Reklama

Miłość jest naprawdę najważniejsza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku lat obserwuje się u nas bezmyślne i pośpieszne odchodzenie od wartości humanistycznych na rzecz ekonomii i sukcesu zawodowego. Tym bardziej jest to niepokojące, że w Polsce dokonuje się to w znacznie gwałtowniejszym tempie niż w wielu zamożnych krajach. Zbyt naiwnie upatrujemy głównego źródła nadziei dla poszczególnych osób oraz dla Polski i świata w nowych inwestycjach i we wskaźnikach wzrostu gospodarczego. Dla zysku materialnego jesteśmy praktycznie gotowi poświęcić wszystko. Ponieważ jednak często przybywa nam w ten sposób jedynie pracy i stresów, wielu pyta z niepokojem: Czy jeszcze można dzisiaj mieć nadzieję? Biskupi polscy odpowiadają jasno i jednoznacznie: „Można i trzeba!”. Zwracają jednak uwagę, że - w tym, co zależy od człowieka - źródłem tej nadziei jest prawdziwe życie małżeńskie i rodzinne. To życie, które tak łatwo i bezmyślnie jesteśmy gotowi złożyć na ołtarzu pogańskiego bożka zysku czy sukcesu zawodowego.
List Episkopatu na dzień Świętej Rodziny przypomina nam, że istnieje inny świat, inne priorytety i inna logika. Gdy w nowych szatach - o, ironio losu - wróciła do nas skompromitowana, komunistyczna idea „przodowników pracy” i jak za dawnych lat mnożą się bezkarnie insynuacje i żądania, aby wypracowywać choćby „dwieście procent normy”; gdy okazuje się wdzięczność i przyznaje nagrody pracownikom, którzy potrafią produkować więcej i taniej, biskupi polscy serdecznie dziękują małżonkom i rodzicom, „którzy wysoko sobie cenią wartość życia rodzinnego i starają się nim żyć jak najpiękniej, w dobrej i złej doli”. Biskupi przypominają w ten sposób, co jest ważne w życiu ludzkim. Prostują przy tym błędne poglądy, które chciałyby traktować życie małżeńskie i rodzinne jak prywatną sprawę zainteresowanych, która służy tylko im samym. Zwracając się do małżonków i rodziców, biskupi stwierdzają: „Wy jesteście jak ci sprawiedliwi, którzy ocalają miasto przed zagładą”. Należy wyjaśnić, że te słowa nawiązują do wydarzenia opisanego w Księdze Rodzaju (18,20n), gdy Abraham chcąc uratować żyjące w grzechu miasto - Sodomę - przed zagładą, wytargował się z Bogiem, że ocaleje, gdy znajdzie tam przynajmniej dziesięciu sprawiedliwych. Niestety, nie znalazło się tylu i miasto zginęło. Biskupi polscy zwracają uwagę, że prawdziwe i głębokie życie małżeńskie oraz zdrowe rodziny to wielka i rzeczywista służba dla społeczeństwa. Polsce bowiem, Europie i światu zagrażają nie tyle kryzysy gospodarcze, ile kryzys miłości i moralności w życiu małżeńskim i rodzinnym. Wielkim wyzwaniem, ale też wstrząsającą przestrogą okazują się często powtarzane słowa, że „od początku świata świat rodziną stoi”!
Nie chodzi jednak o rodzinę „byle jaką”. Biskupi polscy zwracają uwagę na bardzo konkretne postawy życiowe, dzięki którym małżeństwo i rodzina stają się nadzieją dla świata. Pierwszą z tych postaw jest troska o rzeczywistą jedność: „Dziękujemy Wam, którzy zabiegacie, aby z każdym dniem coraz bardziej stanowić jedno, a gdy trzeba, umiecie prosić o przebaczenie i wybaczać sobie nawzajem”. Chodzi, oczywiście, o jedność serca, umysłu, ciała i codziennego życia. Nie przychodzi ona ani łatwo, ani spontanicznie. Jest owocem zabiegania i walki. Jej koniecznym warunkiem jest ustawiczne przebaczanie. Bez niego małżeństwo ani rodzina nie będą miejscem radości. Przebaczenie zaś musi być jak najszybsze, chętne, całkowite, nieodwracalne, udzielane pokornie i z miłością.
Kolejną postawą, jaką przypomina list Episkopatu, jest troska, aby - mówiąc słowami encykliki Pawła VI Humanae vitae, 9 - miłość była na wskroś ludzka, a więc zarazem zmysłowa i duchowa: „Dziękujemy Wam, którzy rozumiecie, że jedność ciała w małżeństwie zakłada przede wszystkim jedność serca”. Jest to troska, by nie banalizować życia płciowego. Nie redukować go do zaspokajania pożądania, ale wysoko sobie cenić i znać ubogacającą moc wzruszenia. Pamiętać przy tym, że miłość nie pozwala jednoczyć się w ciele, a sercem pozostawać daleko.
Następnie biskupi reagują na niebezpieczeństwo, że współczesny człowiek przyzwyczajony, że wszystko trzeba zdobywać, również miłość będzie rozumiał jako przedmiot do zdobycia. Tymczasem dojrzeć do miłości, to zapragnąć być darem dla tego, kogo się kocha i nic nie żądać w zamian. Czytamy zatem w liście: „Dziękujemy Wam, którzy pamiętacie o jednym z najczęściej cytowanych przez sługę Bożego Jana Pawła II sformułowań Soboru Watykańskiego II, że człowiek «nie może się w pełni odnaleźć inaczej, jak tylko przez bezinteresowny dar z samego siebie» (por. GS, 24)”.
Omawiany list pasterski podkreśla dwie zasadnicze formy daru - bycie dla siebie pośród codzienności oraz życie dla dzieci: „Dziękujemy Wam, którzy walczycie o czas na wspólną rozmowę i zwyczajne bycie razem. Dziękujemy Wam, którzy z radością podejmujecie Boży dar życia, trud zrodzenia i wychowania dzieci, którzy rozumiecie, że dajecie im najwięcej, gdy na początku ich życia jak najdłużej jesteście z nimi i osobiście troszczycie się o ich wychowanie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2024-05-13 05:48

Paweł Wysoki

Priorytetem jest wychowanie młodego pokolenia w duchu katolickim i patriotycznym oraz wspieranie małżeństw i rodzin - mówi ks. Jerzy Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję