LiD = SLD
Zapowiedziana przez Wojciecha Olejniczaka akcja prania naszych mózgów, czyli wbijania społeczeństwu do głów innego szyldu lewicy, trwa w najlepsze. My dajemy odpór i za stadionową przyśpiewką powtarzamy: Ole, Ole, Ole, Ole. Nie damy się! Nie damy się! Ole, Ole, Ole, Ole. „LiD” równa się „SLD”.
Hurtowe delegalizowanie
Grzegorz Napieralski odniósł się do faszystowskiej imprezy ze swastyką i powiedział, że to było „be”. Następnie zapowiedział, że będzie się starał o delegalizację Młodzieży Wszechpolskiej. Może by uderzyć na całym froncie i złożyć wniosek o delegalizację różnej maści organizacji komunistycznych, takich jak Komunistyczna Partia Polski?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Konsumpcja władzy
Rozpoczęło się konsumowanie zwycięstwa Hanny Gronkiewicz-Waltz. Odradza się stara koalicja PO i SLD, dziś PO i LiD, a postkomunistyczna lewica zajmuje stołki w Warszawie.
Jeśli chodzi o infrastrukturę, jedno jest niemal pewne. Przybędzie mostów. W tym nowy obóz stołecznej władzy jakiś czas temu zdobył wybitne doświadczenie.
Rachunek
Hannę Gronkiewicz-Waltz w wyborach na prezydenta Warszawy poparła cała postkomunistyczna góra. Aleksander Kwaśniewski, Marek Borowski i cała reszta czerwonej braci. Na wieczorze wyborczym HG-W aż rozpływała się w podziękowaniach sojusznikom. Znając postkomunistów, wiemy, że same słowa na pewno nie wystarczą, i nie popierali oni Pani Hanny na piękne oczy.
(pr)