Reklama

Wiadomości

Gdańsk: Sprawa znieważenia polskiego godła przez Nergala została odroczona

"Nie mamy do czynienia z przetworzeniem istniejącego godła, ale z tworem autorskim" - przekazał w poniedziałek, prezentując przed sądem najnowszą opinię biegłego, obrońca Adama Nergala Darskiego, adwokat Jacek Potulski. Sąd Okręgowy w Gdańsku odroczył rozprawę dotycząca znieważenia polskiego godła przez członków zespołu "Behemoth".

[ TEMATY ]

sąd

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbyła się kolejna rozprawa dotycząca znieważenia polskiego godła przez Adama Nergala Darskiego i jego dwóch współpracowników. Została zaprezentowana najnowsza opinia biegłego. Zdaniem prokuratury plakat promujący trasę zespołu "Behemoth" pod hasłem "Rzeczpospolita Niewierna" znieważył polskie godło.

Na plakacie został przedstawiony biały orzeł bez korony. Zamiast niej z głowy ptaka wyrastały diabelskie rogi. W postać orła były wpisane dwa węże oraz czaszki i odwrócony krzyż. Orzeł został umieszczony na czerwonym tle. Nad orłem umieszczono też napis "Rzeczpospolita Niewierna". W trakcie poniedziałkowej rozprawy obrońca oskarżonych, których nie było w sądzie, przedstawił opinię biegłego, z której wynika, że plakat promujący trasę koncertową nie znieważył polskiego godła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Z tej opinii wynika, że jest to autorskie dzieło Rafała Wechterowicza i mówimy o dziele, które powstało w sposób opisany przez samego oskarżonego. W związku z tym, w przeciwieństwie do tez, głoszonych przez biegłego, który został powołany przez prokuraturę, nie mamy do czynienia z przetworzeniem istniejącego godła, ale z tworem autorskim" – powiedział obrońca Adama Darskiego adwokat Jacek Potulski.

Podziel się cytatem

I jak dodał, w jego ocenie zarzut znieważenia polskiego godła jest chybiony. "Podnosimy to od samego początku. To jest argument wybitnego specjalisty z zakresu heraldyki, który jasno i wyraźnie pokazał, że my mamy rację, a nie prokuratura" - dodawał.

Toczący się proces dotyczy materiałów promujących trasę koncertową zespołu "Behemoth" pod hasłem "Rzeczpospolita Niewierna", która odbywała się między 30 września a 10 października 2016 r.

W kwietniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Adama Nergala Darskiego, a także dwóch pozostałych oskarżonych: grafika Rafała Wechterowicza oraz prowadzącego stronę internetową i sklep zespołu - Macieja Gruszkę. Wszyscy oskarżeni wyrazili zgodę na publikację danych osobowych. Apelację od tego wyroku wniosła prokuratura. We wrześniu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

SO w Gdańsku w poniedziałek odroczył proces do 28 kwietnia. Wtedy mają odbyć się mowy końcowe. Za znieważenie godła grozi rok więzienia. (PAP)

Reklama

autor: Piotr Mirowicz

pm/ ok/

2022-04-04 12:50

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wikariusz z Piecek bez zarzutów – prokuratura umorzyła postępowanie

[ TEMATY ]

ksiądz

sąd

Paweł Bugira

Na zdjęciu w telefonie komórkowym księdza faktycznie byli jego krewni. Prokuratura Rejonowa w Mrągowie umorzyła śledztwo ws. posiadania pornografii dziecięcej gdyż nie znalazła żadnych podstaw do wniesienia aktu oskarżenia przeciwko wikariuszowi z parafii Matki Bożej Różańcowej w Pieckach w archidiecezji warmińskiej. W czerwcu br. wikariuszowi zarzucono posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej lat 15. Podczas przesłuchania wyjaśnił on, że telefon nokia 6610i otrzymał kilka lat temu od swojej siostry, a kwestionowane zdjęcie przedstawia jej męża wraz synem – siostrzeńcem księdza. Nie był to - jak podawały media - nowoczesny smartfon, a kolekcją zdjęć okazało się jedno zdjęcie.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Pianiści z całego świata zagrają w Kłodzku

2024-05-15 16:35

stevepb/pixabay.com

Fani muzyki klasycznej będą zachwyceni rozpoczynającym się XXVI Kłodzkim Konkursem Pianistycznym, który po raz pierwszy będzie miał rangę międzynarodową i dlatego będzie to też - I International Kłodzko Piano Competition. Klasyka łączy się z nowoczesnością, bo utwory muzyczne będą do słuchania zarówno stacjonarnie jak i online.

Ten międzynarodowy konkurs pianistyczny odbędzie się w 17-18 maja 2024 roku. Konkurs odbywać się będzie na dwóch płaszczyznach – stacjonarnej na Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Kłodzku oraz online.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję