Reklama

Franciszek

Papież Franciszek: jestem gotów zrobić wszystko dla pokoju na Ukrainie

Chciałbym uczynić cokolwiek, by na Ukrainie nie zginęła już ani jedna osoba. Ani jedna więcej. I jestem gotów zrobić wszystko - mówi papież Franciszek w wywiadzie, udzielonym argentyńskiemu dziennikowi "La Natión". Potwierdza, że Watykan odwołał planowane spotkanie Ojca Świętego z Patriarchą Rosji i Wszechrusi Cyrylem.

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Ks. Tomasz Podlewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tłumaczenie wywiadu, jakiego Ojciec Święty udzielił argentyńskiemu watykaniście Joaquínowi Moralesowi Solá, opublikowanemu w piątek na łamach argentyńskiego dziennika "La Natión".

La Natión: Dlaczego Wasza Świątobliwość nie wymienia nigdy Putina, ani Rosji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież Franciszek: Papież nigdy nie wymienia głowy państwa, ani tym bardziej kraju, który przewyższa swego zwierzchnika.

LN: Czy można zatem zakładać, że podejmowane są [pewne - przyp. KAI] działania mediacyjne?

- Zawsze [podejmowane - przyp. KAI] są pewne działania. Watykan nigdy nie odpoczywa. Nie mogę zdradzić szczegółów, ponieważ nie byłyby to już działania dyplomatyczne. Ale te próby nigdy się nie skończą.

LN: Jakie znaczenie miała wizyta Waszej Świątobliwości w Ambasadzie Rosji przy Stolicy Apostolskiej?

- Poszedłem sam. Nie chciałem, aby ktokolwiek mi towarzyszył. To była moja osobista odpowiedzialność. Była to decyzja, którą podjąłem podczas nocnego czuwania, rozmyślając o Ukrainie. Dla każdego, kto chce to zobaczyć, jest jasne, że sygnalizowałem rządowi, że może zakończyć wojnę w krótkim czasie. Szczerze mówiąc, chciałbym uczynić cokolwiek, by na Ukrainie nie zginęła już ani jedna osoba. Ani jedna więcej. I jestem gotów zrobić wszystko.

LN: Rosja twierdzi, że sąsiadująca z nią Ukraina zamierza przystąpić do NATO i że zagraża to bezpieczeństwu Rosji. Czy Wasza Świątobliwość sądzi, że wojna prewencyjna jest uprawiona?

- Każda wojna jest anachroniczna w tym świecie i na tym etapie cywilizacji. Dlatego też publicznie ucałowałem ukraińską flagę. Był to gest solidarności z jej poległymi, z ich rodzinami i z tymi, którzy cierpią na emigracji.

LN: Dlaczego Ojciec Święty nie pojechał do Kijowa, gdzie z pewnością oczekują go zwykli ludzie?

- Nie mogę zrobić niczego, co zagroziłoby wyższym celom, jakimi są: zakończenie wojny, rozejm lub przynajmniej korytarze humanitarne. Jaki sens miałaby podróż Papieża do Kijowa, jeśli następnego dnia wojna będzie trwała nadal?

Podziel się cytatem

Reklama

LN: Jakie są relacje Waszej Świątobliwości z patriarchą Cyrylem?

Reklama

- Bardzo dobre. Ubolewam, że Watykan musiał odwołać drugie spotkanie z patriarchą Cyrylem, które mieliśmy zaplanowane na czerwiec w Jerozolimie. Nasza dyplomacja zrozumiała jednak, że spotkanie obu stron w tym czasie mogłoby doprowadzić do wielu nieporozumień.

Zawsze promowałem dialog międzyreligijny. Kiedy byłem arcybiskupem Buenos Aires, doprowadziłem do owocnego dialogu między chrześcijanami, żydami i muzułmanami. Była to jedna z inicjatyw, z których jestem najbardziej dumny. Jest to ta sama polityka, którą promuję w Watykanie. Jak już wielokrotnie słyszeliście porozumienie jest dla mnie ważniejsze niż konflikt.

LN: Ojciec Święty napisał do pewnego publicysty, że my, dziennikarze, lubujemy się w "koprofilii" i zabrzmiało to jak oskarżenie pod adresem wszystkich dziennikarzy. Ogólny zarzut jest zawsze zarzutem niesprawiedliwym. Czy Ojciec Święty się z tym zgodzi?

Reklama

- Oczywiście, ale nie wysunąłem takiego zarzutu. Chciałem zwrócić uwagę na pokusy, na jakie może być narażony dziennikarz. W ten sam sposób wskazuję na pokusy, na jakie mogą być narażeni kapłani, biskupi, a nawet papieże! (śmiech).

Zawsze mówię o dziennikarstwie jako o "szlachetnym zawodzie" i to właśnie napisałem owemu dziennikarzowi (Gustavo Sylvestre). Gdybym uważał, że wszyscy dziennikarze uprawiają koprofilię, nie siedziałaby Pan dziś ze mną.

LN: Ponieważ znamy się od 30 lat, zaskoczyła mnie taka definicja dziennikarstwa.

- Powtarzam: nigdy nie postawiłem takiego zarzutu całemu dziennikarstwu. Ja tylko wskazałem na pokusy. Po raz pierwszy o pokusie "koprofilii" w dziennikarstwie mówiłem 20 lat temu podczas pewnej kolacji w Adepie. Wydaje mi się jednak, że spośród czterech pokus, które wskazuję w dziennikarstwie (dezinformacja, oszczerstwo, zniesławienie i koprofilia), najpoważniejszą nie jest koprofilia, lecz dezinformacja. Dziennikarstwo jest szlachetnym zawodem, gdy wypełnia swoją misję informowania. Dezinformacja jest przeciwieństwem informacji.

LN: Czy Ojciec Święty wyraził zgodę na publikację tego listu?

- W żaden sposób. Ów dziennikarz zapytał mnie, czy może go upublicznić, a ja odpowiedziałem, że lepiej tego nie robić, "by nie dolewać oliwy do ognia". Nie chcę, aby były [w tej kwestii - przyp. KAI] jakiekolwiek wątpliwości. Zwracałem jedynie uwagę na pokusy, na jakie mogą być narażeni niektórzy dziennikarze. Nigdy nie było to oskarżenie wobec całego dziennikarstwa.

LN: Kiedy Wasza Świątobliwość odwiedzi Argentynę?

- Nie wiem. Musi złożyć się na to szereg okoliczności. Ale chcę jeszcze raz zobaczyć ten kraj, bowiem nigdy o nim nie zapomniałem.

2022-04-22 11:20

Ocena: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: twórzmy przymierze w trosce o wspólny dom

[ TEMATY ]

papież Franciszek

zmiany klimatyczne

„W dziedzinie troski o stworzenie potrzebujemy wspólnotowego nawrócenia, bo jedynie ono może doprowadzić do zmian politycznych w dziedzinie ochrony wspólnego domu” – podkreśla Lorna Gold, przewodnicząca rady wykonawczej Ruchu Laudato sì, którego przedstawiciele spotkali się w Watykanie z Papieżem Franciszkiem.

Ruch powstał na kanwie papieskiej encykliki ekologicznej. Zrzesza ponad 800 różnych organizacji z całego świata. Jego celem jest zainspirowanie wspólnoty katolickiej do większej troski o wspólny dom i wdrażania sprawiedliwości klimatycznej i ekologicznej.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję