Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leopolis semper

Janusz Wasylkowski

Kazano nam wyrwać
to miasto
z serca
zapomnieć że było

kto zapomina
ten umarł
zanim
rozstał się z tym światem

pamiętamy
i
będziemy pamiętać

więc
jeszcze pożyjemy

Byłem szczęśliwy, mówiąc ten wiersz przy płycie mogiły Pięciu Nieznanych Żołnierzy z Persenkówki na Cmentarzu Obrońców Lwowa, Cmentarzu Orląt, podczas lwowskiej pielgrzymki Niedzieli. Odmówiliśmy modlitwę za Lwowskie Orlęta, zaśpiewaliśmy Jeszcze Polska nie zginęła, Pośród wichrów i zamieci i Lwowiacy to Orlęta harde. Nasza przewodniczka, lwowianka Marta Sawczak opowiadała nam serdecznie o walce Orląt i losach Cmentarza. Dwa dni wcześniej - 9 czerwca w Częstochowie został odsłonięty i poświęcony pomnik Orląt Lwowskich. Cokół pomnika wieńczy rzeźba Orła w koronie, wierna replika rzeźby z Cmentarza Łyczakowskiego. Napis na cokole - ten sam jak na Lwowskim Pomniku Chwały: MORTUI SUNT UT LIBERI VIVAMUS - POLEGLI, ABYŚMY WOLNI ŻYLI. Jest Krzyż Obrońców Lwowa, herb Lwowa z napisem: Zawsze Wierny i Krzyżem Virtuti Militari, nadanym bohaterskiemu miastu przez Marszałka Józefa Piłsudskiego. Są wizerunki Kaplicy Orląt, krzyży na grobach i słowa: Bohaterskim Orlętom Lwowskim - Częstochowa. Jest herb Częstochowy i nazwiska częstochowian walczących w obronie Lwowa. Na płycie położonej u podnóża cokołu - słowa Jana Kochanowskiego: „Jeśli komu droga otwarta do nieba, tym, co służą Ojczyźnie”. Pomnik, dzieło rzeźbiarza Szymona Wypycha i architekta Mariana Błażewicza, powstał wytrwałym staraniem i według projektu Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Mieszkańcy Częstochowy i rodacy w kraju i świecie oczekują od naczelnego architekta Częstochowy i podległych mu wydziałów - spowodowania, by miejsce, na którym stanął pomnik Orląt Lwowskich było miejscem godnym tego pomnika.
Uśmiech Lwowa - przeżyłem go szczęśliwy jak nigdy. I odczułem prawdziwy ból serca, gdy trzeba było się pożegnać z ukochanym Wiernym Miastem. Dziwna rzecz - dziękowałem Panu Bogu, że do tej pory nie wymieniono przedwojennych bruków Lwowa na nowe i że na ulicach z autentycznymi, przedwojennymi brukami nadal rosną, niewycięte, przedwojenne drzewa i że na ulicy Janowskiej w czerwcowym słońcu, jak na ocalonym, starym filmie i w cudownej piosence tęsknoty, walczyku Mariana Hemara - „... jeden tramwaj pod górę się wspina, drugi z góry katula się w dół”. I jak przed laty: „rój gołębi wiecuje na Rynku...”. Lwowskie perły architektury: katedra łacińska Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, Kaplica Boimów, Kamienica Królewska z arkadowym dziedzińcem, wieża Cerkwi Wołoskiej, katedra Ormiańska, kościół Bernardynów, kościół Dominikanów, kościół św Marii Magdaleny katedra św. Jura, kościół św. Elżbiety - śpiewamy o nim w Marszu Lwowskich Dzieci, przedwojenny kościół Matki Bożej Ostrobramskiej, Teatr Wielki... Marian Hemar pisał: „... Król Jan III z pomnika się śmiał”. Nie ma już królewskiego pomnika na Wałach Hetmańskich, jest w Gdańsku - cząstka Lwowa.
I ja mam cząstkę Wiernego Lwowa - znalazłem ją na targu staroci w pobliżu Teatru Skarbkowskiego. To „zwyczajny”, pojedyńczy, bardzo stary świecznik o pięknej formie, służył kiedyś ludziom w lwowskim, ojczystym domu. Na naszym Wieczorze zatytułowanym: Iść za marzeniem, wstawiłem do tego świecznika białą świecę i zapaliłem... płomień Lwowa. Niech płonie w naszych sercach!
Mój adres: ul. L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 322-05-29.

Moje serce zostało we Lwowie

walc
1947 r.

Słowa i muzyka: Marian Hemar

Stryjski park tonął cały w jaśminach,
Zapach bzów po ogrodach się snuł,
Jeden tramwaj pod górę się wspinał,
Drugi z góry katulał się w dół.
Rój gołębi wiecował na Rynku,
Król Jan III z pomnika się śmiał,
Fiakry stały przed Georgem w ordynku,
Batiar nocą sztajerka mi grał...

Moje serce zostało we Lwowie,
W moim mieście zieleni i wzgórz,
A ja chodzę po świecie i ten żal ciągle mam,
I zapomnieć nie mogę, że kiedyś, że tam...
Moje serce zostało ze Lwowie,
Dzieli nas tysiąc lądów i mórz,
Zatrzymałem się w drogi połowie,
Chciałbym iść, a tu dojść ani rusz.

Jeszcze dziś, jeszcze wciąż mi się zdaje,
Chociaż obcy pod stopą mam bruk,
Że to wczoraj jechałem tramwajem,
Który wolno pod górę się wlókł...
Że to wczoraj w pasażu Hausmana
Za dwie szóstki kupiłem kiść bzu,
Że to wczoraj w gałęziach kasztana
Lwowski słowik mi śpiewał do snu...

Moje serce zostało we Lwowie,
W moim mieście kasztanów i bzów,
A ja chodzę wśród ludzi samotny przez świat,
Tyle dni i tygodni, miesięcy i lat.
Zatrzymałem się w drogi połowie,
Okradziony z mych marzeń i snów,
Ale czekam na dzień, gdy we Lwowie
Ze swym sercem połączę się znów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

2024-06-16 16:40

[ TEMATY ]

marsz dla życia i rodziny

Artur Stelmasiak

"Mąż i żona - rodzina zjednoczona", "Czas na rodzinę", "Zjednoczeni dla życia, rodziny i ojczyzny" - takie hasła nieśli uczestnicy XIX Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł w niedzielę popołudniu z Placu Trzech Krzyży przez ulicę Wiejską do Belwederu. Jego uczestnicy manifestowali obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz przywiązanie do rodziny oraz małżeństwa kobiety i mężczyzny, domagali się też m.in. odrzucenia ustaw proaborcyjnych i przywrócenia krzyży w warszawskich urzędach.

Organizatorzy marszu - Centrum Życia i Rodziny - podkreśla, że obrona wartości: życia, rodziny, wolności i suwerenności jest możliwa tylko we wspólnym i zjednoczonym działaniu wszystkich, którym te wartości są drogie, tak w wymiarze lokalnym, jak i ogólnopolskim. Dlatego tego dnia, podobnie jak tydzień temu, marsze dla życia i rodziny przeszły w wielu polskich miastach, a od kwietnia do października przejdą one łącznie w ponad 50 polskich miastach.

CZYTAJ DALEJ

Debata na Wilanowie

2024-06-17 20:34

[ TEMATY ]

Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

Jarosław Sellin

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro - 18 czerwca - w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego odbędzie się debata poświęcona wydanej przez Wydawnictwo Naukowe UKSW książce Jarosława Sellina „Żydzi i judaizm w doświadczeniu Karola Wojtyły 1920-1978”.

Jan Paweł II był papieżem, który dla dialogu Kościoła katolickiego z Żydami i judaizmem uczynił więcej niż jego poprzednicy. Źródła tych starań należy szukać w doświadczeniach osobistych Karola Wojtyły, który przez osiemnaście lat żył obok Żydów w rodzinnych Wadowicach, a z jednym z nich Jerzym Klugerem przyjaźnił się do końca życia. Podczas II wojny światowej był świadkiem Zagłady, a jako biskup i kardynał utrzymywał, jako jedyny hierarcha w Polsce, osobiste kontakty z krakowskim środowiskiem żydowskim i bronił ocalałych Żydów, których władze komunistyczne chciały wydalić z Krakowa po wojnie 6-dniowej. Książka dr. Jarosława Sellina jest pierwszą w Polsce bogato udokumentowaną publikacją, która prezentuje wątki żydowskie w doświadczeniu Karola Wojtyły. Autor omawia motywy starotestamentalne w twórczości poetyckiej młodego Wojtyły, a także działalność instytucji, z którymi był związany, a które podczas II wojny światowej pomagały Żydom.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję