Reklama

W dialogu miłości trwać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ola: - Był taki czas przed naszymi zaręczynami, kiedy pochyleni nad kalendarzem, wybieraliśmy dzień naszego ślubu. Wiedzieliśmy, że chcemy, aby to były wakacje, najlepiej jedno ze świąt maryjnych, a jeśli nie, to przynajmniej jakaś sobota, gdzie czytania z liturgii dnia będą odpowiednie na ślub. Niestety, okazało się, że żadne święto maryjne w tym roku nie przypada w sobotę, że czytania z sobotnich liturgii nie wprowadzają w tematykę uroczystości przyjęcia sakramentu małżeństwa. Zmartwiliśmy się bardzo, w końcu wybraliśmy datę 27 lipca i było nam trochę żal, że to taki zwykły dzień... Pamiętam, że przypomniały mi się wtedy słowa Księdza Arcybiskupa, który powiedział przed rokiem w czasie Dnia Wspólnoty w Mrzygłodzie, że jest taka sobota, w którą ma święto Matka Boża Codzienności. Zapomniałam już, która to sobota, a może to była tylko przenośnia... Tuż przed zaręczynami pomyślałam sobie, że w takim razie ten ślub uczynimy naszym świętem Matki Bożej Codzienności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jurek: - A ja pomyślałem sobie, że w Kanie Galilejskiej Matka Boża pomogła nowożeńcom, więc teraz na pewno pomoże i nam. Musimy tylko wierzyć, a Ona wyprosi cud i ten tak ważny dla nas dzień, a tak zwykły dla Kościoła, stanie się najbardziej uroczystym ze świąt.

Ola: - I rzeczywiście, Maryja sprawiła cud. Kiedy zapraszaliśmy na ślub moderatora diecezjalnego Ruchu Światło-Życie ks. Mariusza Foltyńskiego, z którym wiele razy byliśmy na rekolekcjach, dowiedzieliśmy się, że w dniu naszego ślubu o godz. 15.00 będzie w Mrzygłodzie na Dniu Wspólnoty, i że jeśli chcemy, żeby był na naszym ślubie, to musimy zmienić godzinę na dużo późniejszą albo ślub musi się odbyć w Mrzygłodzie. Przeżyliśmy wtedy ciężkie chwile - nie dość, że sami nie mogliśmy być na Dniu Wspólnoty, to jeszcze wielu naszych przyjaciół miało mieć trudny wybór: ślub czy Dzień Wspólnoty. Do Mrzygłodu nie mogliśmy jechać, bo to było zbyt daleko dla naszych rodzin.

Reklama

Jurek: - "To niech Ksiądz ogłosi Dzień Wspólnoty w parafii św. Józefa w Częstochowie" - powiedziałem ze śmiechem do ks. Mariusza. "Żebyście się nie zdziwili" - odpowiedział krótko ks. Mariusz.

Ola: - Potem było w nas mnóstwo wątpliwości. Okazało się, że niepotrzebnych. Ksiądz Proboszcz z parafii św. Józefa w Częstochowie był nam bardzo przychylny. Udostępnił ogród kościelny, salki i wszystko, co było potrzebne. Pomogły siostry felicjanki mieszkające przy parafii i panowie kościelni, i pan organista, i parafialna grupa oazowa. Pomogli nam nasi przyjaciele: członkowie, animatorzy Ruchu Światło - Życie, także Wspólnota Boga Ojca, która od kilku lat jest nam bardzo bliska, znajomi księża i, oczywiście, nasze rodzeństwo i rodzice.

Jurek: - Dzień Wspólnoty, a szczególnie Eucharystia, podczas której miały miejsce nasze zaślubiny, to był czas prawdziwie święty. Była to prawdziwie uczta miłości. Powiedzieliśmy: "Tak" nie tylko sobie nawzajem, ale przede wszystkim Bogu. Tak - chcemy pełnić Twoją wolę. Tak - chcemy stawać się świętymi. Tak - pragniemy stworzyć rodzinę pełną wzajemnej życzliwości, miłości i szacunku. Czuliśmy, że jesteśmy w Kościele. Na nowo odkrywaliśmy sens powiedzenia: "Z Ruchu Światło-Życie się nie wyrasta, do niego się dorasta". Uświadomiliśmy sobie, jak wiele dokonał Jezus w naszym życiu przez Ruch. To na rekolekcjach oazowych pierwszy raz doświadczyliśmy miłości Boga Ojca, wybraliśmy Jezusa jako naszego jedynego Pana i Zbawiciela. W Ruchu nasza wiara nabierała stałości. Jako animatorzy uczyliśmy się odpowiedzialności za innych. To w Ruchu poznaliśmy się i w nim przygotowywali do małżeństwa i rodzicielstwa. Wszystkie słowa, które mówił Pan podczas tej Mszy św. poruszały nasze serca. Ewangeliczne pytanie Jezusa: "Piotrze, czy miłujesz mnie więcej aniżeli Ci" (por. J 21,15), już na zawsze pozostaną dla nas wezwaniem do zastanowienia, spojrzenia w nasze wspólne życie i pełnej gorliwości odpowiedzi: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kochamy. Jak zwykle śpiewana była na Dniu Wspólnoty piosenka roku. Tym razem pierwsze jej słowa brzmiały: "W dialogu miłości trwać chcemy przy Bogu".

Reklama

Ola: - Oto znowu powtórzył się cud Kany Galilejskiej. I bynajmniej nie chodziło tu o dosłowną przemianę wody w wino. Po ślubie i niekończących się życzeniach razem z gośćmi udaliśmy się na wesele bezalkoholowe. I mimo braku wina, wszyscy bawili się doskonale. A potem słychać było tylko głosy: Taaki ślub! Szesnastu księży! Pół tysiąca osób! A niektórzy goście szeptali nam w tańcu: "Wnukom opowiadać będę", "Tylko takie wesela mają sens", "Jednemu księdzu można nie wierzyć, ale szesnastu trzeba wierzyć", "Bardzo się wzruszyłem" itd.

Jurek: - A to był tylko zwykły dzień w Kościele, trzynasty dzień rekolekcji oazowych (rozważana trzecia tajemnica chwalebna Różańca: Zesłanie Ducha Świętego), no i w tym wszystkim Matka Boża, której spodobało się wyprosić cud codzienności.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica imienin ks. Jerzego Popiełuszki

2024-04-23 08:06

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Na imieniny ks. Jerzego Popiełuszki 23 kwietnia 1984 r. przybyło blisko tysiąc osób. Kwiaty wypełniły cały pokój na plebanii. W rocznicę tego wydarzenia, spotkają się niektórzy jego uczestnicy oraz wiele innych osób bliskich ks. Jerzemu i takich, które chcą wyrazić mu wdzięczność.

Po Eucharystii o godz. 18.00 w kościele pw. św. Stanisław Kostki w Warszawie w parafialnym Domu Amicus odbędzie się spotkanie, podczas którego głos zabiorą uczestnicy imienin ks. Popiełuszki z 1984 r. oraz przedstawiciele związanych z nim środowisk, w tym parafii, w których posługiwał. Wszyscy zaproszeni są do tego, by przynieść kwiaty na grób ks. Popiełuszki i wpisać się do „Księgi wdzięczności”, m.in. za pośrednictwem strony: 40rocznica.popieluszko.net.pl.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję