Reklama

Na temat...

Obym się mylił

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byłem na jednej z rozpraw sądowych w procesie, jaki toczy się przed Sądem Rejonowym Kraków-Podgórze. Oskarżonym w tym procesie jest szef katowickiej firmy Metal Mind Productions (MMP), zajmującej się wydawaniem płyt DVD i periodyku „Metal Hammer” jak też organizującej koncerty. Został oskarżony o spowodowanie obrazy uczuć religijnych.
Tu wypada przypomnieć dość odległą w czasie sprawę występu satanistycznego zespołu „Gorgoroth” z Norwegii; stało się to ponad dwa i pół roku temu, 1 lutego 2004 r., w studiu publicznej Telewizji Polskiej na Krzemionkach w Krakowie. Całą prasę obiegły wówczas fotoreportaże z tej skandalicznej imprezy: zespół zażądał, aby scenę obficie polano zwierzęcą krwią i udekorowano uciętymi łbami owiec, pentagramami i kilku krzyżami, z „ukrzyżowanymi” nagimi dziewczętami. Choć bluźnierczy charakter takiej „dekoracji” był oczywisty, firma MMP spełniła co do joty te życzenia.
Policja zdążyła zarekwirować kasetę wideo z rejestracją „koncertu”, która miała się ukazać na DVD pod wspólnym szyldem „Gorogorotha” i MMP: wszczęto śledztwo przeciw zespołowi. Nic ono nie dało, bowiem zespół okazał się „nieuchwytny”, mimo że przez cały ten długi miniony okres występuje jak Europa długa i szeroka, przy okazji naśmiewając się z polskich władz i z „polskiego ciemnogrodu”, natomiast do swych zwolenników w Polsce skierował w zachodnich mediach apel: „Plujcie na Kościół katolicki!”...
Prokuratura skierowała zatem akt oskarżenia, niejako „w zastępstwie”, przeciw sprawcy skandalu, a więc dyrektorowi MMP; sąd dysponuje już ekspertyzą teologa z Papieskiej Akademii Katolickiej, zgodnie z którą obraza uczuć religijnych miała miejsce na Krzemionkach.
Na rozprawę przybyli wezwani przez sąd świadkowie, pracownicy TVP i ludzie z zewnątrz, którzy w taki czy inny sposób uczestniczyli w przygotowaniach i przeprowadzeniu występu „Gorgorotha”. Z rosnącym zdumieniem słuchałem ich odpowiedzi na pytania sądu: tak, byli tam, tak, widzieli te dekoracje, no owszem, panował fetor i odnieśli przykre wrażenia natury estetycznej, ale żeby jakaś obraza uczuć religijnych?... Skądże znowu! Zdumiewającą hipokryzją popisała się pani, która w TVP zajmuje się bodajże charakteryzacją: Jestem osobą wierzącą i praktykującą, oświadczyła, ale moje uczucia religijne nie zostały obrażone, co najwyżej czuję niesmak.
Obecna na sali pani prokurator nie zadawała żadnych pytań, choć aż się prosiło, żeby je postawić. Co będzie dalej? Następne rozprawy, następni świadkowie. Jeśli będą zeznawać podobnie, to obawiam się, że z braku podstaw sąd będzie zmuszony oddalić powództwo i uniewinnić oskarżonego w związku ze „znikomą szkodliwością czynu”... Obym się mylił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję