kaczyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany natomiast po co "cały ten front" także w kontekście międzynarodowym i konieczności wsparcia Amerykanów przy Rosji zbrojącej się przy granicy z Ukrainą, Kaczyński stwierdził, że "jeżeli Amerykanie z takich powodów mieliby podejmować strategiczne decyzje, to byłoby bardzo źle". "Ale tak nie jest. My po prostu nie widzimy powodów, dla których w Polsce miałoby obowiązywać inne prawo w tym zakresie kapitału w mediach niż w innych krajach europejskich. Odmawianie Polsce prawa, które bez problemu działa w innych państwach Unii, jest nie do przyjęcia" - mówił.

Na uwagę, że nawet jeśli TVN "nie spadnie włos z głowy", to podstawową obawą jest to, iż będzie to wstęp do węgierskiego modelu, gdzie się wycina niezależne redakcje, Kaczyński zapewnił, że w Polsce takiego modelu nie będzie.

Podziel się cytatem

"Nie widzę go też na Węgrzech, choć tam bez wątpienia władza ma silniejszą pozycję w mediach niż w Polsce, choć daleką choćby od tej w Niemczech, gdzie wolność mediów jest fikcją. Mało tego, mamy w tej chwili sytuację, w której w dalszym ciągu istnieje w mediach zdecydowana przewaga opozycji - i to totalnej opozycji. Ona jest totalna, nie respektuje reguł w żadnej dziedzinie. Jest gotowa atakować nawet zmarłych w tragicznych okolicznościach, jest gotowa namawiać inne kraje do działania przeciwko Polsce. To faktycznie +totalna+ opozycja, jak sami siebie określili, a jednocześnie zdecydowana większość mediów popiera tę opozycję. Oprymowani w mediach są w Polsce nie tamci, tylko my" - powiedział szef PiS.

Na uwagę, że obawy opinii publicznej byłyby mniejsze, gdyby nie to, co dzieje się dziś w mediach publicznych, a zwłaszcza TVP, prezes PiS stwierdził: "Nie sądzę, by TVP wyglądała inaczej niż za poprzednich rządów".

Reklama

Jak wskazał, przed rokiem 2015 politycy PiS bywali w TVP w formule czterech na jednego, a teraz te proporcje są bardziej wyrównane, a opozycja ma pełne prawo głosu. "Ta telewizja mówi to, czego w obrazie TVN-u nie ma. To jest pluralizm, ale on nie może oznaczać, że system nerwowy, jakim są media, musi być w obcych rękach" - zaznaczył.

"Chodzi nam tylko o porządek, a nie żaden zamach na wolne media. Doskonale wiem, że TVN pozostanie antyrządowy" - mówił szef PiS.

Kaczyński w wywiadzie przekazał, że zaszczepił się już trzecią dawką szczepionki i jak najbardziej zachęca do szczepień. Mówił też, że jeśli faktycznie wariant Omikron jest tyle razy bardziej zaraźliwy, "to trzeba będzie być może pójść dalej w działaniach".

"Ludzie muszą się szczepić, to sprawa podstawowa. Trzeba się zastanowić, biorąc pod uwagę realia i niechęć znacznej części społeczeństwa, co możemy tutaj zrobić" - powiedział prezes PiS.

Na uwagę, że wystarczy wpisanie obowiązku szczepień do rozporządzenia ministra zdrowia, tak jak w przypadku innych szczepionek, Kaczyński odparł, że "to jest bardzo proste, rzeczywiście i można to nawet jutro załatwić". "Tylko jak to wyegzekwować?" - zapytał prezes PiS.

Kaczyński był dalej pytany o zarzut, że rządzący z powodu kilku nazwisk i obawy o większość w Sejmie nie podejmują decyzji, co kosztuje setki zgonów dziennie. "Nie, to pytanie o to, co się w Polsce da wyegzekwować. Nie ma sensu podejmować decyzji nie do wyegzekwowania. Były maseczki: i co policja zrobiła w tej sprawie (...). Ja polecenia kontroli i egzekwowania przestrzegania nakazu wydawałem, sprawa stawała na każdym posiedzeniu komitetu bezpieczeństwa. Wierzę też, że minister czy komendant to zalecali, ale proszę pamiętać, że to działa, jeśli działają wszystkie organy. Gdy policjanci wiedzą, że w sądzie ich interwencja się obroni" - powiedział Kaczyński.

Reklama

"Powiem szczerze: sam nie mam dziś jasności, co jest do wyegzekwowania. Ale mam pełne przekonanie, że trzeba tu zrobić wszystko, co się da, niezależnie od konsekwencji, nawet jeśli to miałyby być nowe wybory. Natomiast nie warto tworzyć prawa, które będzie fikcją" - zaznaczył prezes PiS.

Pytany, czy miałby problem z pokazaniem potwierdzenia szczepienia przed wejściem do kościoła czy restauracji odparł, że nie, żadnego. Dopytywany, czy pełne sprawdzanie paszportów covidowych lub testów, jak na Zachodzie, jest dziś na stole powiedział, że "na stole było i jest wszystko, każdy wariant decyzji".

Podkreślił, że pomysł z testowaniem w zakładach pracy też jest na stole i jest projekt ustawy w Sejmie. "Wiem, że mamy w klubie antyszczepionkowców, że sami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, przy tak kruchej większości. Liczymy tu na opozycję. Realia - także te polityczne - trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość, biorąc nawet ryzyka polityczne i osobiste" - powiedział Kaczyński.

Dopytywany, co jest pójściem na całość odpowiedział, że "zrobienie wszystkiego, co można sądzić z dużym prawdopodobieństwem, że jest do zrealizowania". Jest to - jak wyjaśnił później - obowiązek szczepień dla wszystkich dorosłych.


Podziel się cytatem

"Pójściem na całość byłby obowiązek szczepień, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Ale jeżeli diagnozy lekarzy, którzy mówią, że Omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, to epidemia przybierze taki rozmiar, że na uszach trzeba będzie stanąć, by jej zapobiec. Jeśli to, co mówi profesor (Andrzej) Horban będzie prawdą, oznaczałoby, że przed nami scenariusz, w którym zawali się służba zdrowia, w ślad za nią gospodarka i otwarte będą pytania, czy wytrzyma państwo. W takiej sytuacji będę gotowy na wszystko" - oświadczył prezes PiS.

2021-12-27 10:33

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żądamy prawdy

Po publikacji „Rzeczpospolitej" zawierająca informację, że polscy prokuratorzy odkryli na szczątkach prezydenckiego samolotu ślady materiałów wybuchowych, rozpętała się burza. W Sejmie zebrał się zespół parlamentarny ds. zbadania przyczyn katastrofy TU 154M z 10 kwietnia. Oto relacja z konferencji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja Dignitas infinita mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję