W homilii bp Lechowicz powiedział, że przekracza próg katedry polowej Wojska Polskiego „w imię Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza”. Dodał, że obraz Dobrego Pasterza i słowa „Do końca ich umiłował” (J 13,1) towarzyszą mu od początku biskupiej posługi. Nawiązując do ewangelicznej sceny cudownego rozmnożenia chleba powiedział, że „dobrze koresponduje ona z tym zawołaniem, ukazując cechy Pasterza zatroskanego o swój lud”. – Przykład Jezusa określa misję Kościoła, którego zadaniem jest głoszenie Ewangelii i przybliżanie ludzi do Boga, ale też bycie blisko człowieka, służenie człowiekowi poprzez zaspokajanie jego egzystencjalnego głodu – powiedział.
Bp Lechowicz zwrócił uwagę, że „zachowanie Jezusa opisane w Ewangelii wskazuje kierunek duszpasterstwa, także kierunek duszpasterstwa w ramach Ordynariatu Polowego”. – Z ewangelicznego opisu wyłania się bowiem Jezus, który służy. Miłość służebna charakteryzowała całe życie Jezusa, a swoje apogeum osiągnęła w momencie krzyżowej śmierci. „Nikt mi nie odbiera życia. Ja sam je oddaję” (J10,18) – mówił Jezus. Podobną miłością gotową nawet do oddania życia powinni się charakteryzować kapelani wojskowi” – przekonywał, dodając, że dziś dołącza do nich z nadzieją, że w podobnym duchu będzie potrafił wypełniać powierzone mu przez Ojca Świętego zadania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zwracając się do żołnierzy i funkcjonariuszy podkreślił, że podejmuje posługę z szacunkiem i uznaniem dla ich odpowiedzialnej służby. – „Służba” to słowo, które nas łączy i będzie łączyć. W tej postawie umacnia nas, chrześcijan, spojrzenie na Jezusa, który nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć – powiedział. Wyraził wdzięczność Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych oraz ministrowi obrony narodowej za to, że „rozumieją i doceniają pomocną rolę Kościoła i duszpasterstwa w środowisku Wojska Polskiego”.
Nawiązując jeszcze raz do Ewangelii o cudownym rozmnożeniu chleba Biskup Polowy powiedział, że „człowiek nosi w sobie wiele głodów i pragnień: miłości, wolności, przyjaźni, pokoju, dobra, sprawiedliwości, prawdy, piękna”. – Kościół niosąc człowiekowi Jezusa obecnego w słowie Bożym i sakramentach, stara się odpowiadać na te egzystencjalne głody. Dziękując władzom państwowym i moim poprzednikom, biskupom polowym, za stworzenie warunków do prowadzenia duszpasterstwa w ramach Ordynariatu Polowego, zapewniam, że w dalszym ciągu priorytetem pozostanie dla nas, duchownych, zaspakajanie tych głodów poprzez głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów świętych – powiedział.
Bp Lechowicz podkreślił, że jednym z podstawowych pragnień każdego człowieka jest pokój. – Dar pokoju, jak wynika z natchnionego tekstu, jest ściśle związany z obliczem Boga. Bóg nie jest więc zagrożeniem dla pokoju, ale jego sprzymierzeńcem i gwarantem. Zagrożeniem dla pokoju nie jest religia, lecz jej karykatura i instrumentalne traktowanie. Zatem Jezusowi, który nazwany jest przez proroka Księciem Pokoju zawierzam dzisiaj moją posługę biskupa polowego. Jemu też polecam w modlitwie szczególnie wszystkich żołnierzy i kapelanów wojskowych, którzy w kraju i poza jego granicami z oddaniem oraz z narażeniem zdrowia i życia stoją na straży pokoju – powiedział.
Dodał, że „myśl o Jezusie, który jest blisko każdego człowieka, służy mu i zaspokaja jego głody”, dodaje odwagi i koi obawy związane z podjęciem obowiązków biskupa polowego. – Stojąc przed wami, podobnie jak św. Paweł przed Koryntianami, „w słabości i bojaźni, i z wielkim drżeniem” (1 Kor 2,3) powierzam się tajemnicy mocy i mądrości Bożej. Wierzę i liczę na to, że tajemnica mocy i mądrości Bożej będzie i mnie towarzyszyć w posłudze, którą dziś podejmuję dla dobra Ojczyzny i Kościoła, Wojska Polskiego i Ordynariatu Polowego – powiedział nowy biskup polowy.