Reklama

Kościół

Karol de Foucauld: patron powracających do wiary

Karol de Foucauld może być dziś wzorem i oparciem dla tych wszystkich, którzy w pewnym momencie swego życia oddalili się od Boga, by potem ponownie powrócić do chrześcijańskiej wiary – uważa o. Bernard Ardura, postulator sprawy kanonizacyjnej francuskiego pustelnika. 15 maja w Watykanie odbędzie się jego kanonizacja.

[ TEMATY ]

bł. Karol de Foucauld

youtube.com

bł. Karol de Foucauld

bł. Karol de Foucauld

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karol de Foucauld w sposób szczególny nadaje się na przewodnika ludzi zagubionych, bo jak zauważa o. Adura należy on do tych świętych, którzy przemawiają do innych nie tym, co mówią i piszą, lecz własną świętością, sposobem codziennego życia. Przekonuje do wiary chrześcijańskiej nie przez prozelityzm, lecz poprzez przyciąganie.

„To co, sam Karol nazywa nawróceniem, w rzeczywistości nie było nawróceniem w potocznym tego słowa znaczeniu, bo on był człowiekiem ochrzczonym. Było to nawrócenie takie jak na przykład u św. Ignacego Loyoli, czyli rozpoczęcie od nowa. W okresie dojrzewania zatracił bowiem wiarę, w której został wychowany. Dlatego kiedy miał 27 lat mógł o sobie napisać: przez 12 lat w nic nie wierzyłem i nie wierzyłem nikomu.

Na nowo odkrył swą wiarę w kościele św. Augustyna w Paryżu. Odkrył Boga, który jest miłosierdziem i przebaczeniem, Boga, którzy przywróci mu sens życia i własną godność. Od tej chwili Karol de Foucauld zacznie rozumieć, że do tego Boga miłości będzie należało całe jego życie. Dlatego jest on patronem dla tych, którzy rozpoczynają od nowa, którzy porzucili praktyki religijne, a nawet wyparli się wiary, a potem pewnego dnia odkrywają ją na nowo. Jego nawrócenie, powrót do Boga, sprawiły, że w pełni otworzył się na działanie łaski i został przemieniony od wewnątrz przez Boga, który w pewnym sensie musiał go znaleźć na nowo i doprowadzić do owczarni Dobrego Pasterza. Karol nie narodził się świętym, ale stał się nim, pozwalając, by działała w nim łaska Boża, wielkodusznie z nią współpracując. Ta łaska radykalnie go przemieniła. Z niecierpliwego i niezdyscyplinowanego żołnierza, z człowieka, któremu ciągle brakowało pieniędzy, by zaspokoić wszystkie swe żądze, stał się człowiekiem, który oddał się bez reszty, który unicestwił się pośród najuboższych na Saharze i stał się dla nich bardzo wyraźnym znakiem braterstwa“ – powiedział o. Bernard Ardura.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-05-08 12:00

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karol de Foucauld zostanie w niedzielę ogłoszony świętym

[ TEMATY ]

bł. Karol de Foucauld

www.churchtimes.co.uk

Karol de Foucauld

Karol de Foucauld

Jutro, 15 maja, papież Franciszek ogłosi świętym błogosławionego Karola de Foucauld (1858-1916), francuskiego zakonnika i misjonarza, pustelnika, który wiele lat spędził wśród muzułmańskich Tuaregów w Afryce Północnej.

Na krętych drogach życia Bóg pisze prostymi liniami. To powiedzenie dotyczy również Karola de Foucauld. W chwili, gdy zginął z rąk członków muzułmańskiej sekty sufickiej sanusijja 1 grudnia 1916 roku w oazie Tamanrasset, miał za sobą długą drogę, która prowadziła go z Francji do Algierii, Maroka, do Ziemi Świętej, Syrii, a wreszcie na algierską Saharę. Natomiast droga wewnętrzna wiodła go od przepełnionego wiarą dzieciństwa przez religijną obojętność do ponownego odkrycia wiary i życia pustelniczego. Dziś na jego dziedzictwo powołuje się ok. 20 różnych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych.

CZYTAJ DALEJ

„Adwokatka dzieciństwa”

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Historia Imeldy

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję