Korupcja ma rujnujący wpływ na gospodarkę - wolny rynek zamienia w rynek układów. Według Banku Światowego, „korupcja pochłania ok. 5% produktu globalnego świata”. W krajach, gdzie jest szczególnie rozpowszechniona, jej skutki są takie, jakby rząd dołożył na inwestorów dodatkowy 20-procentowy podatek (tyle inwestorzy muszą zapłacić łapówkarzom, sprawującym decyzyjne funkcje w instytucjach rządowych i samorządowych).
Obok przestępczości zorganizowanej to właśnie korupcję uważa się za największe zagrożenie dla demokracji i wolnego rynku. Jest przestępstwem, które najbardziej demoralizuje społeczeństwa, deprecjonuje podstawowe wartości, najważniejsze instytucje państwowe i zagraża bezpieczeństwu obywateli.
Korupcja na świecie i w Polsce
Reklama
Korupcja na świecie jest zjawiskiem powszechnym. Według badań Transparency International, która rokrocznie monitoruje zjawisko korupcji, w 2005 r. Indeks Percepcji Korupcji (postrzeganie korupcji) objął 159 krajów świata. Wśród 16 najbardziej skorumpowanych krajów świata aż 9 znajduje się w Afryce (straty spowodowane korupcją sięgają tam 150 miliardów dolarów). Najmniej skorumpowane są kraje skandynawskie: Finlandia, Dania, Szwecja, Norwegia (www.transparency.pl). Polska postrzegana jest jako kraj bardzo skorumpowany. W rankingu percepcji korupcji w ubiegłym roku zajęła 70. miejsce, w bieżącym - 61. Jest w postrzegana jako najbardziej skorumpowane państwo Unii Europejskiej. Podobne odczucia mają rodacy. Według badań CBOS i OBOP, Polacy postrzegają korupcję jako problem narastający, szczególnie wśród urzędników państwowych tworzących sieć powiązań i pracowników służby zdrowia (wg OBOP, w 1999 r. - 43% badanych, w 2003 r. - 68%, w 2005 r. - 94%). Wśród zjawisk lękotwórczych na wysokiej pozycji nasi rodacy stawiają: korupcję, złe rządy i prywatę (28% badanych - CBOS, 2006 r.). W pytaniach wprost o korupcję za poważny problem uważa ją 95 % badanych Polaków (CBOS, 2004 r.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Skorumpowana PRL
Komunistyczna Polska była krajem na wskroś skorumpowanym, tzw. miękka korupcja (łapówkarstwo, pośrednictwo, kumoterstwo) była usankcjonowana społeczną normą w świadomości Polaków, a umiejętność dawania łapówek i znajomość z osobami, które „biorą”, były uznawane za oznakę zaradności. Zjawisko korupcji pojawiało się w komunistycznych mediach tylko za zgodą władzy i gdy tej władzy odpowiadało. Reglamentowana w mediach korupcja służyła często wewnątrzpartyjnym rozgrywkom. Na mapie komunistycznej Polski poziom łapówkarstwa pokrywał się z granicami rozbiorów. Najbardziej skorumpowane obszary to tereny byłego zaboru rosyjskiego, korumpowanego już przez carską Rosję. Przyzwolenie na zachowania korupcyjne było tu zakorzenione głęboko i dotrwało do czasów obecnych.
III Rzeczpospolita
Reklama
Przekształcenia demokratyczne i wolnorynkowe w naszym kraju sprzyjały zachowaniom korupcjogennym. Szybko pojawiły się milionowe fortuny, a własność zmieniała właścicieli z dnia na dzień, przechodząc z niewydolnego sektora państwowego do prywatnego. W procesy korupcjogenne włączeni byli często politycy i osoby z pierwszych stron gazet, świadomie upowszechniający przekonanie, że próby walki z korupcją opóźniają wprowadzanie gospodarki rynkowej. Częste zmiany ekip rządzących wpływały na postrzeganie przez polityków i urzędników funkcji publicznych jako krótkotrwałych, a więc potrzebujących zabezpieczenia. Zachowania korupcyjne z tego okresu, o niewyobrażalnym zasięgu, do dziś odkrywane są przez organy ścigania.
Sfery szczególnego zagrożenia korupcją
Wśród obszarów najbardziej narażonych na korupcję na pierwszym miejscu wymienić należy: prywatyzację gospodarki, dalej - gospodarowanie majątkiem publicznym, fundusze celowe i agencje rządowe, zamówienia publiczne, udzielanie koncesji, administrację skarbową, administrację samorządową i rządową, działalność służb celnych i organów nadzoru, funkcjonowanie służby zdrowia, politykę lekową, finansowanie badań naukowych, finansowanie partii politycznych, lobbing. Dla przeciętnego Polaka najdotkliwsza jest korupcja w służbie zdrowia. I to właśnie służba zdrowia przoduje w tym roku w rankingu najbardziej skorumpowanej sfery życia społecznego (Raport Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego: „Korupcja w Polsce - próba analizy zjawiska”).
Czynniki korupcjogenne w gospodarce
Polscy przedsiębiorcy wśród wielu działań państwa sprzyjających korupcji wymieniają: niską jakość stanowienia prawa (częste zmiany i niejasne sformułowania przepisów sprzyjające trudnościom w ich interpretacji), brak „vacatio legis” (czas od ogłoszenia ustawy do wejścia jej w życie) przy nowelizacji przepisów, co uniemożliwia urzędnikom i przedsiębiorcom przygotowanie się do zmian, nadmierną sprawozdawczość wobec urzędów, co zmusza do rozbudowy firmy, liczne kontrole (może je obecnie przeprowadzać 40 instytucji), zbyt dużą liczbę wymaganych koncesji i zezwoleń (Grzegorz Gacki: „Raport o barierach”, www.gospodarka.pl).
„Ścigacze” korupcji
Reklama
Do ścigania zachowań korupcyjnych powołanych jest wiele instytucji: prokuratura, policja, sądownictwo, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, urzędy skarbowe, straż graniczna, Urząd Zamówień Publicznych, NIK, Rzecznik Praw Obywatelskich i powołane w tym roku Centralne Biuro Antykorupcyjne. Udowodnienie przypadków korupcji jest jednak niezwykle trudne. W potocznej świadomości także dlatego, że często przedstawiciele instytucji powołanych do zwalczania korupcji podejrzani są o działania korupcyjne.
Niebagatelną rolę w ujawnianiu korupcji ma dziennikarstwo śledcze i pracujące na oczach widzów sejmowe komisje śledcze. Niestety, nagłaśniane przez media przejawy korupcji, dziejący się na naszych oczach teatr komisji śledczych przekłada się na obraz Polski w świecie. Wytwarza się stereotyp naszego kraju jako państwa na wskroś przesiąkniętego korupcją, co w znacznym stopniu zmniejsza atrakcyjność Polski w oczach zachodnich inwestorów.
Prawne aspekty korupcji
W Polsce nie ma prawnej definicji korupcji. Prawnicy posługują się terminem „łapownictwo”. Definicja korupcji znajduje się w podpisanej przez Polskę Międzynarodowej Konwencji Cywilnoprawnej o Korupcji, która określa ją jako „żądanie, proponowanie, wręczenie lub przyjmowanie, bezpośrednio lub pośrednio, łapówki lub jakiejkolwiek innej nienależnej korzyści lub jej obietnicy, które wypacza prawidłowe wykonywanie jakiegokolwiek obowiązku lub zachowanie wymagane od osoby otrzymującej łapówkę, nienależną korzyść lub jej obietnicę” (art. 2). W 2003 r. zmienione zostały przepisy kodeksu karnego, które umożliwiają zwiększenie wykrywalności przestępstw korupcyjnych: rozszerzono grupę osób podlegającą ściganiu za przestępstwa korupcyjne m.in. o przedstawicieli publicznych zakładów opieki zdrowotnej, wprowadzono niekaralność osoby dającej łapówkę, jeżeli zgłosi ona ten fakt, wprowadzono instytucję świadka koronnego (pełną definicję korupcji i działań antykorupcyjnych można znaleźć na: www.cba.gov.pl).
Korupcja a wartości
Reklama
Zachowania korupcyjne niszczą tradycyjne wzory i wartości. Skutkiem takiego stanu rzeczy jest zanik zaufania społecznego i wzrost anomii społecznej, co w konsekwencji powoduje zanik poczucia powinności społecznych, instrumentalne podejście do moralności. To właśnie w wychowaniu moralnym obywateli Kościół upatruje wyjścia ze skorumpowanych czasów, w których przyszło nam żyć. „W walce z tym zjawiskiem (korupcją - przyp. A. C.) ważne są podstawowe zasady katolickiej nauki społecznej, takie jak godność osoby ludzkiej, dobro wspólne, solidarność, opcja preferencyjna na rzecz ubogich, powszechne przeznaczenie dóbr. Korupcja narusza te zasady, manipulując osobą, której używa w egoistycznych celach” - czytamy w nocie Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
W dokumencie watykańskim czytamy też o roli współpracy międzynarodowej w walce z tym zjawiskiem. Papieska Rada przypomina, że Episkopaty różnych krajów wielokrotnie wypowiadały się przeciw korupcji. Wskazuje, że Kościoły lokalne powinny współpracować z organizacjami międzynarodowymi zwalczającymi to patologiczne zjawisko, niszczące człowieka, rodzinę, grupy zawodowe, społeczeństwo i struktury państwa, przenikając do organizacji międzynarodowych.
Przejawy korupcji:
łapownictwo (przekupstwo), kupowanie zamówień-kontraktów, koncesji, decyzji sądowych, uc hylenie się od obowiązku celnego, podatkowego, kradzież, świadome, niezgodne z prawem dysponowanie środkami publicznymi, protekcja, nepotyzm, kumoterstwo, kupczenie wpływami, finansowanie partii w zamian za wpływ.
Mała (miękka) korupcja: łapownictwo bierne lub czynne, protekcjonizm, pośrednictwo.
Duża (twarda) korupcja: afery finansowe, szantaż, przekupstwo.
Środki korumpowania:
dominuje pieniądz, ale są też świadczenia rzeczowe czy służbowe.
Najbardziej skorumpowane grupy społeczne: służba zdrowia, politycy, sądy i prokuratura.
Język korupcji:
pajęczyna, sitwa, układy, kliki, napiwek, prezenty, przysługi, wziątki, zaliczki, smarowacze, dojścia, kumoterstwo, lobbing, plecy, mecenat.
Indeks Percepcji Korupcji
w nowych państwach UE z Europy Środkowo-Wschodniej (2006 r.): Czechy - 4.8 punktu; Estonia - 6.7; Litwa - 4.8; Łotwa - 4.7; Polska - 3.7; Słowacja - 4.7; Słowenia - 6.4; Węgry - 5.2. Im wyższa wartość Indeksu, tym mniejsza skala korupcji. Najwyższa wynosi 10 punktów. Polska ma od czterech lat najniższą wartość Indeksu wśród nowo przyjętych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Międzynarodowa Konwencja o Przeciwdziałaniu Korupcji,
Merida (Meksyk), 2003 r. - podpisanie przez 95 krajów Konwencji o Przeciwdziałaniu Korupcji (dziś sygnatariuszami porozumienia są 134 państwa). Państwa sygnatariusze, które ratyfikowały konwencję, mogą m.in.: odzyskać dobra skradzione przez dyktatorów, zapobiegać praniu brudnych pieniędzy, ścigać skorumpowane firmy zagraniczne, usprawniać standardy związane z księgowością i audytem w sektorze prywatnym.