Reklama

Kościół

Warszawa: prezentacja III tomu „Dzieł literackich i teatralnych” Karola Wojtyły – Jana Pawła II

Dzieła literackie Karola Wojtyły wpłynęły na jego pontyfikat. Jest to warunek sine qua non do tego, aby dzisiaj, po 17 latach od jego śmierci, skutecznie i całościowo ukazywać jego dorobek - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas prezentacji III tomu „Dzieł literackich i teatralnych” Karola Wojtyły – Jana Pawła II, która odbyła się w poniedziałek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Adam Bujak/Biały Kruk

9 czerwca 1991 r. Msza św. w parku Agrykola, podczas której papież beatyfikował o. Rafała Chylińskiego

9 czerwca 1991 r. Msza św. w parku Agrykola, podczas której papież beatyfikował o. Rafała Chylińskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencja była okazją do podsumowania wieloletnich prac nad pierwszą na świecie, krytyczną edycją spuścizny literackiej Jana Pawła II, a zarazem punktem wyjścia i zachętą do ponownego poznawania twórczości Wojtyły, bez której nie jest możliwe pełne zrozumienie myśli i istoty nauczania późniejszego papieża.Kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że dzieła literackie Karola Wojtyły wpłynęły na jego pontyfikat i zdaniem metropolity warszawskiego jest to warunek sine qua non do tego, aby dzisiaj, po 17 latach od jego śmierci, skutecznie i całościowo ukazywać jego dorobek.W opinii kard. Nycza jest to dzieło pozwalające pogłębić wiedzę o Karolu Wojtyle. - Jego wielkość zaistniała nie dopiero po 16 października 1978 roku. On po prostu był wielki już jako gimnazjalista, student, ksiądz, filozof, teolog, kardynał.

A początek pontyfikatu objawił go Kościołowi i światu w pełni oraz bardzo mocno przyspieszył jego rozwój - powiedział metropolita warszawski.- Jan Paweł II budował swój pontyfikat na fundamencie, którym obdarzył go Pan Bóg, a on rozwijał go przez całe 58 lat życia przed pamiętnym konklawe - stwierdził kardynał. Jak dodał, pewnych linii i priorytetów tego pontyfikatu nie da się pojąć bez wcześniejszej twórczości Karola Wojtyły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przykładem takiego rozumienia ciągłości między twórczością literacką a późniejszymi wytycznymi pontyfikatu jest zdaniem kard. Nycza m.in. teologia miłosierdzia Bożego łącznie z encykliką "Dives et misericordia" i pojęciem postaci Faustyny Kowalskiej oraz jej przesłania. Tego wszystkiego nie da się zrozumieć bez dramatu "Brat naszego Boga". Z kolei teologii małżeństwa i rodziny oraz teologii ciała nie można zrozumieć bez dramatu „Przed sklepem jubilera” i książki "Miłość i odpowiedzialność". Także "Listu do artystów" i całej relacji papieża do ludzi sztuki i kultury nie da się zrozumieć bez młodzieńczego studium nad twórczością Norwida czy wieloletniej relacji z Teatrem Rapsodycznym.Kard. Nycz zauważył, że owej ciągłości między wczesną twórczością a pontyfikatem można się doszukać także w papieskiej koncepcji dwóch uzupełniających się płuc Starego kontynentu: zachodniego i wschodniego. Ta kwestia ma znaczenie zwłaszcza dziś, w kontekście dramatu wojny w Ukrainie.

Reklama

- Dwa płuca są Europie niezbędne. Papież mówił o tym wiele, wiele razy, m.in w Gnieźnie i Santiago de Compostela. W sytuacji, gdy jedno płuco poważnie choruje i krwawi okrutną wojną, może jest to okazja, by powrócić do refleksji wokół tej myśli świętego papieża - dodał hierarcha.Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zauważył, że dzieła literackie Karola Wojtyły cechuje bardzo bogata polszczyzna i wielość odniesień kulturowych: do sztuki, filozofii, gwary góralskiej. Ponadto, jego zdaniem, uprawianie literatury pozwoliło Karolowi Wojtyle głębiej zrozumieć naturę człowieka i jego los oraz złożoność wartości, jakimi się kieruje w życiu, w tym potęgę wolności i siłę ludzkiego ducha. - I ten świat wartości jest dla nas najistotniejszy. Dzisiaj, gdy w świecie wartości są atakowane lub podważane, tym bardziej mają one znaczenie. To skupienie na człowieku - jego lękach, potrzebach, nadziejach - jakie zawsze towarzyszyło papieżowi, jest także dziś bardzo ważne - dodał.Trzytomowe wydanie “Dzieł literackich i teatralnych Karola Wojtyły – Jana Pawła II” to wspólne dzieło Centrum Myśli Jana Pawła II, Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II z Krakowa oraz Społecznego Instytutu Wydawniczego Znak.

Inicjatywa ta miała swój początek w maju 2015 roku, kiedy został powołany Komitet Naukowy Krytycznego Wydania Dzieł Literackich Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Na jego czele stanął prof. dr hab. Jacek Popiel z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a jego zastępcą została prof. dr hab. Jadwiga Puzynina z Uniwersytetu Warszawskiego.Obecny na prezentacji dzieła prof. Popiel podkreślił, że trzeci tom dzieł Karola Wojtyły umożliwia ujrzenie w całości tego, jak kształtowała się osobowość późniejszego papieża. - Który przecież na początku tak naprawdę chciał być aktorem, poetą, dramaturgiem, bynajmniej nie marzył o kapłaństwie - powiedział profesor.Jak przyznał, III tom dzieł literackich Karola Wojtyły wywarł na nim wrażenie głównie poprzez odkrycie dramatu „Promieniowanie ojcostwa” w kilku wersjach. Pokazują one bowiem zmaganie się autora, już jako biskupa, z fundamentalnym dla niego problemem relacji międzyludzkich (kobieta-mężczyzna, ojciec-matka) wyrażanych w słowie, które tu jest wypróbowywane literacko, ale później będzie przybierało dojrzalszą formę w wystąpieniach kapłańskich. - Ten trzeci tom warto czytać już jako lekturę kapłana, który traktuje twórczość literacką jako równie ważną homiliom czy rekolekcjom - dodał prof. Popiel.Konsultantka naukowa wydania prof. Anna Kozłowska stwierdziła, że trzy tomy dzieł otwierają badania nad całą, nie tylko literacką, spuścizną Wojtyły na nowo. Jednocześnie prezentowane wydanie ustala kanon tekstów literackich późniejszego papieża. - Oczywiście na dziś, bo być może jeszcze gdzieś odnajdą się jakieś teksty - cały czas w to wierzę. Może owe "ballady beskidzkie", których nie znamy, jeszcze gdzieś w prywatnych archiwach są, tak samo jak różne młodzieńcze wiersze - dodała.Jej zdaniem ponadto, prace nad spuścizną Karola Wojtyły pokazują "dużo prawdziwsze oblicze poety i oblicze człowieka". - Pokazują właściwą wszystkim ludziom pióra troskę o to, aby "dać odpowiednie rzeczy słowo". Pokazują zmagania z materią języka, ale też, ponieważ dla Wojtyły twórczość literacka była formą modlitwy - co bardzo widać po dopiskach widniejących na jego rękopisach - ukazują jego doświadczenie duchowe - mówiła prof. Kozłowska.

Reklama

Michał Senk, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II nawiązał do wzmianki prowadzącego konferencję Michała Zająca o uwagach Karola Wojtyły na temat myśli humanistycznej Cypriana Kamila Norwida nakreślonych w jednym z rękopisów. Zaznaczył, że celem kierowanej przez niego instytucji jest pokazywanie Jana Pawła II nie jako postaci pomnikowej i historycznej, której życie dobiegło kiedyś końca, ale właśnie prowadzić odbiorcę ku wspólnemu z papieżem spojrzeniu na człowieczeństwo, niejako przeniknięcie natury ludzkiej, głębokie jej zrozumienie i otwarcie się na nią. - Naszym zadaniem jest spojrzeć, jakie miary [Jan Paweł II] przykładał do każdego człowieka, ale spróbować te same miary przyłożyć do niego samego - powiedział Michał Senk.W 2019 r. do rąk czytelników trafił tom pierwszy dzieł literacki Karola Wojtyły, zawierający „Juwenilia (1938–1946)”, w 2020 r. drugi tom, poświęcony „Utworom poetyckim (1946–2003)”. Ostatni tom, prezentujący „Dramaty i szkice”, wydany został pod redakcją prof. Jacka Popiela. W skład zespołu redakcyjnego weszli dr Marta Burghardt, dr Anna Karoń-Ostrowska, ks. prof. Jan Machniak, prof. Zofia Zarębianka, oraz śp. dr Stanisław Dziedzic.Patronat honorowy nad wydaniem dzieła objęli: kardynał Stanisław Dziwisz, kardynał Kazimierz Nycz, Arcybiskup Metropolita Warszawski, a także ówczesna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.Główny trzon tomu stanowią znane już dramaty Karola Wojtyły: „Brat naszego Boga”, „Przed sklepem jubilera” oraz „Promieniowanie ojcostwa”. Jednak dodatkowo po raz pierwszy zaprezentowane są tu dwie dotąd nie znane, wcześniejsze wersje „Promieniowania ojcostwa: Ten, który szuka nas wszystkich”, tekst spisany na podstawie zachowanego rękopisu, oraz „Medytacja o sakramencie chrztu”, podana do druku za zachowanym maszynopisem.Tom zawiera ponadto cztery misteria z okresu pełnienia przez Karola Wojtyłę posługi kapłańskiej przy parafii św. Floriana w Krakowie, cztery szkice teatralne, przedmowę do książki Mieczysława Kotlarczyka „Sztuka żywego słowa” oraz trzy teksty z okresu pontyfikatu Jana Pawła II, wśród nich „List do artystów”.

Dużą niespodzianką jest jedyny jak dotąd odnaleziony scenariusz jednej z wielu inscenizacji teatralnych, w których występował młody Karol Wojtyła w Wadowicach w latach 1935–1938. Jest to spisany przez 17-letniego Wojtyłę nigdy dotąd nie publikowany tekst inscenizacji, którego podstawę stanowiła Apokalipsa św. Jana. W przedstawieniu tym Karol Wojtyła wystąpił w roli głównej na scenie Domu Katolickiego w Wadowicach 25 października 1937 r.Zebrane w trzech tomach utwory poetyckie i teatralne, pisane przez Karola Wojtyłę od wczesnych lat młodzieńczych po wiek sędziwy, udowadniają, że poetą jest się przez całe życie.

2022-04-05 10:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polski papamobil

Papamobil to nazwa samochodu do przewożenia papieża. Etymologia słowa pochodzi z języka włoskiego: papa - papież, mobile - samochód. Jest to nazwa pojazdu używanego przez papieża do oficjalnych przejazdów, zazwyczaj na krótkich trasach.
Papież Jan Paweł II od początku swego pontyfikatu poruszał się wśród wiernych odkrytym samochodem, dzięki czemu miał bezpośredni kontakt z ludźmi. Jednak po zamachu terrorystycznym w 1981 r. Watykan zdecydował, że niebezpieczne czasy wymagają nowych środków bezpieczeństwa.
Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r. Jan Paweł II poruszał się specjalnym pojazdem zbudowanym w FSC w Starachowicach na podwoziu stara. Ten pomalowany na biało, odkryty pojazd najlepiej został zapamiętany przez uczestników tamtych wydarzeń. Jednak po wyjeździe Papieża - na polecenie PZPR - samochód został pośpiesznie rozebrany. Może liczono na to, że uda się zniszczyć wszelki ślad pobytu Papieża Polaka w Ojczyźnie? Nieodwracalnemu zniszczeniu uległo nadwozie samochodu - specjalnie skonstruowana tzw. gondola. Ocalało jednak podwozie, wykorzystywane jako piaskarka w jednym z PGR-ów w latach 1981-2006 w Zachodniopomorskiem.
Zapewne dziś już niewiele osób pamięta ten pojazd. Przypominał on trochę wielką, niezgrabną amfibię. Ale z chwilą, gdy pojawiał się w nim Ojciec Święty, stawał się jakby niebiańskim rydwanem unoszącym Pielgrzyma, który każdym swym słowem odmieniał życie Polaków czekających na nowy powiew Bożego Ducha. Przejazd przez Warszawę wielkim otwartym samochodem był czymś, czego nasza stolica od czasu wojny nie widziała. Jak okiem sięgnąć, rozciągało się wszędzie morze głów pośród chorągwi i chorągiewek polskich, papieskich i maryjnych. Co krok deszcz kwiatów pokrywał samochód Papieża! Zewsząd wznosiły się radosne okrzyki i wyciągały ręce!
Jan Paweł II był pierwszym papieżem przekraczającym próg komunistycznego kraju, aby wyzwolić naród z presji strachu. Ludzie nie mogli uwierzyć własnym oczom, że Ojciec Święty, stojąc w specjalnym biało-żółtym samochodzie, przemierzał ulice Warszawy i innych miast naszej Ojczyzny.
Książka „Polski samochód dla Jana Pawła II” ukazuje nie tylko ludzi związanych z wyprodukowaniem samochodu dla Papieża, lecz mroczne dzieje pojazdu, gdy po zakończeniu wizyty papieskiej wydano polecenie, aby go rozebrać i zniszczyć. Losy tego pierwszego polskiego samochodu dla Papieża odzwierciedlają atmosferę tamtych dni: radość i entuzjazm powodowane wyczekiwaniem na wyjątkowego gościa, z nadzieją na chwilę wolności, którą przynosi ów Pielgrzym, i arogancja władzy demonstrującej swą siłę.
W 1979 r. Ojciec Święty przybył do Polski na zaproszenie Episkopatu, a nie rządu. Był to szczególny wybieg dyplomatyczny, gdyż władze polskie mogły co prawda zaprosić Jana Pawła II jako męża stanu i głowę państwa watykańskiego, ale gdyby Moskwa nie wyraziła zgody na tę wizytę, jak to miało miejsce w przypadku papieża Pawła VI w 1966 r., kiedy to chciał przyjechać do Polski na uroczystości milenijne, przyjazd Jana Pawła II nie doszedłby do skutku.
Stolicę Polski, obok Krakowa i Częstochowy, Jan Paweł II odwiedzał najczęściej podczas podróży do ojczyzny. Czyż gdzie indziej niż na placu Zwycięstwa wołanie z 1979 r.: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!” - miałoby większą moc? Słowa Ojca Świętego zaowocowały mocą Ducha Świętego, lecz jakie były losy symboli towarzyszących tamtym chwilom, pokazuje właśnie przykład z samochodem dla Papieża. Powstały z wielkim zaangażowaniem wielu ludzi jako dar dla niego, został zniszczony, aby nigdy nie stać się symbolem.
Są rozdziały w historii Polski, które czekają na swoich odkrywców. Bardzo często pojawienie się pasjonata w danym czasie i miejscu owocuje niespodziewanymi efektami. Tak było i w tym przypadku. Odbudowanie słynnego papamobilu stało się marzeniem konstruktorów ze Starachowic. Relacja z poszukiwań oraz rekonstrukcja słynnego papamobilu została przedstawiona w książce przez inicjatorów poszukiwania i odbudowy samochodu - Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
15 czerwca 2008 r. w Starachowicach po konferencji poświęconej rekonstrukcji papamobilu odprawiona została Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem abp. Zygmunta Zimowskiego oraz miało miejsce uroczyste poświęcenie zrekonstruowanego samochodu, aby przypominał następnym pokoleniom doniosłość i znaczenie pontyfikatu papieża Polaka Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 21 kwietnia 2024

2024-04-19 15:22

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję